Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW: Trend spadkowy może jeszcze dokuczać

0
Podziel się:

Wbrew obiegowemu powiedzeniu, bessa nie kończy się paniką. Rynek czeka tydzień bardzo urozmaicony pod względem publikacji makroekonomicznych.

GPW: Trend spadkowy może jeszcze dokuczać

Ostatnia sesja na Wall Street wypadła zdecydowanie lepiej niż w przypadku paniki na giełdach europejskich. Proste porównanie dwóch indeksów: Czechy CTX -14,9 procent oraz Nasdaq Composite +0,3 procent, dokładnie oddaje rozbieżności nastrojów. Dow Jones i S&P500 nie zakończyły sesji po myśli długiej pozycji, ale straty sięgnęły nieco ponad 1 procent. Notowania przebiegało w nerwowej atmosferze, mało kto zwracał uwagę na publikacje makro, a pierwsze skrzypce grały emocje. Cena ropy naftowej zniżkowała do poziomu 76 dolarów za baryłkę. Obserwujemy efekt oczekiwań co do wyraźnego spadku popytu na surowiec.

Zebranie krajów G7 nie przyniosło konkretnych decyzji, rozwiązań, czy planów na przyszłość. Zakończyło się krótkim oświadczeniem, co do konieczności podjęcia nadzwyczajnych działań w celu pobudzenia płynności na rynku finansowym. G7 potwierdziła konieczność pomocy podupadłym instytucjom finansowym, żeby zapewnić stabilność i bezpieczeństwo systemu bankowego.

Nadchodzący tydzień przyniesie pełne spektrum wskaźników koniunktury USA, Eurolandu i Polski. Pod tym względem inwestorzy nie mają na co narzekać. Nudno na pewno nie będzie. Z drugiej strony, do głosu musi dojść rozsądek i świadoma analiza, żeby mówić o prawidłowej reakcji na publikacje makro. Już dzisiaj poznamy bilans płatniczy Polski za miesiąc sierpień. Z istotnych informacji rynkowych należy wychwycić brak sesji w Japonii.

Próbując uchwycić środek ciężkości całego tygodnia w temacie makroekonomicznym, należy wskazać na środę. Wtedy poznamy krajowe przeciętne wynagrodzenie i wielkość zatrudnienia, europejską inflację CPI, inflację PPI i bazową z USA, sprzedaż detaliczną USA, Indeks NY Empire State oraz Beżową Księgę FED.

Piątkowa sesja na GPW przyniosła nowe tegoroczne minimum bessy na wysokości 1874 punktów. Wskaźnik siły trendu spadkowego ponownie zaczął rosnąć, co oznacza, że podaż nie odpuszcza. Na poziomie 2100 leżało istotne wsparcie, które automatycznie (z chwilą negatywnego testu) stało się poziomem oporu. Z kolei najbliższym istotnym wsparciem jest pułap 1680 punktów, czyli miejscu zniesienia Fibonacciego.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)