Brak piątkowej sesji na GPW nie oznacza, że na giełdach europejskich i za oceanem, parkiet świeci pustkami. Inwestorów czekają istotne dane makroekonomiczne, które ustawią zamknięcie tygodnia i poniedziałkowe otwarcie na warszawskim parkiecie.
Czwartkowe notowania na Wall Street zakończyły się po myśli długiej pozycji. Dow Jones zyskał +0,7 procent, S&P500 wskazał na zamknięciu +0,6 procent, z kolei indeks technologiczny zakończył na +1 procent.
W trakcie sesji można wyraźnie zaznaczyć dwie fazy. Pierwsza wyznaczyła trwały trend wzrostowy intraday, jednak przed godziną 19:00 czasu polskiego obóz niedźwiedzia zepchnął nieco wyceny, wobec czego na wykresie dziennym powstała świeca z dłuższym górnym cieniem. Cena ropy naftowej oscylowała pod koniec handlu w okolicy 115 dolarów za baryłkę.
Dzisiejsza sesja przyniesie przede wszystkim serię publikacji makroekonomicznych z USA. Po godzinie 14:30 czasu polskiego poznamy Indeks NY Empire State za miesiąc sierpień. Prognoza mówi o zmianie -5 punktów, przy ostatnim odczycie -4,9 punktów.
Po godzinie 15:00 poznamy wielkość przepływów kapitału do USA za miesiąc czerwiec. Dla przypomnienia ostatni odczyt przyniósł wartość 67 miliardów dolarów. Kwadrans później do publicznej wiadomości zostanie podana dynamika produkcji przemysłowej za miesiąc lipiec. Ankietowani analitycy obstawiają 0,0 procent, przy ostatniej dynamice rzędu +0,5 procent. Równolegle poznamy wykorzystanie potencjału produkcyjnego.
Pół godziny po otwarciu sesji na Wall Street komunikat przyniesie Indeks Nastroju Uniwersytetu Michigan. Wstępne szacunki wskazują na 62 punkty, wobec ostatniej wartości 61,2 punktów. Powyższe informacje ustawią z pewnością pierwsze godziny handlu w USA.
Tymczasem indeks blue chipów na warszawskim parkiecie odpoczywa przy okazji czerwonej kartki w kalendarzu. Czwartkowe notowania potwierdziły płaską konsolidację na wykresie w dziennej skali czasowej. Opór na wysokości 2750 punktów powstrzymał kupujących, kolejno notowania zeszły w okolice wysokiej luki otwarcia z końca lipca. Obecnie obserwujemy niewielkie zmiany punktowe, zauważalne raczej w skali intraday. Pocieszający jest wyższy obrót na GPW. Wyjściu z konsolidacji w krótkim terminie powinna towarzyszyć jeszcze większa aktywność uczestników rynku.
Autor jest maklerem z uprawnieniami doradztwa inwestycyjnego