Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Artur Nawrocki
|

GPW: Wyniki dobre, ale rynek oczekuje na Bernanke

0
Podziel się:

Giełda kontynuuje słabe spadki i nic nie wskazuje, żeby do końca dnia nastąpił nagły zwrot. Oczy inwestorów w Europie są zwrócone przede wszystkim ku Stanom.

  Artur Nawrocki , analityk Money.pl 
  
Makler papierów wartościowych z uprawnieniami do doradztwa inwestycyjnego. Zwolennik łączenia analizy fundamentalnej i technicznej.
Artur Nawrocki , analityk Money.pl Makler papierów wartościowych z uprawnieniami do doradztwa inwestycyjnego. Zwolennik łączenia analizy fundamentalnej i technicznej.

Wyniki amerykańskich spółek mają się całkiem nieźle. Boeing, Motorola nie zawiodły - to dobra wiadomość. Zanim jednak inwestorzy zaczną odważniej handlować akcjami, będą wyczekiwać konferencji z udziałem szefa Fed, Bena Bernanke, które po postanowieniach z grudnia będzie rozszerzone o projekcje stóp procentowych.

Ostatecznie WIG20 skończył sesję 0,52-procentową zniżką, ale utrzymał się powyżej poziomu 2250 punktów. Zdecydowanie lepiej poradziły sobie indeksy małych i średnich przedsiębiorstw. MWIG40 zyskał 0,86 procenta, z kolei sWIG80 wzrósł 0,62 procenta. Obroty wyniosły 700 milionów złotych.

Zobacz jak dzisiaj zachowywał się indeks blue chipów Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Dynamiczniej straty odrabiały indeksy na Zachodzie. DAX przed zakończeniem sesji spadał już tylko 0,08 procenta, a CAC40 tracił 0,31 procenta. Najlepszą giełdą regionu pozostały Ateny, które wystrzeliły aż 4,81 procenta.

Prawdopodobnie WIG20 skończyłby zupełnie inaczej sesję gdyby nie Getin Holding i PGNiG. Obie spółki były antybohaterami sesji i obie straciły ponad 5 procent. Z drugiej strony mieliśmy świetnie radzącego sobie dewelopera GTC (3,93 proc.), ale było to za mało, żebyśmy się zamknęli na plusie.

Maciej Rynkiewicz, godz. 15.33

Europejskie parkiety nie kwapią się do gwałtownych reakcji i notują dzisiaj symboliczne zmiany. Rynek wyraźnie oczekuje na konferencję Fed, która zaplanowana jest na godzinę 20.15.

Nic nie wskazuje, żeby nawet przebieg sesji w USA mógł zmienić tę sytuację. Wprawdzie inwestorzy za Oceanem poznali sprawozdania finansowe kilku większych firm (Xerox, Boeing i Motorola), to jednak wieczorne spotkanie Bernanke będzie miało decydujący wpływ na notowania akcji na Wall Street.

Indeks 20 największych spółek zatrzymał się przy 2250 punktach i wciąż znajduje się 0,6 procenta poniżej kreski. Znacznie lepiej radzą sobie spółki średnie, które zyskują 0,56 procenta. Na ten wynik mocno pracuje firma Midas, która od rana dała zarobić blisko 17 procent. Ten rajd w górę to efekt umowy z Cyfrowym Polsatem, którą zawarł należący do Midasa Mobyland.

Zobacz, jak radzą sobie największe indeksy w Warszawie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Indeks WIG20 w Warszawie wpisuje się w nastroje na głównych parkietach europejskich. Giełdom na Starym Kontynencie lideruje indeks w Atenach, który zyskał od rana blisko 4,5 procenta. Niemiecki DAX stracił do tej pory 0,6 procenta, a FTSE100 równo 0,72 procenta. Londyńskie City w ten sposób zareagowało na kiepski odczyt PKB z brytyjskiej gospodarki.

Łukasz Pałka, godz. 12.30

Na warszawskiej giełdzie trwa niewielka korekta. Inwestorzy nie podejmują ryzyka kupna akcji przed decyzją Fed.

