Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

GPW: Inwestorzy znów boją się o południe Europy

0
Podziel się:

Tym razem przewagę wśród handlujących na warszawskiej giełdzie zyskali sprzedający akcje.

  Łukasz Pałka , Analityk Money.pl 
 
Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.
Łukasz Pałka , Analityk Money.pl Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.

Łukasz Pałka, godz. 17.30

Optymizmu na warszawskiej giełdzie jednak nie udało się utrzymać. Podczas dzisiejszej sesji przewagę zyskali sprzedający akcje. O tym co dalej, może zdecydować dopiero jutrzejsza aukcja hiszpańskich obligacji.

WIG20 stracił dzisiaj około 1 procenta. Spadki notowały również główne wskaźniki na pozostałych parkietach Europy. Większość z nich nie przekroczyła 1 procenta. Wyjątkiem są Hiszpania i Włochy, gdzie główne indeksy poleciały w dół znacznie wyraźniej. Po godzinie 17. hiszpański IBEX35 tracił ponad 3,5 procenta, w włoski FTSE MIB ponad 2 procent.

WIG20 na tle indeksów europejskich podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

I właśnie w krajach południa Europy znów należy szukać powodów wyprzedaży akcji. Dzisiaj premier Włoch Mario Monti dość sceptycznie wypowiedział się na temat progzoz gospodarczych dla Włoch. Stwierdził, że wzrost nie nastąpi tam wcześniej niż dopiero w przyszłym roku. Z kolei w Hiszpanii bardzo mocno wzrosły obawy o kondycję sektora bankowego, co może mieć niebagatelne znaczenie przed jutrzejszą aukcją hiszpańskich obligacji.

Impulsu do kupowania akcji nie dały również inwestorom dzisiejsze dane GUS na temat wynagrodzeń i zatrudnienia w polskich przedsiębiorstwach. Okazało się, że marnym podwyżkom towarzyszy kompletny zastój we wzroście zatrudnienia.

Jedyne spółki wśród blue chipów, które oparły się dzisiaj spadkom, to PKN Orlen oraz Lotos. Inne albo zakończyły dzień w okolicach wczorajszego zamknięcia albo poddały się wyprzedaży akcji.

Niewielka na razie korekta ma również w tej chwili miejsce na nowojorskiej giełdzie. Warto w tym miejscu wspomnieć o danych dotyczących zapasów ropy w USA. Okazało się, że w ubiegłym tygodniu ich liczba wzrosła o 3,86 miliona baryłek, czyli o ponad 1 procent.

GPW: Dane GUS nie poprawią nastrojów

Łukasz Pałka, godz. 15.00

Dane z polskiego rynku pracy raczej nie zachęcą inwestorów na warszawskiej giełdzie do kupowania akcji. Potwierdziły bowiem, że nasza gospodarka spowalnia.

Chociaż dane GUS pokazały wzrost przeciętnego wynagrodzenia w firmach, to okazało się, że przedsiębiorstwa przestały zatrudniać nowych pracowników. Wzrost zatrudnienia w ciągu roku wyniósł zaledwie 0,5 procenta, a w porównaniu do lutego odnotowaliśmy jego spadek o 0,1 procenta.

Taka informacja będzie zapewne miała również znaczenie dla Rady Polityki Pieniężnej. Przemawia bowiem za tym, by na razie nie decydować się na podwyżki stóp procentowych. Z drugiej jednak strony wciąż mamy do czynienia z wysoką inflacją, które negatywnie wpływa na realny poziom zarobków.

Dane GUS będą miały raczej negatywny wpływ na rynek, tym bardziej że tylko początek sesji przyniósł wzrost głównego indeksu. WIG20 traci już ponad 1 procent. Spadki, choć nieco mniejsze, notują również główne wskaźniki na parkietach Europy Zachodniej.

Obserwuj bieżące notowania indeksu WIG20 podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Wśród spółek notowanych w WIG20 ponad 2 procent zyskują tylko PKN Orlen oraz Lotos. Większość blue chipów notuje spore straty.

Zobacz dlaczego inwestorzy pozbywają się akcji

Arkadiusz Droździel, godz. 12.45

Po dwóch dniach pokaźnych wzrostów inwestorzy, handlujący na giełdach europejskich postanowili zrealizować zyski. Impulsem do takiej decyzji są informacje z Hiszpanii i Chin.

Bank Hiszpanii poinformował, że w marcu odsetek złych kredytów wzrósł do 8,2 proc. ogółu i zbliża się do rekordowego poziomu z 1994 roku. To o tyle niepokojąca informacja, że w ciągu miesiąca wzrost wyniósł 0,3 punktu procentowego.

