Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Maciej Rynkiewicz
|

GPW: Dobra wiadomość dla inwestorów, którzy liczą na wzrosty

0
Podziel się:

O tym, co się stało na warszawskim parkiecie, dowiesz się z komentarza Money.pl.

 Maciej Rynkiewicz , analityk Money.pl
  
Analityk rynków finansowych i procesów zachodzących w gospodarce. Stawia na chłodną analizę fundamentalną, jednak nie ignoruje emocji tłumu. Gorący zwolennik komentowania zdarzeń ekonomicznych za pomocą liczb.
Maciej Rynkiewicz , analityk Money.pl Analityk rynków finansowych i procesów zachodzących w gospodarce. Stawia na chłodną analizę fundamentalną, jednak nie ignoruje emocji tłumu. Gorący zwolennik komentowania zdarzeń ekonomicznych za pomocą liczb.

Indeks polskich blue chips zaliczył solidną, 1,13-proc. zwyżkę. Dobrą wiadomością dla kupujących jest fakt, iż dzisiejsze wzrosty zostały potwierdzone przez stosunkowo wysokie obroty. Na WIG20 było to ponad 985 milionów złotych, z kolei na WIG około 1,07 miliarda złotych.

Nieco słabiej przedostatnia sesja w tym tygodniu zakończyła się dla grup mniejszych spółek, mWIG40 zamknął się na 0,74-proc. plusie, osiągając pułap 2290 punktów, z kolei sWIG80 zyskał 0,38 proc., osiągając 9361 punktów.

Notowania WIG20. Na żywo w Money.pl Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej Liczba spółek w górę: 177, w dół: 145, bez zmian: 72. Największy wzrost: Anti (+21,78 proc.), największy spadek: Olympic (-16,51 proc.)

W ciągu dnia ożywienie dotarło też do pozostałych giełd w Europie, których indeksy w pierwszej części notowań znajdowały się w pobliżu wczorajszych zamknięć. Ostatecznie niemiecki DAX kończy dzień na 0,7 proc. plusie, z kolei francuski CAC40 zyskuje 0,6 proc., chwilami osiągając pułapy najwyższe od kwietnia. Ewenementem jest dziś hiszpański IBEX35, który zyskuje prawie 4 procent.

Tylko nieco gorsze nastroje panują na giełdach w Stanach Zjednoczonych. Najważniejsze indeksy za Oceanem otworzyły się na lekkich minusach, jednak z czasem do głosu doszli kupujący. Na dwie godziny od startu notowań, tamtejsze grupy spółek zyskują około 0,2 - 0,3 proc.

GPW: Już 60 punktów do ważnego poziomu

Maciej Rynkiewicz, godz. 15:10

Kupujący na warszawskiej giełdzie stracili impet i postanowili upłynnić część swoich akcji. Indeks WIG20 wciąż jednak znajduje się na prawie procentowym plusie, czyli znacznie lepiej niż najważniejsze grupy spółek w Europie. Oznacza to, że do psychologicznego poziomu oporu 2,4 tys. dzieli go około 60 punktów.

Wcześniej jednak będzie trzeba przebić pułap 2350 punktów, który dziś już dwukrotnie powstrzymywał inwestorów liczących na wzrosty.

Niemiecki DAX zyskuje około 0,2 proc., z kolei francuski CAC40 jest w okolicach poziomu wczorajszego zamknięcia. Wśród polskich blue chips najwięcej zyskują papiery chemicznego Synthosu, ponad 2,8 proc. Tylko niewiele gorzej radzą sobie walory KGHM-u i Telekomunikacji Polskiej, odpowiednio 2,3 i 2,1 proc.

Notowania najważniejszych indeksów w Europie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

W centrum uwagi inwestorów pozostają dane ze Stanów Zjednoczonych. Liczba rozpoczętych budowli spadła z 754 tysięcy w czerwcu do 746 tysięcy w lipcu, podał o godz. 14:30 tamtejszy Departament Handlu. Ten wynik okazał się być też niższy od oczekiwań ekonomistów, którzy prognozowali liczbę nowych inwestycji na poziomie 757 tysięcy.

