Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Maciej Rynkiewicz
|

GPW: Korekta w Europie. WIG20 oddala się od...

0
Podziel się:

O tym, co się działo na warszawskim parkiecie, przeczytasz w komentarzu Money.pl.

 Maciej Rynkiewicz , analityk Money.pl
  
Analityk rynków finansowych i procesów zachodzących w gospodarce. Stawia na chłodną analizę fundamentalną, jednak nie ignoruje emocji tłumu. Gorący zwolennik komentowania zdarzeń ekonomicznych za pomocą liczb.
Maciej Rynkiewicz , analityk Money.pl Analityk rynków finansowych i procesów zachodzących w gospodarce. Stawia na chłodną analizę fundamentalną, jednak nie ignoruje emocji tłumu. Gorący zwolennik komentowania zdarzeń ekonomicznych za pomocą liczb.

Indeks WIG20 stracił dziś 0,88 proc., osiągając pułap 2279 punktów. Grupa polskich blue chips tym samym oddala się od psychologicznego poziomu 2300 punktów.

Nieco lepiej zachowywały się dzisiaj mniejsze spółki. Indeksy mWIG40 i sWIG80 zyskały odpowiednio 0,27 i 0,18 proc. Tym zmianom towarzyszyły jednak stosunkowo niewielkie obroty, na całym WIG-u było to dzisiaj 686 milionów.

Podobne nastroje panowały dziś na większości parkietów w Europie. Nie pomogli inwestorzy za Oceanem, tamtejsze indeksy rozpoczęły dzień od umiarkowanej straty. Niemiecki DAX kończy dzień na ponad procentowym minusie, z kolei francuski CAC40 traci dzisiaj około 1,2 proc.

Notowania najważniejszych spółek na GPW w Warszawie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Rynki umiarkowanie tracą, bowiem inwestorzy czekają na najnowsze wiadomości z Grecji. Te będą pojawiać się coraz częściej - premier Grecji Antonis Samaras dziś o godz. 18 spotka się z szefem Eurogrupy Jeanem - Claudem Junckerem, a prawdziwe epicentrum nastąpi w piątek, kiedy szef rządu w Atenach porozmawia z kanclerz Angelą Merkel.

W wywiadach szef greckiego rządu zapewnia, że reformy idą _ nie najlepiej _, jednak on sam nie będzie negocjować dodatkowych pieniędzy z Europy, a wyłącznie czas. To całkiem obiecujące stwierdzenie, jednak ma niewielki sens ekonomiczny. Przez brak zmian, PKB Grecji kurczy się coraz szybciej, a deficyt rośnie. A to powoduje, że potrzeby pożyczkowe kraju rosną.

Wall Street: Inwestorzy przypomnieli sobie o problemach w Grecji

Maciej Rynkiewicz, godz. 16:00

Z powodu słabych wiadomościach o japońskim eksporcie, giełdy w Stanach Zjednoczonych otworzyły się na minusach. Inwestorzy w USA przypomnieli sobie też o problemach w Grecji.

Indeksy S&P 500, Dow Jones Industrial i Nasdaq wystartowały dziś 0,2 proc. poniżej wczorajszego zamknięcia i wciąż nie odrobiły strat, mimo lepszych wiadomości z tamtejszego rynku nieruchomości. Sprzedaż domów na rynku wtórnym wzrosła w lipcu o 2,3 proc., do 4,47 mln. Analitycy szacowali jednak, że ta wartość będzie nieco niższa.

Dzisiejsze notowania na Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Przyczyn kontynuacji wczorajszych spadków można dopatrywać się we wspomnianych już kiepskich danych z Japonii. Wcześniejsze wzrosty amerykańskich indeksów były efektem nieco lepszych wiadomości z amerykańskiej gospodarki oraz oczekiwaniu na działanie EBC w strefie euro. Sytuacja w Tokio niewiele ma z tym wspólnego, jednak inwestorzy bardzo słaby wynik tamtejszego eksportu potraktowali jako sygnał ostrzegawczy.

