mWIG40 wytyczył nowe, średnioterminowe maksimum i to bez wątpienia jest element pozytywny. Z drugiej strony cieniem na tej niby sile rynku kładzie się słaba szerokość rynku, gdzie mimo wzrostu wszystkich indeksów więcej spółek traci na wartości niż zyskuje. To niestety nie świadczy zbyt dobrze, gdyż sugeruje to ograniczony kapitał na rynku, który jest zainteresowany wybranymi „tematami".
Jak patrzę na wykres WIG-20 trwa walka o obronę wsparć wynikających ze średnich oraz linii trendu wzrostowego. Jak na razie wsparcia zadziałały, ale trzeba sobie jasno powiedzieć, iż dynamika wzrostu nie jest zbyt duża i w poczynaniach kupujących wyczuwam niepewność. Poprzedni kontakt ze wsparciami pod koniec listopada (na nieco niższych poziomach) przyniósł znacznie bardziej dynamiczny ruch, który przełożył się jedynie na słabe nadbicie wcześniejszego maksimum.
Teraz sytuacja wygląda znacznie mniej inspirująco, co sugeruje, iż wsparcia będę chyba jeszcze testowane i znajdują się one na 2344 oraz 2329 pkt. W przypadku ich przebicia trzeba się będzie liczyć z perspektywą testu ostatniego dołka na 2309 pkt. Jego przełamanie może zostać negatywnie odczytane i może przyczynić się do nasilenia podaży na rynku. Kolejne wsparcia znajdują się na 2236 i 2193 pkt. Najbliższym oporem dla WIG-20 są ostatnie maksima na 2371 i 2373 pkt.
Nieco poniżej tych poziomów znajduje się średnia krótkoterminowa z 15 sesji i chyba ona ogranicza zapędy kupujących. W przypadku pokonania tego oporu będę oczekiwał na test 2398 lub też 2425 pkt. Sforsowanie tego ostatniego pułapu będzie sugerowało atak na szczyt na 2453 pkt. Dzisiejsza sesja będzie w pewnym sensie testem siły rynku, w związku z kolejną falą umocnienia dolara trzeba się liczyć z podażą na otwarciu, szczególnie na papierach mających znaczący wpływ na indeks.
Jeśli zaraz pojawi się popyt i wsparcia uda się obronić to będzie to pozytywny prognostyk wskazujący na sporą siłę. Z drugiej strony przełamanie wsparć może stanowić swego rodzaju rozczarowanie, co z kolei może się odcisnąć na większej podaży na rynku.