Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Daniel Gąsiorowski
|

Męcząca konsolidacja

0
Podziel się:

Dzisiejsza sesja miała być przełomowa przynajmniej z kilku powodów. W poniedziałek nieczynne są giełdy w USA, zaś na rodzimych kontraktach obserwowaliśmy od kilku dni wzrost LOP, który zapowiadał wybicie z konsolidacji, lub przynajmniej obranie konkretnego kierunku. Zarówno jednak obroty, jak i skala wahań każą na przełom poczekać do przyszłego tygodnia.

Dzisiejsza sesja miała być przełomowa przynajmniej z kilku powodów. W poniedziałek nieczynne są giełdy w USA, zaś na rodzimych kontraktach obserwowaliśmy od kilku dni wzrost LOP, który zapowiadał wybicie z konsolidacji, lub przynajmniej obranie konkretnego kierunku. Zarówno jednak obroty, jak i skala wahań każą na przełom poczekać do przyszłego tygodnia.

Dzisiejsza sesja rozpoczęła się lekkim wzrostem. WIG20 otworzył się na poziomie 2967 pkt. i szybko, bo o godzinie 10. z minutami zanotował maksimum sesji na poziomie 2982 pkt. Poza tą statystyką niewiele się jednak działo. Transakcje były niewielkie, choć warto odnotować dalszy wzrost liczby otwartych pozycji na kontraktach (41,4 tys na zamknięciu). Trudno było nie oprzeć się wrażeniu, że wszyscy czekają na dane z USA i otwarcie notowań za oceanem.

Dow Jones otworzył się bardzo optymistycznie, bo wzrostem o 0,4 proc. Tyle samo zyskiwał S&P500, zaś Nasdaq nawet 0,6 proc. Owo otwarcie było nawet lepsze niż same dane makro. Okazało się, że w sierpniu liczba miejsc pracy w sektorze pozarolniczym wzrosła o 128 tys., przy prognozach wynoszących 125 tys. Jeżeli zaś chodzi o stopę bezrobocia, to zgodnie z prognozami wyniosła ona 4,7 proc. Napięcia inflacyjne nadal są więc groźne. Choć trudno patrzeć na to, tylko przez pryzmat ostatnich publikacji.

W efekcie o 15.30 indeks WIG20 zaczął zyskiwać, by zakończyć notowania na poziomie 2970 pkt. Mimo wszystko jednak w pierwszym dniu września nie było widać szturmu inwestorów na akcje. Atmosfera była dziś raczej senna, o czym świadczą obroty, rzędu 800 mln zł, które nawet w wakacje mogłyby uchodzić za niskie. Cały czas znajdujemy się w męczącej konsolidacji, jednak podtrzymujemy nasze zapowiedzi z porannego komentarza, że moment przełomu zbliża się wielkimi krokami.

Jeżeli chodzi o poszczególne spółki, to ciekawą sytuację mamy na KGHM. Pomimo spadku cen miedzi, kurs rośnie od kilku sesji. Dziś na zamknięciu walory kosztowały 107,4 zł. Kurs spółki przestał ostatnio korelować z cenami miedzi. Inwestorzy zauważyli, że spółka ma szanse na kolejne rekordowe wyniki kwartalne? Całkiem możliwe, choć w krótkim terminie raczej lepiej liczyć na kosze zleceń, w których KGHM ma spory udział. Termin wygasania kontraktów coraz bliżej…

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)