Wzrosła za to liczba pozwoleń na budowę domów z 760 tysięcy w czerwcu do 812 tysięcy. Analitycy prognozowali, że ta będzie nieco mniejsza i wyniesie 770 tysięcy.

Niestety nieznacznie wzrosła też w minionym tygodniu liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. W drugim tygodniu sierpnia zamknęła się na poziomie 366 tysięcy, w porównaniu z 364 tysiącami we wcześniejszym okresie.

WIG20 jednym z najlepszych indeksów w Europie

Artur Nawrocki, godz. 12:15

Poziom 2350 punktów skutecznie zatrzymał kupujących największe spółki na GPW. Choć nastroje są dobre, to jednak sytuacja na zachodnich parkietach nie pozwala na większe wzrosty akcji notowanych na polskim rynku.

Dużym zaskoczeniem okazał się odczyt sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii. Analitycy oczekiwali wzrostu sprzedaży o 1,4 procent, tymczasem w rzeczywistości dynamika była dwa razy wyższa i sięgnęła 2,8 procent.

Zobacz, jak kształtuje się sytuacja na rynkach w Europie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Zgodna z oczekiwaniami była inflacja w strefie euro. Ekonomiści szacowali, że ta utrzyma się na tym samym poziomie. Wskaźnik wyniósł 2,4 proc. i był tak i sam jak przed miesiącem. Gorzej wypadł wskaźnik inflacji bazowej - oczekiwano 1,7 proc., a w rzeczywistości wyniósł 1,9 procent.

Doskonale sobie radzą polskie blue chipy. Na czele znajduje się chemiczny Synthos oraz Lotos, które rosną ponad 2 procent. Większość strat odrobił GTC, publikujący dzisiaj wyniki. Obroty wynoszą ponad 300 milionów złotych.

GPW: Przyzwoity początek. Na co czekają inwestorzy?

Artur Nawrocki, godz. 9.41

Początek sesji przyniósł lekkie wzrosty. Nadal mamy niską aktywność inwestorów, ale część graczy może się ożywić po publikacji istotnych danych gospodarczych.

Bardzo dobry sygnał przyszedł z rynków azjatyckich. Tam szczególnie zaskoczył indeks Nikkei225, który wzrósł blisko 2 procent. Przy niewielkiej zmienności rynku, tak duże ruchy cenowe rzucają się w oczy.

Zobacz, jak rozpoczęła się sesja na warszawskim parkiecie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Inwestorzy czekają na dane o inflacji w strefie euro, która zostanie opublikowana o godzinie 11.00. Analitycy szacują, ze utrzyma się na poziomie 2,4 procent. Pół godziny wcześniej dowiemy się również o sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii.

Na polskiej giełdzie swoje sprawozdanie finansowe opublikował deweloper GTC. Okazało się, że spółka nadal notuje straty, co rozczarowało rynek spodziewający się minimalnych zysków. Na starcie GTC traci 2,7 procent. Najlepiej radzi sobie PKO BP.

Giełda zbliża się do ważnych poziomów. Indeksy będą rosły?

Artur Nawrocki, godz. 6.00

Dzień przerwy dla inwestorów prawdopodobnie nie przyniesie dużego ożywienia na polskim parkiecie. Na zagranicznych giełdach czuć wakacyjne nastroje, które również przekładają się na zmniejszone obroty na GPW. WIG20 może lekko piąć się w górę.

W czwartek na polskiej giełdzie nie należy jednak spodziewać się spektakularnych wzrostów. Rynek jest dosyć ospały, a na giełdach zagranicznych obserwujemy stosunkowo niską zmienność. WIG20 zbliża się do ważnej strefy 2340-2350 punktów, która może stanowić istotny opór dla kupujących na polskiej giełdzie.

Zobacz, jak zachowywał się indeks WIG20 w ciągu ostatniego roku Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Wprawdzie przebicie tego oporu może otworzyć drogę do dalszych wzrostów, to jednak potrzebny jest impuls ze strony gospodarki lub spółek. Takim impulsem mogą być działania bankierów centralnych, które może zachęcić niska inflacja. Równie zachęcającą niespodziankę mogą sprawić polskie przedsiębiorstwa, które do końca miesiąca pochwalą się swoimi wynikami za drugi kwartał 2012 roku.

My świętujemy, a na Zachodzie...

Mimo ostatnich, zaskakująco dobrych danych z gospodarki w Europie mieliśmy do czynienia głównie ze spadkami. Nie było one jednak duże. Rynki kontynuują trwający od niemal dwóch tygodni trend boczny.

Zobacz, jak wyglądał ostatni tydzień na giełdach zagranicznych Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

We wtorek dowiedzieliśmy się, że sytuacja na rynku pracy w Wielkiej Brytanii poprawia się. Nie dość, że bezrobocie spadło z 8,1 proc. do 8 procent, to jeszcze zmniejszyła się liczba wniosków o zasiłki dla bezrobotnych o prawie 6 tysięcy.

Po południu opublikowany został wskaźnik inflacji dla Stanów Zjednoczonych (o 14.30 polskiego czasu). Okazało się, że ceny wzrosły jedynie o 1,4 procent, co zaskoczyło analityków oczekujących inflacji rzędu 1,6 procent. To dobra wiadomość dla graczy oczekujących zdecydowanych działań Rezerwy Federalnej zalewających rynki nowym pieniądzem.

W tym samym czasie zaprezentowano indeks NY Empire State przedstawiający koniunkturę w przemyśle regionu Nowego Jorku. Wskaźnik okazał się być znacznie gorszy od oczekiwań ekonomistów. Rozczarowująca również była liczba kapitałów napływająca do Stanów Zjednoczonych.

Zobacz, jak przebiegała sesja na Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Kwadrans później nastroje jednak poprawił odczyt danych o produkcji przemysłowej. Ta wzrosła o 0,6 proc. w stosunku do poprzedniego miesiąca. To więcej niż prognozowali eksperci. Pozwoliło to utrzymać dobre nastroje do końca sesji na Wall Street.

Na co inwestorzy zwrócą uwagę?

Czwartek będzie kolejnym dniem obfitującym w dane makroekonomiczne. Już o godzinie 10.30 spłyną dane o sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii. Analitycy prognozują, że wielkość sprzedaży wzrośnie o 1,4 procent w stosunku do poprzedniego roku. Miesiąc wcześniej dynamika sprzedaży sięgnęła 1,6 procent.

Pół godziny później opublikowany zostanie wskaźnik inflacji konsumenckiej dla strefy euro. Według ekonomistów roczny wzrost cen powinien sięgnąć 2,4 procent w ujęciu rocznym, czyli dokładnie tyle samo ile w poprzednim miesiącu.

Po południu spadną informacje gospodarcze zza Oceanu. O godzinie 14.30 światło dzienne ujrzą dane z rynku nieruchomości w USA. Dowiemy się o liczbie pozwoleń oraz rozpoczętych budów domów. W tym samym czasie opublikowany zostanie cotygodniowy raport o liczbie wniosków o zasiłki dla bezrobotnych. Przewiduje się, że ich liczba sięgnie 365 tysięcy.

Jeszcze przed zamknięciem giełdy w Polsce poznamy indeks Fed z Filadelfii obrazujący koniunkturę w przemyśle rejonu Pensylwanii, New Jersey oraz Delaware. Zdaniem analityków, wskaźnik może sięgnąć wartości -5 punktów.

Warto zwrócić uwagę również na wyniki kolejnego giganta z WIG20. Swoje sprawozdanie finansowe zaprezentuje deweloper GTC. Analitycy spodziewają się, że spółce uda się wypracować 2 miliony euro zysku netto przy przychodach sięgających 37 milionów euro.

Bądź na bieżąco z sytuacją na rynkach Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)