Skrócony przez święta tydzień giełdowy nie przyniósł znaczącej zmiany układu sił na GPW. Od miesiąca na warszawskim parkiecie trwa przeciąganie liny między kupującymi i sprzedającymi, a kurs WIG20 ugrzązł w przedziale 2400-2500 punktów. Nad rynkami ciąży niepewność związana z konfliktem na Wschodzie. Nieco na drugi plan zeszły więc wyniki spółek z Wall Street, startujący sezon raportowy spółek z GPW oraz publikacje wskaźników PMI.
Dzisiaj w przewadze była podaż, przez co kurs WIG20 stracił na wartości 0,72 procent i znalazł się blisko środka wspomnianego przedziału (2429 punktów).
Wśród blue chipów liderem wzrostów do samego końca pozostała Bogdanka (+2,31 procent). Tuż za nią, z ponad 2-procentową zwyżką, uplasował się Lotos. Presji nie wytrzymali akcjonariusze JSW, KGHM i Orange, które ze stratą ponad 2,5 procent wyprzedziły w końcówce Pekao.
Zmiany wartości najważniejszych indeksów z GPW podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Spadki zagościły na wszystkich parkietach Europy. Najmocniej widać było to we Frankfurcie, gdzie przecena DAX'a wyraźnie przekroczyła procent. Prawie dwukrotnie większą dynamikę spadku obserwowaliśmy w Rosji. Konflikt na linii Rosja - Ukraina cały czas daje o sobie znać i jest to w tej chwili w zasadzie największa przeszkoda dla wzrostów wycen na rynkach akcji.
Względnie najsilniejszym parkietem był ten brytyjski. Sprzyjały temu dane makro.Dynamika sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii pozytywnie zaskoczyła analityków, którzy szacowali jej poziom na 3,8 procent rok do roku. Tymczasem wynik to 4,2 procent. Wymowa byłaby znacznie lepsza gdyby nie fakt, że w dół zrewidowano odczyt za luty z 3,7 do 3,3 procent.
Zmiany wartości głównych indeksów giełd Europy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
W drugiej części handlu opublikowane zostały dwa wskaźniki wyprzedzające dotyczące sytuacji w amerykańskiej gospodarce. Oba zaskoczyły, ale w przeciwnych kierunkach. PMI dla usług na minus (odczyt: 54,2 pkt.; poprzednio: 55,3), a indeks Uniwersytetu Michigan na plus (odczyt: 84,1 pkt.; prognoza: 83; poprzednio: 80). Nastroje na Wall Street nie są dobre. Po niecałych dwóch godzinach handlu indeksy tracą od 0,9 do 1,7 procent.
Lepiej nie wygląda sytuacja z perspektywy całego tygodnia. W centrum uwagi amerykańskich graczy są wyniki spółek. W ostatnich dniach mieliśmy okazję zapoznać się z raportami takich gigantów jak: McDonald's, Apple, Facebook, Microsoft, General Motors. Sieć restauracji w pierwszym kwartale tego roku zanotowała minimalnie niższą od oczekiwań sprzedaż, co przełożyło się na 1,21 dolara zysku na akcję wobec 1,26 rok wcześniej. Z kolei producent iPhone'a zarobił przez pierwsze 3 miesiące roku 11,62 dolarów na jedną akcję. Rynek spodziewał się zarobku na poziomie 10,19 dolarów. Wynik jest więc lepszy o 14 procent. Przychody spółki wyniosły 45,6 miliarda dolarów. To więcej od prognoz.
W Stanach sezon wyników rozkręcił się już na dobre, podczas gdy polskie spółki dopiero zbierają się do podsumowania pierwszych trzech miesięcy 2014 roku. Z _ dużych _ pierwszy karty odkrył PKN Orlen. Zysk netto spółki wyniósł 64 mln złotych. Rynek natomiast spodziewał się zarobku na poziomie 6 mln złotych. Reakcja kursu akcji była pozytywna, choć należy też zauważyć, że wynik jest znacznie gorszy niż przed rokiem, kiedy było to 149 mln złotych.
Dzisiaj pozytywnie zaskoczył Orange. Operator telekomunikacyjny zarobił w pierwszym kwartale 271 milionów złotych, wobec 81 milionów złotych rok wcześniej i szacunków na poziomie niecałych 229 milionów. Na uwagę zasługuje jednak fakt sprzedaży udziałów w spółce Wirtualna Polska za 375 mln złotych.
Notowania indeksu WIG20 na przestrzeni tygodnia Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
W ostatnich dniach nie zabrakło też informacji z polskiej gospodarki. W centrum zainteresowania krajowych graczy była stopa bezrobocia. W marcu bez pracy było 13,5 procent Polaków wobec 13,9 w lutym. To wynik lepszy niż prognozowali analitycy, którzy spodziewali się spadku do poziomu 13,6 procent. Oczekiwaniom analityków nie sprostały natomiast dane o sprzedaży detalicznej. Dynamika rok do roku była w marcu na poziomie 3,1 procent wobec poprzednio 7 i prognozowanych 5,7 procent.
Globalnych inwestorów w mijającym tygodniu rozgrzewały publikacje indeksów PMI. Okazało się, że już po raz czwarty z rzędu odczyt dla Chin znalazł się na poziomie poniżej 50 punktów, co może nie zaskakuje, ale potwierdza spowolnienie w przemyśle drugiej największej gospodarki świata. Dla porównania, wskaźnik dla przemysłu w Niemczech wyniósł 54,2 pkt. Dla całej strefy euro wynik był na poziomie 53,3 pkt wobec poprzednich i prognozowanych 53.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej