Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Giełdy: Banki centralne rozdają prezenty

0
Podziel się:

Dzisiejsza sesja na GPW rozpoczęła się od wyraźnych spadków. Indeks dużych spółek otworzył się na poziomie 3633,72 pkt., tracąc 1,4 proc., WIG tracił 1,55 proc., natomiast mWIG40 prawie 2 proc.

Giełdy: Banki centralne rozdają prezenty

*Dzisiejsza sesja na GPW rozpoczęła się od wyraźnych spadków. Indeks dużych spółek otworzył się na poziomie 3633,72 pkt., tracąc 1,4 proc., WIG tracił 1,55 proc., natomiast mWIG40 prawie 2 proc. *
Przecenę akcji w Warszawie sprowokowała wyprzedaż dzień wcześniej na Wall Street (S&P500 -2,53 proc., Nasdaq Composite -2,45 proc., DJIA -2,14 proc.) po decyzji Fed obniżającej stopy procentowe w USA o 25 punktów bazowych, która to obniżka w opinii amerykańskich inwestorów była zbyt ostrożna.

Wtorkowa wyprzedaż w USA mogła budzić obawy o zdecydowane pogorszenie klimatu inwestycyjnego w samej końcówce roku. Zwłaszcza, że perspektywa rosnącej inflacji będzie w przyszłości utrudniać Fed-owi cięcie stóp, co obecnie jest podstawowym czynnikiem podtrzymującym rynki akcji w dobrej kondycji.Najwyraźniej te obawy podzielali rodzimi inwestorzy, decydując się dziś rano na sprzedaż akcji. Chociaż zachowanie azjatyckich parkietów wskazywało, że na świecie nie ma paniki po tym co stało się dzień wcześniej w USA, a to czyniło dzisiejsze zamknięcie sprawą otwartą.
Jak się później okazało strach miał wielkie oczy. Niemal od samego początku warszawska giełda systematycznie odrabiała straty. W dużej mierze to się udało. Indeks WIG20 zakończył notowania wzrostem o 0,81 proc., WIG o 0,4 proc., a sWIG80 o 0,37 proc. Pod kreską znalazł się natomiast indeksy mWIG40 i TechWIG, tracąc odpowiednio 0,64 proc. i 0,16 proc.

W środę wzrosły akcje 129 spółek, 181 spadły, a 29 pozostały bez zmian. Najwięcej zarobili akcjonariusze Toory (+22,13 proc.), najwięcej stracili natomiast akcjonariusze CP Energii (-7,67 proc.). Najaktywniej handlowano akcjami KGHM (115,50 zł; +0,79 proc.), Pekao (254,50 zł; +1,88 proc.) i Telekomunikacji Polskiej (24,16 zł; -0,49 proc.).
Początkowo źródłem lepszych nastrojów były nieoficjalne doniesienia na temat działań Fed zmierzających do poprawy płynności na rynkach finansowych. Doniesienia, które zresztą się zmaterializowały. Informacja o wspólnych wysiłkach Rezerwy Federalnej, Europejskiego Banku Centralnego, Banku Kanady, Banku Anglii i Szwajcarskiego Banku Narodowego zmierzających do podjęcia działań mających zasilić rynki finansowych dodatkową płynnością, a polegających m.in. na organizowaniu przetargów na pożyczki dla banków, rozgrzały giełdę, zwiększając popyt na akcje w końcówce notowań.

Wspólne działania podejmowane przez banki centralne mają szanse zabezpieczyć światowe rynki akcji przed spadkami w końcówce roku. Silne przekonanie inwestorów, że Fed ,,poda pomocną dłoń" pozwala prognozować utrzymanie się dobrej koniunktury w najbliższych tygodniach.
To jednak w tej chwili tylko teza. Jej weryfikacja nastąpi z chwilą zamknięcia środowej sesji na Wall Street. O godzinie 17:10 indeks S&P500 zyskiwał 1,44 proc., natomiast Nasdaq Composite 1,65 proc. W tym momencie nic nie wskazywało na to, że dzień zakończy się inaczej niż dużym wzrostem potwierdzającym powyższą tezę. Gdyby jednak stało się inaczej i z początkowych dużych wzrostów zrobiłyby się małe wzrosty lub co gorsza spadki, to wymowa dnia będzie zdecydowanie negatywna, a inwestorzy mogą nabrać przekonania, że wspólne działania banków centralnych oznaczają, że rynki finansowe znalazły się na krawędzi, a dalej jest już tylko przepaść.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)