Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Daniel Gąsiorowski
|

Kroplówka wysycha

0
Podziel się:

Wygląda na to, że kroplówka, jaką światowym rynkom akcji zafundował w ostatnim tygodniu FED, powoli wysycha. Nie zmienia się tylko to, że kluczem do prognozowania sytuacji na GPW jest odgadnięcie zamiarów inwestorów w USA.

Kroplówka wysycha

Wygląda na to, że kroplówka, jaką *światowym rynkom akcji* zafundował w ostatnim tygodniu FED, powoli wysycha. Nie zmienia się tylko to, że kluczem do prognozowania sytuacji na GPW jest odgadnięcie zamiarów inwestorów w USA.

Wczorajsza sesja, którą komentował Paweł Satalecki, nie zmieniła za bardzo obrazu rynku. W sytuacji, gdy rynki są nerwowe, nawet taka stabilizacja jak wczorajsza jest pewną wskazówką, co może nas czekać w najbliższym czasie. Mój redakcyjny kolega pisał wczoraj, że "spokój to przecież bardzo cenny towar przy korektach. Takie sesje też są przydatne i powinny uspokoić inwestorów, posiadaczy TFI czy złagodzić tytuły gazet".

To oczywiście prawda, choć mnie taki przebieg sesji bardzo zmartwił. Do tej pory rynek zachował się bardzo ,,klasycznie". W przypadku GPW, największy spadek zanotowaliśmy w czwartek, gdy indeks WIG20 otworzył się luką bessy w okolicach 3400 pkt. Licząc od środy, odrobiliśmy zaledwie połowę strat, co wygląda na owe ,,klasyczne" odreagowanie spadków. Przebieg wczorajszej sesji potwierdza więc, że mamy do czynienia właśnie z tym odreagowaniem, zaś do zanegowania indeksowi brakuje ponad 100 pkt.

Nieco inaczej wygląda to w przypadku giełdy amerykańskiej, zwłaszcza na wykresie minutowym indeksu S&P500. Tam spadki środowo-czwartkowe zostały zanegowane. Indeks kończąc wczorajszą sesję na poziomie 1445 pkt. wyszedł ponad ,,maksy" sesji środowej. Jeśli wiec trzymać się teorii zasygnalizowanej na wstępie dzisiejszego komentarza, że klucz do sytuacji na GPW znajduje się w USA, można przed dzisiejszą sesją pozostać optymistą.

O ile rynki nie dostaną żadnego impulsu w najbliższym czasie, można się spodziewać dalszej konsolidacji na obecnych poziomach cenowych, którym będą towarzyszyły niskie obroty. Lekką przewagę powinny mieć jednak niedźwiedzie, które będą wykorzystywały niezdecydowanie zarządzających. W tej chwili jest za wcześnie, by zaryzykować zdecydowane zakupy, a kroplówka FED-u, to za mało by powróciły wzrosty.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)