Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Indeks WIG20 jest na krawędzi

0
Podziel się:

Dla Polski i warszawskiej giełdy najważniejsze tematy obecnie to sankcje Rosji oraz zapisy do OFE.

Indeks WIG20 jest na krawędzi

Nie tylko polski, ale także zagraniczne indeksy pogłębiały dość mocne korekty, które napędzały doniesienia ze wschodu Europy. To był także tydzień banków centralnych, te jednak w żaden sposób nie zaskoczyły rynków.

W czwartek, zarówno EBC jak i Bank Anglii nie wprowadziły żadnych zmian w polityce monetarnej. Prezes ważniejszego z punktu widzenia warszawskich inwestorów, Mario Draghi, przypomniał, że we wrześniu rozpocznie się runda LTRO i to również wpłynie na rozluźnienie polityki, a w szczególności ułatwi dostęp do gotówki. Problem jednak w tym, że kredyt już i tak jest łatwo dostępny, więc nie jest to dobre rozwiązanie dla tej kwestii.

Warto wspomnieć także o ciekawej sprawie, dotyczącej także problemu gotówki w Strefie Euro. W czwartek rentowność 10-letnich obligacji niemieckich spadła do najniższych poziomów (1,1%) a oprocentowanie dwulatek przez chwilę było nawet ujemne. Jest to wynik oczywiście lokowania taniego kapitału w najbezpieczniejsze aktywa przez instytucje finansowe, a kolejne zastrzyki gotówki jedynie ten mechanizm nakręcają.

We wtorek za to na światowych rynkach zawrzało i to z powodu wypowiedzi polskiego ministra spraw zagranicznych. Radosław Sikorski wspomniał w wywiadzie, że rosyjskie wojska stoją przy granicy z Ukrainą aby wywrzeć na nią presję, lub żeby po prostu wkroczyć na jej teren. Sikorskiego cytowały niemal wszystkie najważniejsze media, a jego słowa wywołały małą wyprzedaż i w konsekwencji indeksy amerykańskie zniżkowały w ten dzień po około 1 procent.

Dla Polski i warszawskiej giełdy najważniejsze tematy obecnie to sankcje Rosji oraz zapisy do OFE. Pierwszy z tematów to czarne chmury szczególnie nad polskim przemysłem spożywczym i eksportem owoców i warzyw. Sankcje Rosji, choć niespecjalnie dotkliwe dla Zachodu, biją w Polskę, jako że kraj ze stolicą w Moskwie jest dla nas w niektórych dziedzinach dużym partnerem handlowym. Drugi wpływa na giełdę pozytywnie, bo jak się okazuje, zapisanych do OFE jest o wiele więcej niż się spodziewano - ostatnie dane mówią o 2,2 mln (wg pierwszych szacunków liczba ta miała wynieść około miliona). Oznacza to oczywiście większy niż zakładano miesięczny przepływ kapitału do OFE (czyli na giełdę).

Polskiemu indeksowi giełdowemu nie sprzyjają nie tylko polityczno-gospodarcza zawierucha, ale także, i ostrzegałem o tym przed tygodniem, nastroje na globalnych rynkach. Korekta na DAX i CAC40 to już około 10 procent, S&P500 zniżkuje o prawie 5 procent, i są powody by sądzić, że na powrót ponad historyczne szczyty poczekamy tygodnie, a może nawet i miesiące. Wiele zależy od rozwoju sytuacji na Wschodzie, oraz komentarzy szefów poszczególnych oddziałów FED nt. podnoszenia stóp procentowych - przyspieszenie tego procesu to niemal pewna wyprzedaż akcji.

W przypadku WIG20 nie można mówić o korekcie ponieważ nie poprzedzał jej trend wzrostowy, a sam indeks zatrzymał się w okolicach ostatniej strefy, która może powstrzymać spadek na 2200 pkt. Na ten moment obstawiam to, że niestety prędzej czy później zostanie ona przebita w dół, ponieważ przed indeksem więcej jest zagrożeń niż pozytywnych impulsów, a i dynamika odbić od bariery 2300 pkt jest coraz słabsza. Negatywny scenariusz zaneguje przebicie linii trendu poprowadzonej po szczytach, a pierwszym pozytywnym sygnałem będzie przebicie oporu na 2400 pkt

W tym tygodniu wyniki za drugi kwartał publikowały banki ING, Alior oraz Pekao SA, jednak tylko pierwszy z nich chwalił się wzrostem zysku netto w porównaniu do zeszłego roku. ING Bank Śląski zarobił 282,3 mln złotych (+30% rok do roku). Prezes banku poinformowała, że spółka ma zamiar utrzymać szybszy wzrost na rynku kredytów i depozytów, który kilkukrotnie przekracza dynamikę na szerokim rynku. Zysk netto Aliora utrzymał się na podobnym poziomie - 83,2 mln złotych w porównaniu do 83,8 mln złotych przed rokiem, z kolei zysk banku Pekao spadł o 5 procent, do 685,1 mln złotych.

Koszt uruchomienia przez KGHM kopalni Sierra Gorda przekroczył 4,1 mld dolarów. Początkowo spółka zakładała że będzie to 2,9 mld dolarów. Rocznie kopalnia ma produkować 220 tysięcy ton miedzi i ponad 60 tysięcy uncji złota.

Netmedia skupiła akcje własne. Jest to pierwszy etap programu zakładającego skup około 3 milionów akcji, co stanowi około 25 procent ogółu. Redukcja w tej edycji wyniosła 70 procent - spółka oferowała skup po 3,60 PLN za walor (obecnie na rynku cena akcji wynosi 3,31 PLN).

Grupa Kęty na początek przyszłego roku zapowiada opublikowanie strategii na lata 2015-2020, uaktualnione o sytuację na Ukrainie. W poprzednim roku sprzedaż spółki w Rosji i na Ukrainie wyniosła 100 mln złotych, jednak teraz, jak ostrzegają przedstawiciele firmy, przychody we wschodnich jednostkach mocno spadną - obecne prognozy to 60 mln złotych w 2014.

KNF zatwierdziła prospekt emisyjny spółki Admiral Boats. Spółka zajmuje się produkcją łodzi, które sprzedaje zarówno w Polsce, jak i na zachodzie Europy oraz w Skandynawii.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)