Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW: spadki na Wall Street sprowokują podaż

0
Podziel się:

Kolejna fatalna sesja za oceanem może przyczynić się do słabszej pierwszej połowy sesji na GPW. Zakończenie tygodnia przebiegnie pod dyktando publikacji cen eksportu i importu z USA.

GPW: spadki na Wall Street sprowokują podaż

Kolejna fatalna sesja za oceanem może przyczynić się do słabszej pierwszej połowy sesji na GPW. Zakończenie tygodnia przebiegnie pod dyktando publikacji cen eksportu i importu z USA.

Czwartkowe notowania na Wall Street wypadły źle, w szczególności zakończenie sesji, kiedy indeksy znacząco przyspieszyły w trendzie zniżkującym. Do tegorocznych minimów spadała cena ropy naftowej, a wraz z nią kurs Exxon Mobil.

Idąc dalej - zniżkowały papiery General Motors, na skutek wyraźnego spadku oczekiwań inwestorów co do przyszłych zamówień. Najsłabszym indeksem okazał się S&P500, który stracił aż 7,6 procent, Dow Jones oddał 7,3 procent, z kolei relatywnie najmocniejszym okazał się indeks technologiczny, który finiszował na -5,5 procent.

Dzisiejsze otwarcie warszawskiego parkietu będzie najprawdopodobniej reakcją na sesję za oceanem, ale w pełni sytuację rozjaśni poranne zamknięcie giełd azjatyckich. Nastroje na rynkach globalnych są bardzo negatywne, co potwierdza hipotezę krachu na parkiecie giełdowym.

Już drugi tydzień z rzędu można śmiało nazwać czerwonym. Spadkom i zmienności głównych indeksów towarzyszy bardzo duży obrót, co jest z jednej strony potwierdzeniem wyprzedaży, z drugiej strony zmiany akcjonariatu. Powyższe byłoby konieczne przy próbie odwrócenia trendu.

Druga połowa sesji na GPW przyniesie publikację przede wszystkim cen w eksporcie i imporcie z USA za miesiąc wrzesień. Odczyty poznamy po godzinie 14:30. Równolegle poznamy bilans handlu zagranicznego za miesiąc wrzesień. Ostatnio notowana wartość to -62,2 miliarda USD, z kolei wstępna prognoza mówi o -58,2 miliarda USD.

Indeks blue chipów na GPW może testować nowe tegoroczne dno. Sprzedający mogą próbować zamknąć tydzień na nowym minimum. Wtedy na wykresie tygodniowym mielibyśmy dłuższą czarną świecę potwierdzającą wyraźną przewagę obozu niedźwiedzia. Środowa sesja przyniosła przesilenie, które mogłoby być dniem odwrotu, ale w ślad za nią nie przyszło potwierdzenie sygnału kupna, dlatego wciąż obowiązuje krótka pozycja.

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)