Na domiar złego, potwierdziła się informacja o pomocy dla Grecji. Decyzja o wypłacie prawie 32 miliardów euro transzy nie zapadnie przed październikiem, powiedział szef Eurogrupy Jean-Claude Juncker. Premier Luksemburga spotka się z Antonisem Samarasem dziś około godziny 18.

Notowania najważniejszych indeksów w Europie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Po jego oświadczeniu giełdy nie runęły - inwestorzy spodziewali się bowiem takiej decyzji już wcześniej - jednak europejskie indeksy wciąż pogłębiają spadki. WIG20 wpisuje się w tę tendencję.

GPW: Inwestorzy zrealizowali zyski. To koniec korekty?

Maciej Rynkiewicz, godz. 13:15

Po spadkach z pierwszej części notowań, indeks WIG20 porusza się w wąskim, pięciopunktowym kanale 2283 - 2288. Sprzedający powoli tracą siły, a korekta dobiega końca?

Jeszcze za wcześnie na jednoznaczną odpowiedź, jednak od ostatnich szczytów, grupa blue chips straciła 80 punktów, czyli około dwóch procent. To tyle samo, ile WIG20 zyskiwał podczas krótkich odbić w trendzie spadkowym z początku tego roku. Jeśli ostatnie spadki nie są zmianą trendu tylko korektą, to w najbliższym czasie można spodziewać się wzrostów.

Notowania WIG20. Na żywo w Money.pl Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Niemniej kupującym dziś będzie wyjątkowo ciężko dojść do głosu, głównie przez kiepskie nastroje w Europie. Niemiecki DAX pomniejszył się prawie o 0,9 proc., z kolei francuski CAC40 jest na 0,95-proc. minusie. Podobne nastroje panują na pozostałych parkietach na Starym Kontynencie.

Inwestorzy czekają teraz na otwarcie i dane ze Stanów Zjednoczonych. Narodowe Stowarzyszenie Pośredników Nieruchomości o godz. 16 poda liczbę sprzedanych domów na rynku wtórnym. Nie jest to tak samo ważny wskaźnik, jak liczba wydanych pozwoleń na budowę nowych domów, lub sprzedaż na rynku pierwotnym, jednak dobry wynik mógłby przełożyć się na nieco lepsze nastroje wśród amerykańskich inwestorów. Analitycy szacują, że liczba sprzedanych domów na rynku wtórnym w lipcu wyniesie 4,5 miliona, w porównaniu do 4,37 mln w poprzednim miesiącu.

Na GPW spadki. W Europie dużo gorzej

Arkadiusz Droździel, godz. 9:50

Bardzo kiepskie dane z japońskiej gospodarki oraz realizacja zysków za Oceanem przyczyniają się do wyraźnej przeceny na giełdach w Europie.

Na tym tle nie najgorzej prezentuje się sytuacja w Warszawie. Indeks największych spółek ponownie zszedł kilkanaście punktów poniżej 2300 punktów. Na plusach utrzymuje się indeks średnich spółek.

Zobacz, jak GPW wypada na tle Europy

Głównych powodów spadków w Europie należy upatrywać w sytuacji na giełdach w USA. Tamtejsze indeksy nie zdołały ostatecznie zakończyć handlu na najwyższych poziomach - S&P od maja 2008 roku, a Nasdaq od 2000 roku. Choć w pierwszej fazie sesji zdołano pobić te szczyty, inwestorzy uznali jednak, że jest to dobra okazja to zrealizowania wypracowanych w ostatnich dniach pokaźnych zysków.

Niepokój wśród inwestorów wzbudziły również wieści z japońskiej gospodarki. W lipcu eksport był niższy o 8,1 proc. niż rok wcześniej, pomimo że analitycy spodziewali się spadku jedynie o 2,9 procent.

GPW: Zanosi się na spadki? Wszystkiemu winna...

Artur Nawrocki

Negatywny przebieg sesji w Stanach Zjednoczonych, zniechęcenie rodzimych inwestorów oraz niepokojące informacje z polskich spółek sprawiają, że ciężko być optymistą na środowej sesji. Spadki są bardziej prawdopodobne.