WIG20 po otwarciu powyżej poziomu wczorajszego zamknięcia zaczął spadać i obecnie traci około 0,5 procenta. Inwestorzy w większości realizują zyski również na europejskich parkietach.

WIG20 na tle głównych europejskich indeksów Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

W Wielkiej Brytanii opublikowane dane dotyczące wzrostu PKB. Wynik na poziomie minus 0,2 procenta okazał się nieco gorszy od prognoz, co mogło negatywnie wpłynąć na nastroje.

Inwestorzy dzisiaj raczej realizują zyski w oczekiwaniu na decyzję amerykańskiego banku centralnego w sprawie stóp procentowych. Istotny będzie przede wszystkim komunikat po jego posiedzeniu. Inwestorzy liczą bowiem na kolejną rundę programu wykupu obligacji QE3.

GPW: Wyniki Apple mogą poprawić nastroje

Łukasz Pałka, godz. 9.26

Handel na warszawskiej giełdzie rozpoczyna się od wzrostów. Inwestorom przynajmniej na początku sesji powinny pomóc informacje o wynikach koncernu Apple.

WIG20 zyskuje na początku sesji około 0,5 procenta wobec wczorajszego zamknięcia. W miarę dobre nastroje panowały dzisiaj również na giełdach azjatyckich.

Obserwuj bieżące notowania indeksu WIG20 Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Lepsze nastroje to efekt przynajmniej chwilowego odwrócenia uwagi od problemów europejskich. Za oceanem wynikami finansowymi za ostatni kwartał pochwalił się koncern Apple. Okazało się, że jego zysk o 40 procent przerósł oczekiwania analityków. Teraz inwestorzy czekają na komunikat po posiedzeniu Fed. W Polsce poznamy go jednak już po zakończeniu sesji na GPW.

Kłopoty strefy euro przerwą dobrą passę na GPW?

Łukasz Pałka, 24.01, godz. 22.30

Grecja nie pozwala o sobie zapomnieć. Brak porozumienia w sprawie redukcji zadłużenia tego kraju znów kładzie się cieniem na rynkach. Czy optymiści się poddadzą?

Najważniejszą informacją, która napłynie na rynki w środę będzie decyzja amerykańskiego banku centralnego w sprawie stóp procentowych. Polscy inwestorzy poznają ją już po zamknięciu notowań na warszawskiej giełdzie, dlatego w dużej mierze w środę należy spodziewać się wyczekiwania. Inwestorzy nie będą raczej decydować się na zakupy akcji i tym samym dalsze podbijanie indeksów.

Najpewniej Fed nie zmieni stóp procentowych, bo według wcześniejszych zapowiedzi te mają pozostać na rekordowo niskim poziomie co najmniej do połowy przyszłego roku. Ważny będzie jednak komunikat po posiedzeniu ze względu na ponowne rynkowe spekulacje dotyczące uruchomienia kolejnej rundy programu wykupu obligacji, tzw. QE3. Coraz więcej analityków obstawia, że mogłoby do niej dojść nawet jeszcze w pierwszym półroczu.

Europa ma jednak swoje problemy, które momentami powstrzymują mocniejsze wzrosty. Kłopoty, które w żadnym stopniu nie są nowe dla inwestorów. Mowa rzecz jasna o Grecji, tym razem w odsłonie pt. impas w sprawie redukcji zadłużenia. Jeżeli w ciągu najbliższych dni nie dojdzie do porozumienia między unijnymi instytucjami a bankierami, to Grecji grozi bankructwo. Chodzi o zgodę sektora prywatnego na poniesienie strat w wysokości nawet 75 procent na greckich obligacjach. Już wcześniej instytucje finansowe przystały na 50 procent. Problem w tym, że taka redukcja okazała się zbyt mała, by pomóc Grecji.

Podsumowując, środowa sesja najprawdopodobniej upłynie pod znakiem wyczekiwania na sygnał zza oceanu, a także na informacje w sprawie Grecji. Inwestorzy powinni więc uzbroić się w cierpliwość.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)