Niepokój wśród inwestorów budzą również wieści z Chin. W marcu indeks cen nieruchomości w 70 największych chińskich metropoliach spadł o 0,7 procent. To pierwszy jego spadek od dwóch lat.

Pogorszenie się nastrojów na giełdach w Europie odbija się także na sytuacji na warszawskim parkiecie, gdzie również kupujący są w defensywie. Szczególnie dotyczy to największych spółek.

Zobacz jak zmieniają się indeksy w Europie i na GPW

Skala spadków indeksu blue chipów byłaby głębsza, gdy nie wzrosty spółek paliwowych. Akcje PKN Orlen i Lotosu zyskują na wartości ponad 2 procent. Zainteresowanie papierami spółek z sektora paliwowego należy wiązać z prognozą MFW, z której wynika, że w ciągu roku ropa naftowa zdrożeje 10 procent.

Spółkami, które w największym stopniu odpowiadają natomiast za spadki na GPW są banki. Szczególnie negatywnie na rynku odbija się postawa Pekao SA.

Arkadiusz Droździel, godz. 9:45

Wbrew wcześniejszym oczekiwaniom doskonałe nastroje panujące we wtorek na rynkach akcji nie są kontynuowane. Niepokój wzbudziły dane z Chin.

W marcu 2012 roku ceny domów w 70 największych chińskich metropoliach spadły o 0,7 proc. w skali roku. To pierwszy spadek dynamiki cen domów od dwóch lat.

Rodzimi inwestorzy są jednak i tak w nieco lepszej sytuacji niż ich koledzy w Europie. Po pokaźnych wczorajszych wzrostach indeksy na najważniejszych tamtejszych parkietach tracą około pół procent.

Wśród spółek z WIG20 najlepiej radzą sobie papiery PKN Orlen, których wzrost należy wiązać z prognozą Międzynarodowego Funduszu Walutowego, według której w tym roku ropa naftowa ma wzrosnąć o 10 procent.

GPW: Kupujący stoją przed bardzo dużą szansą

Łukasz Pałka

Zapowiada się udana sesja na warszawskiej giełdzie. Do większych zakupów powinny zachęcić inwestorów lepsze nastroje na rynkach zagranicznych.

Impuls do wzrostów na początku handlu w Warszawie powinno daćdoskonałe zakończenie ostatniej sesji na nowojorskiej giełdzie. Tam główny indeksy Dow Jones oraz S&P500 zyskiwały zdecydowanie ponad 1 procent, a technologiczny Nasdaq szedł w górę nawet o ponad 2 procent.

Główne indeksy na Wall Street podczas wtorkowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Taka postawa to efekt lepszych nastrojów przede wszystkim po publikacji nowych prognoz wzrostu dla światowej gospodarki, autorstwa Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Przewiduje on, że największa gospodarka na świecie będzie się rozwijać szybciej niż do tej pory przewidywano. Taka zapowiedź nie mogła pozostać bez reakcji inwestorów.

Warszawska giełda jest nieco spóźniona z mocniejszymi wzrostami. Już we wtorek zdecydowanie więcej od WIG20 zyskiwały główne indeksy w Europie, co oznacza, że w środę inwestorzy dostaną szansę na nadrobienie zaległości.

WIG20 w porównaniu do europejskich indeksów podczas wtorkowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

A będą mieli do tego sprzyjające warunki: udana sesja na Wall Street, lepsze prognozy dla światowej gospodarki, brak bardzo istotnych danych z zagranicy, które mogłyby popsuć nastroje wśród graczy.

Pozostaje tylko pytanie, jakie znaczenie będą miały dla nich dane makroekonomiczne dotyczące Polski, które zostaną opublikowane w środę. Mowa o najnowszych informacjach GUS na temat zatrudnienia i wynagrodzeń Polaków w marcu. Z reguły te dane nie mają większego wpływu na rynek, o ile oczywiście nie okażą się znacznie gorsze od prognoz.

Można również zwrócić uwagę na dane dotyczące rynku paliw w USA, które napłyną do nas po południu. Będą one dotyczyć zmian ilości zapasów ropy naftowej. Warto również obserwować jej ceny. We wtorek prezydent USA zapowiedział bowiem, że będzie dążył do ukrócenia spekulantów, którzy windują ceny ropy. Na razie bardzo trudno ocenić prawdopodobieństwo i skuteczność zmian, choć zapowiedź może mieć wpływ na rynek i dać przynajmniej chwilowy odpoczynek od wzrostów cen surowca.

Bądź na bieżąco z sytuacją na rynkach Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)