Jeśli chodzi o warszawski parkiet to ponownie niższe poziomy spotkały się z pewnym zainteresowaniem kupujących, co wynikało w dużej mierze z dość pozytywnego usposobienia rynku terminowego. Na krótko główne indeksy zostały odrobić straty z otwarcia i wyjść na niewielkie plusy, ale przekonania czy też kapitału na więcej nie wystarczyło. W kolejnych godzinach nasilała się aktywność strony podażowej, głównie za sprawą pogorszenia sytuacji na rynku niemieckim. Indeksy zakończyły dzień w pobliżu swoich dziennych minimów do czego przyczyniły się słabsze dane w USA. Generalnie dzisiejsza sesja zdaje się potwierdzać jednorazowy charakter wczorajszej zwyżki na światowych rynkach, a inwestorom pozostaje czekać co zrobią rynki amerykańskie. Mam wrażenie, iż poprawienie ostatnich minimów będzie kreowało awersję do podejmowania ryzyka, co z kolei będzie ograniczało zapał do kupna akcji i co za tym idzie będzie groziło dalszym nasileniem aktywności sprzedających. Jedynych, pozytywnych argumentów kupujący mogą doszukiwać
się relatywnie niższym obrocie, ale jeśli mam być szczery to raczej nie jest dobry prognostyk (nie ma kto kupować).
W gronie dużych spółek dziś, w największym stopniu do spadku przyczynił się sektor finansowy oraz dodatkowo ponad 3% straciły akcje PGNiG oraz TVN. Nieznaczny wzrost odnotowały akcje PKN Orlen, Cersanitu i TP SA. Na szerokim rynku moją uwagę ( z racji na obrót) przykuły walory Energomontażu Północ, które zdrożały o ponad 7%. Spółka nie podawała ostatnio ważnych informacji, ale być może rynek przystąpił do dyskontowania korzystnych wieści ze spółki. Z kolei największy spadek odnotowały akcje New Word Resources, które straciły 13% przy sporym wolumenie. Przyczyn spadku doszukiwałbym się obniżeniu rekomendacji dla spółki wydanej przez jedno z biur maklerskich. Generalnie dzisiejsza sesja o niczym nie przesądza, ale z drugiej strony zamknięcie na minimach nie jest oznaką siły. O jutrzejszym otwarciu zapewne znowu zadecydują impulsy z giełd światowych.
