Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Miłe złego początki

0
Podziel się:

Środa zaczęła się od optymistycznych wzrostów. W trakcie dnia giełdowa zieleń systematycznie ciemniała, a pod koniec sesji na parkiecie wyraźnie dominował już kolor czerwony.

Miłe złego początki

Środa zaczęła się od optymistycznych wzrostów. W trakcie dnia giełdowa zieleń systematycznie ciemniała, a pod koniec sesji na parkiecie wyraźnie dominował już kolor czerwony. Popyt przegrał batalię o zamknięcie powyżej poniedziałkowej luki bessy i negatywny układ wykresu został zachowany.
Miłe złego początki
Początek był optymistyczny, a nawet entuzjastyczny. Świętując powrót Wall Street na szczyty, już przy pierwszym giełdowym gongu kurs wyskoczył 20pkt. do góry, otwierając dzień na wysokości 2557pkt. i rozpoczynając batalię o zamknięcie poniedziałkowej luki bessy. Chwilę potem rynek znalazł się ponad górną granicą owej luki zarówno z wykresu dziennego (2558pkt.), jak i intradayowego (2566pkt.). Kiedy na plusach rozpoczął notowania również rynek kasowy, wydawało się, że popyt kontroluje sytuację. Radość byków szybko jednak została stłumiona, ceny powróciły w obszar luki i rozpoczęły systematyczny zjazd w dół wykresu. Przez większość dnia rynek głównie pogłębiał sesyjne minima, a kupujący nie byli w stanie zainicjować odreagowania większego niż kilka zaledwie punktów. Popyt ujawnił się dopiero pod koniec sesji. Mozolne podnoszenie cen nie zdało się jednak na wiele i zostało błyskawicznie zniwelowane na końcowym fiksingu. Dzień zamknął się na sesyjnym minimum przy 2520pkt, czerwcowa seria straciła w jego
trakcie17pkt. (0,67%).
Opór się obronił
Wątpliwości po wtorkowej akcji popytu i ostrożność wobec wzrostów była uzasadniona. Pomimo zwyżki, krótkoterminowa sytuacja techniczna sprzyjała bowiem sprzedającym. Główną twierdzą podaży była luka bessy, która miała siłę by powstrzymać kontrakcję popytu. Tak też się stało. Wysokich poziomów zdobytych w początkowej fazie sesji nie udało się utrzymać i przez resztę dnia popyt sukcesywnie oddawał pole niedźwiedziom. W efekcie dzień zakończył się ze stratami, potwierdzając nieciekawe położenie długiej strony. Przebieg sesji obrazuje wysoka czarna świeca bez dolnego cienia (marubozu zamknięcia) nie pozostawiająca wątpliwości, kto okazał się lepszy w końcowym rozrachunku.
Dzięki obronie luki podaż utrzymała przewagę w krótkim terminie. Na wykresie intraday można dostrzec też zarysy kształtowania się formacji technicznej (pomiędzy niebieskimi liniami). Finalnie może przyjąć ona kształt zniżkującego klina bądź nawet pochylonej w dół głowy z ramionami. To na razie tylko spekulacje, jako że formacja nabiera znaczenia dopiero po pełnym ukształtowaniu, czyli potwierdzonym obrotami wybiciu. Jeśli tak się stanie, będzie to cenna wskazówka przyszłych zachowań rynku. W tym kontekście rośnie jeszcze bardziej znaczenie poziomu 2480pkt., chroniącego rynek przed większą zapaścią. Jego załamanie oznaczałoby bowiem wyjście dołem z tej potencjalnej formacji
Podaż w natarciu
Amerykanie zakończyli środę neutralnie, Azja poddała się przecenie. Jeżeli do 8.30 układ sił na świecie się nie zmieni, dzisiejszą sesję rozpocząć powinniśmy w okolicach, lub nieco poniżej wczorajszego zamknięcia. Pierwszą podporą dla cen powinny być poziomy 2516-2520pkt., niżej 2510pkt. i 2499pkt. Podaż ma duże szanse by dotrzeć dziś aż do ważnego obszaru w okolicach 2480-2492pkt., gdzie istotne wsparcia spotykają się z dolną granicą potencjalnej formacji technicznej. Przełamanie tej bariery z marszu oznaczałoby ukształtowanie złowróżbnej głowy z ramionami, wieszczącej pogłębienie spadków do wysokości 2380pkt.

Jeżeli wsparcie się obroni i ceny zawrócą, bądź też nastroje poprawią się wcześniej, większej aktywności podaży można się spodziewać w połowie korpusu wczorajszej świecy (2539pkt.) i przy 2550pkt. Sygnałem przejęcia kontroli przez byki byłoby złamanie linii trendu łączącej lokalne wierzchołki współtworzącą formację (obecnie 2565pkt.) i zamknięcie dnia powyżej 2558pkt. W takim przypadku prawdopodobna będzie konfrontacja z oporami w okolicach 2600pkt.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)