Sesja na Wall Street definitywnie będzie ciążyć na otwarciu notowań w Warszawie. Jeszcze w trakcie sesji europejskiej S&P500 był na poziomach niewidzianych od 2008 roku. Bank Nomura wydał jednak oficjalną prognozę zapowiadającą spadki, co przestraszyło amerykańskich inwestorów w drugiej części handlu za Oceanem. Nastroje popsuł również spadający Apple (-1,4 proc.).

Zobacz, jak przebiegała sesja na Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Na pierwszy plan znowu wracają rozgrywki polityków z bankierami centralnymi. Serie spotkań zaplanował premier Grecji Antonis Samaras. Ten chce wynegocjować dla swojego kraju wydłużenie czasu na wypełnienie warunków przyznania transz drugiego pakietu pomocowego.

Jednym istotnych warunków pomocy jest zmniejszenie deficytu finansów publicznych do 3 procent PKB do 2014 roku. Strona grecka chce wynegocjować dwa lata więcej. Choć temat jest nadal nośny, to Grecja nie ma już tak wielkiego impaktu na rynki jaki miała jeszcze kilka miesięcy wcześniej.

Dużo ważniejsze są działania bankierów centralnych. Kolejne magazyny próbują docierać do źródeł niemieckich i wyciągać wszelkie plotki dotyczące złagodzenia stanowiska polityków z Niemiec dotyczących skupu obligacji krajów Eurolandu lub emisji euroobligacji. W wywiadzie Frankfurter Rundschau, członek zarządu EBC Joerg Asmussen jednoznacznie poparł ofensywę prowadzoną od kilku tygodni przez Mario Draghiego (szefa EBC). Można powiedzieć, ze ten wywiad był głównym czynnikiem prowzrostowym we wtorek.

Sprawdź, jak zachowywał się indeks WIG20 w ostatnich trzech miesiącach Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Wydaje się, że kolejny raz poziom 2300 punktów na WIG20 nie zostanie trwale przełamany. Na rynku brakuje sił, a gracze z polskiej giełdy czekają jednak na resztę sprawozdań finansowych.

Dane makro? Niewiele się dzieje

Środa będzie kolejnym dniem na rynkach, w którym nie zaleje nas danymi makroekonomicznymi. Choć informacji będzie więcej niż na początku tygodnia, to nadal niewiele. Jeszcze w nocy spłyną dane o handlu zagranicznym Japonii. Analitycy szacują, że deficyt handlowy Kraju Kwitnącej Wiśni sięgnie 272 miliardów jenów.

Bardziej istotne dane zostaną opublikowane dopiero po starcie sesji w Stanach Zjednoczonych. Dowiemy się o sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA. Eksperci szacują, że sprzedanych zostanie 4,52 miliona mieszkań. Przed miesiącem było ich 4,37 miliona, co negatywnie zaskoczyło ekonomistów.

O godzinie 20.00 polskiego czasu zostanie opublikowany zostanie protokół z ostatniego posiedzenia FOMC (Federalnego Komitetu Otwartego Rynku), który może dać wskazówkę inwestorom dotyczącą szans na kolejny etap luzowanie ilościowego na początku września. Oprócz typowych danych z gospodarki warto będzie obserwować doniesienia ze spotkania premiera Grecji Antonisa Samarasa oraz szefa eurogrupy Jean-Claude Junckera.

Z bardziej znanych spółek z polskiej giełdy wynikami podzielą się głównie spółki z branży spożywczej - Astarta, Wawel oraz Żywiec. Na Wall Street wynikami podzieli się producent sprzętu IT, Hewlett-Packard.

Dużo bogatsze kalendarium makroekonomiczne przyniesie czwartek, gdzie zaprezentowane m. in zostaną zaprezentowane wstępne dane PMI (indeks menedżerów logistyki).

Bądź na bieżąco z sytuacją na rynkach Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)