Sprzedaż detaliczna w grudniu była zdecydowanie wyższa od oczekiwań ekspertów, ale nie miało to przełożenia na zachowanie inwestorów na rynku walutowym i warszawskiej giełdzie, ponieważ jednocześnie dowiedzieliśmy się, że sytuacja na rynku pracy uległa pogorszeniu. W grudniu 2010 r. Polacy wydali na zakupy aż o jedną czwartą więcej niż miesiąc wcześniej. Oznacza to, że sprzedaż detaliczna była o 12 proc. wyższa niż przed rokiem (ekonomiści oczekiwali wzrostu rocznie na poziomie 9,4 proc.). Stopa bezrobocia w tym samym miesiącu wzrosła z 11,7 proc. do 12,3 proc., przy prognozach na poziomie 12 procent.
Na rynku walutowym nie było widać reakcji na te dane - kurs złotego względem głównych walut nie odbiegał od wczorajszych poziomów o więcej niż 0,5 proc. Podobny spokój panował również na głównych parach walutowych. Eurodolar po imponującym rajdzie w ciągu dwóch tygodni z czasie poziomu 1,29 USD dotarł do 1,37 USD, dlatego można spodziewać się, że w najbliższych dniach euro nie będzie umacniać się w równie szybkim tempie. W środę spadki z początku tygodnia odrabiał brytyjski funt.
Na rynku surowcowym, w czasie gdy niemal na każdym inwestycyjnym portalu informacyjnym czytamy o niebezpiecznej inflacji, sytuacja coraz bardziej się polaryzuje. Z jednej strony mamy wyprzedaż głównych surowców (od początku roku cena srebra spadła o 14 proc., złota o 7 proc., ropy nafotwej o 5 proc., a gaz ziemny potaniał tylko w ciągu tygodnia o 8 proc.), z drugiej, ceny bardziej egzotycznych towarów rolnych kontynuują wzrosty w zastraszającym tempie. Można na tej podstawie przypuszczać, że najwięksi gracze zdecydowanie realizują średnioterminowe zyski, a bardziej agresywni, drobni inwestorzy wyszukują, poniekąd na siłę, instrumenty, które jeszcze nie są o kilkadziesiąt procent droższe niż rok temu.
Na warszawskim parkiecie w środę odnotowaliśmy niewielkie wzrosty indeksów - WIG zyskał 0,6 proc., a WIG20 0,7 proc. Najważniejszym wydarzeniem dnia z lokalnego parkietu był komunikat PKN Orlen, który zasygnalizował, że wyniki finansowe spółki w ostatnim kwartale 2010 r. były wyraźnie lepsze niż przed rokiem. Zysk operacyjny w IV kw. 2010 był dwukrotnie wyższy niż w 2009 r., a w ciągu ubiegłego roku ma on wynieść ponad 3 mld PLN, co jest imponującą poprawą w stosunku do 1,1 mld PLN wypracowanego w 2009 r. Kurs akcji PKN Orlen poszedł w górę o 3,4 proc., akcje Lotosu podrożały o 3,3 procent.