Znakomite dane z Niemiec ustawiły sesję na giełdach w Europie. W górę pięły się również krajowe indeksy. Skala ich wzrostów była jednak zdecydowanie mniejsza niż za naszą zachodnią granicą.
Indeks 20 notowanych na GPW blue chipów dzisiejszą sesję kończył na 0,5-procentowym plusie. Tylko nieznacznie mniejsze wzrosty notowały WIG50 i WIG250.
Zobacz, jak przebiegała dzisiejsza sesja na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Lepiej wyglądał natomiast przebieg sesji w Europie. Kiedy kończył się handel na krajowej giełdzie, brytyjski FTSE zyskiwał około 0,5 proc., ale już francuski CAC rósł o ponad 0,8 procent. Prym wiodła giełda we Frankfurcie. Niemiecki DAX o 17:00 polskiego czasu zyskiwał około 1,6 procent.
Powodem takiego zachowania jest zaskakujący odczyt indeksu instytutu ZEW. Wskaźnik obrazujący oczekiwania analityków i inwestorów instytucjonalnych odnośnie wzrostu gospodarczego w Niemczech wzrósł w listopadzie do 11,5 pkt, z -3,6 pkt w październiku.
To olbrzymie zaskoczenie. Eksperci - ankietowani przez agencję Reutera - prognozowali wynik na poziomie wynoszącym zaledwie 0,5 punktu. Warto również wspomnieć, że w listopadzie przerwana została trwająca 10 miesięcy seria spadkowa indeksu.
Tym razem jedynie w cieniu pozostały dane zza Oceanu. Ceny producentów (inflacja PPI) w USA w ujęciu miesięcznym wzrosły w październiku o 0,2 procent, podczas gdy analitycy oczekiwali ich spadku o 0,1 procent. Nieco wyższy od prognoz okazał się także indeks rynku nieruchomości - obrazujący nastroje wśród firm budowlanych w USA - NAHB.
Ruszyła sesja na Wall Street. Sprawdź, co dzieje się na GPW
Paweł Zawadzki, godzina 15:33
Początek sesji na amerykańskich giełdach jest bardzo niemrawy. Spokojnie w dalszym ciągu jest również na krajowym rynku.
Indeks największych spółek notowanych na GPW zyskuje niespełna 0,5 procent. Nieco mniejszej skali wzrosty obserwujemy obecnie w przypadku wskaźników grupujących spółki średnie i małe.
Zobacz, jak przebiega dzisiejsza sesja na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Większego wrażenia na rodzimych graczach nie mogło zrobić otwarcie handlu na Wall Street. Najważniejsze amerykańskie indeksy w kilka minut po starcie notowań znajdują się w bardzo bliskiej okolicy swoich wczorajszych zamknięć.
Dzisiejsza sesja będzie upływała przy ubogim kalendarium publikacji gospodarczych z USA. W zasadzie jedyne warte uwagi dane dotyczą inflacji producentów (PPI). Ceny w ujęciu miesięcznym wzrosły w październiku o 0,2 procent, podczas gdy analitycy oczekiwali ich spadku o 0,1 procent.
Zaskakujące dane z Niemiec napędzają wzrosty na giełdach
Damian Słomski, godzina 12:55
Bardzo dobre dane z Niemiec napędzają wzrosty na giełdach w Europie. Odporna pod tym względem jest krajowa GPW, na której furorę robi Eurocash. Przez ostatnie trzy sesje papiery zyskały kilkanaście procent, a dzisiaj kurs rośnie o kolejnych kilka.
Raport ZEW pokazał, że indeks mierzący oczekiwania analityków i inwestorów co do wzrostu gospodarczego Niemiec, wzrósł do 11,5 pkt. z minus 3,6 pkt. miesiąc wcześniej. To duże zaskoczenie, bowiem konsensus rynkowy zakładał wynik na poziomie zaledwie 0,5 pkt. Przerwana została seria 10 miesięcy spadków wskaźnika.
Na reakcję inwestorów nie trzeba było długo czekać. Niemiecki DAX zyskuje już ponad procent. Ruch w górę po publikacji, choć w mniejszej skali, widać również na pozostałych parkietach.
Zmiany wartości głównych indeksów giełd Europy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Zaskakującymi danymi specjalnie nie przejęli się inwestorzy z GPW. Kurs WIG20 oscyluje cały czas w okolicach 2425 punktów, co oznacza zwyżkę na poziomie 0,3 procent.
Wśród blue chipów najlepsze wrażenie sprawia Eurocash. Akcje spółki drożeją ponad 4 procent. To najlepsza spółka na całym rynku, jeśli weźmiemy pod uwagę akcje, na których obrót przekracza milion złotych. To też czwarta tak dobra sesja z rzędu. W tym czasie można było zarobić blisko 20 procent. Kurs odbija od kilkuletnich minimów. Więcej na temat spółki przeczytasz TUTAJ.
Niewielkie wzrosty na starcie sesji. Mamy kolejny debiut
Damian Słomski, godz. 9:50
Giełdy w Europie wystartowały na niewielkich plusach. Po pierwszych 30 minutach handlu zyskują też indeksy na GPW. Do obrotu na głównym rynku trafiły akcje Skarbca, a nową strategię prezentuje Rafako.
