Wczorajszy dzień na warszawskim parkiecie, z powodu braku handlu w USA, zgodnie z oczekiwaniami nie przyniósł żadnych rozstrzygnięć.
WIG20 oscylował w przedziale 3722 - 3762 pkt, przy czym otwarcie stanowiło jednocześnie dzienne maksimum. Ostatecznie sesja zakończyła się na symbolicznych plusach 0,18%.
Największe wzrosty odnotowały GTC 1,76%, Polimex 1,61% oraz Bank BPH 1,60%. Traciły PBG 2,30%, Lotos 2,00% oraz KGHM 1,24%. Należy jednak zwrócić uwagę, iż te ostatnie wcześniej zyskiwały więc mała korekta jest jak najbardziej naturalna.
Pozostałe giełdy europejskie zakończyły poniedziałek z przewagą spadków. Londyński FTSE 100 tracił 0,80%, austriacki ATX 1,20%, włoski Mibtel 0,20%.
Wtorkowa sesja azjatycka zakończyła się na małych plusach. Nikkei 225 0,60%, australijski All Ord 0,30%, podobnie pozostałe parkiety około 0,50% na zielono.
W dniu dzisiejszym, do czasu rozpoczęcia sesji amerykańskiej, WIG20 powinien pozostać w obszarze konsolidacji 3770 - 3720. Możliwe jest nieco wyższe otwarcie z racji na zakończenie nad kreską giełd Pacyfiku. W razie wybicia z konsolidacji w dalszej części dnia, pierwszym oporem jest poziom 3800 pkt, a następnie 3835 pkt. Ważne będzie zachowanie inwestorów z za oceanu, skąd napłynęła w piątek nadzwyczajna rewizja danych z rynku pracy. Być może inwestorom uda się wywindować indeksy w górę na fali optymizmu.
W razie spadków, wsparcie stanowi obszar 3700 pkt, który w najbliższym czasie wydaje się być niezagrożonym.
W dniu dzisiejszym, uwaga inwestorów będzie skupiona na bankach centralnych. O godzinie 10:30 wypowiadał się będzie przedstawiciel Europejskiego Banku Centralnego. Jego wystąpienie może zawierać informację na temat planów co do dalszej polityki monetarnej. Pojawia się coraz więcej głosów, iż wspólna waluta umacnia się zbyt szybko.
O godzinie 20:00 poznamy zapiski z posiedzenia amerykańskiego Fed'u.