Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Katarzyna Siwek
|

Kupuj plotki, sprzedawaj fakty

0
Podziel się:

W obecnych, trudnych, czasach dla inwestorów giełdowych próbujemy w ocenie rynku odrywać się od oceny bieżących zdarzeń, a kreślić szerszą perspektywę

Kupuj plotki, sprzedawaj fakty

Kolejny dzień nadzieja na uchwalenie planu ratunkowego dla sektora finansowego w USA ścierała się ze słabymi danymi makroekonomicznymi. Sytuacja przypomina tę z początku tego tygodnia, kiedy rynki oczekiwały na uchwalenie programu przez Kongres.

Wtedy przeważyły obawy przed tym, że nie będzie on wystarczający, by przeciwdziałać negatywnym zjawiskom w branży oraz obawy przed konsekwencjami budżetowymi. Nic w tym względzie się nie zmieniło przez kilka ostatnich dni, więc wszystkie te wątpliwości powinny towarzyszyć inwestorom i teraz. Przed głosowaniem w Senacie wykazywali jednak więcej optymizmu niż przed głosowaniem w Kongresie. Trudno ocenić, czy to coś znaczy, czy zapowiada realizację zysków po tym, jak się spełnił zakładany przez ostatnie dni scenariusz, zgodnie z zasadą, która sprawdziła się w poniedziałek - kupuj plotki sprzedawaj fakty. Z punktu widzenia ogólnej sytuacji nie ma to jednak większego znaczenia.

W obecnych, trudnych, czasach dla inwestorów giełdowych próbujemy w ocenie rynku odrywać się od oceny bieżących zdarzeń, a kreślić szerszą perspektywę. Mamy na uwadze, że przy tak dużej niepewności, jak przez ostatnie miesiące trudno jest zarabiać na krótkoterminowych ruchach, bo rynki są mocno nieprzewidywalne. Oczywiście duża zmienność stwarza możliwości sporych zarobków, ale pamiętajmy też, że oznacza ona dodatkowe ryzyko. W tej sytuacji próbujemy opierać się głównie na faktach, a te przemawiają wciąż przeciwko akcjom.

Kolejne potwierdzenie mieliśmy wczoraj. Mimo pomocy banków centralnych sytuacja na rynku finansowym daleka jest od stabilności - świadczą o tym wysokie poziomy stawek oprocentowania depozytów międzybankowych. Z gospodarek napływają wciąż złe wiadomości. Sytuacja nie tylko nie stabilizuje się, ale wciąż pogarsza. Przekonują o tym wrześniowe odczyty wskaźników aktywności przemysłu - w Europie PMI, ISM w USA. Znów wysoka była dynamika wzrostu planowanych zwolnień w amerykańskich firmach. Utrzymała się duża dynamika spadku wydatków budowlanych w USA - w skali roku sięgnęła 5,9%. Był to jednak wynik lepszy od oczekiwanego. Lepiej od prognoz wypadła ankieta ADP na temat liczby miejsc w sektorze prywatnym w USA. Przyniosła ona jednak kolejny spadek. Na Starym Kontynencie bardzo słabo wypadła sprzedaż detaliczna w Niemczech.

Nasz rynek, podobnie jak europejskie parkiety, wykazywał wczoraj sporą siłę, choć przez cały dzień zapowiadało się, że będziemy mieli zniżkę w USA. Końcówka notowań przyniosła jednak osłabienie i skończyło się nieco ponad 1-proc. zwyżką. Obroty były skromne. W dużym stopniu na przebieg notowań oddziaływał kurs PKO BP, który najpierw wyraźnie szedł w górę, by na koniec oddać cały wzrost. WIG w dalszym ciągu walczy od zażegnanie niebezpieczeństwa przełamania bariery 36 tys. pkt. Dopóki tkwi poniżej 38,5 tys. pkt takie ryzyko istnieje.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)