Poranek na rynkach przebiega w spokojnej atmosferze, nie licząc oczywiście 2-procentowych wzrostów w Japonii, która odreagowuje wczorajszą paniczną wyprzedaż. Niewielkiej zmienności w Europie sprzyja brak ważniejszych danych. Jedyne ciekawsze informacje napłyną z Niemiec około godziny 11:00.
Notowania WIG20 wpisują się w ogólnoeuropejską tendencję. Zwyżki nie przekraczają na razie 0,5 procent. Wśród blue chipów na czele stawki są Kernel i Eurocash. Liderami spadków są natomiast papiery Lotosu i Orange. Dla drugiej ze spółek wydana została rekomendacja "sprzedaj". Analitycy Wood&Company wycenili jeden walor Orange na 9 zł, czyli prawie 7 procent poniżej wczorajszego zamknięcia.
Dzisiejsze notowania indeksu WIG20 Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Warto zauważyć, że grono giełdowych spółek zasilił Skarbiec Holding. Pierwsza transakcja została zawarta po kursie 33,88 zł, co oznacza wzrost względem ceny emisyjnej o blisko 4 procent. Dosyć szybko kurs spadł i teraz ustabilizował się w okolicach 32,90 zł.
Wśród ciekawszych informacji ze spółek warto wspomnieć o nowej strategii Rafako. Spółka zakłada wzrost rentowności na poziomie EBITDA i skupienie się na trzech strategicznych obszarach działalności. Na razie nie robi to wielkiego wrażenia na inwestorach. Kurs idzie w górę o niecały procent.
Duży gracz wchodzi na GPW. Pobudzi aktywność inwestorów?
Damian Słomski, 17. listopada, godz. 22:10
Debiut Skarbca na GPW i dane z Niemiec to obowiązkowe punkty rozkładu dla inwestorów na wtorek. Wszystko wskazuje na to, że ponownie będą oni musieli zmierzyć się z niewielką zmiennością cen akcji. Tym bardziej, że sesja na Wall Street zakończyła się minimalnymi zmianami wartości głównych indeksów.
Nowy tydzień na GPW rozpoczął się niezbyt dobrze. Ponad połowa z notowanych spółek zanotowała spadki. Większość indeksów na zamknięciu świeciła na czerwono, a w przypadku mWIG40 mowa nawet o prawie procentowej przecenie.
Za sprawą większej aktywności inwestorów w ostatnich godzinach handlu na zero sesję kończył WIG20. Spółkami, które do końca ciągnęły indeks w górę były przede wszystkim papiery Pekao i Asseco. Zwyżka w przypadku drugiej z nich sięgnęła nawet 4 procent po tym jak zarząd pochwalił się zyskiem o 8 procent wyższym od oczekiwań analityków. Mowa o 85,3 mln zł wypracowanych w trzecim kwartale.
Notowania indeksu WIG20 w drugim półroczu 2014 Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Ciężarem były m.in. papiery Lotosu i KGHM. Paliwowy koncern w związku z emisją nowych akcji musiał uwzględnić w kursie fakt przydzielenia praw poboru. We wtorek przypada właśnie faktyczny dzień ustalenia tego prawa. Wspominając o miedziowym gigancie warto przypomnieć, że jutro akcjonariusze KGHM-u otrzymają część dywidendy w wysokości 2,5 zł na akcję.
To nie koniec ciekawych wydarzeń ze spółek jakie czekają inwestorów w najbliższych kilkunastu godzinach. Na parkiecie zamelduje się 467 spółka oraz 24 debiutant w tym roku. Skarbiec Holding w ofercie publicznej sprzedał 1,36 mln akcji po 32,5 zł za sztukę. To nie wiele, jeśli porównamy ilość akcji jaką chcieli sprzedać właściciele (3,16 mln akcji). Niewielki popyt w zapisach nie daje wielkich nadziei na znaczący zysk w debiucie.
Zgodnie z danymi Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami, wartość aktywów zarządzanych przez grupę Skarbca na koniec sierpnia wyniosła 14,79 mld zł, co daje piąte miejsce wśród największych towarzystw w Polsce.
Informacje ze spółek powinny być w centrum uwagi inwestorów, bowiem kalendarz publikacji danych makroekonomiczny wciąż nie będzie rozpieszczał. Pierwsze i w zasadzie jedyne istotniejsze informacje napłyną o 11:00. Mowa o odczycie indeksu instytutu ZEW, który obrazuje nastroje wśród analityków i inwestorów instytucjonalnych w odniesieniu do sytuacji gospodarczej w Niemczech. W październiku wskaźnik przyjął wartość minus 3,6 pkt. Co ciekawe, wyniku poniżej zera nie widzieliśmy od 2012 roku. Prognozy wyhamowującego wzrostu gospodarczego w najważniejszej gospodarce strefy euro przekładają się na gorsze wskaźniki nastrojów. Prognozy na listopad są już nieco lepsze i powinniśmy ponownie zobaczyć wynik powyżej zera. Niewiele, ale jednak powyżej.
Drugorzędne dane napłyną ze Stanów. Trudno oczekiwać większego wpływu na rynki informacji o inflacji producenckiej czy podsumowaniu napływu kapitałów do USA. Wall Street powinno być więc neutralne dla przebiegu handlu na giełdach w Europie, tym bardziej że na zamknięciu sesji główne indeksy zanotowały symboliczny wzrost. Wyjątkiem był Nasdaq, który stracił 0,27 procent.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej