Ostatnia sesja na naszym rynku była dosyć ciekawa. Po lekkiej poprawie notowań w pierwszych minutach handlu, rynek podobnie jak na poprzednich sesjach powoli się osuwał. Kiedy jednak WIG20 dotarł w pobliże dołków z połowy czerwca (1635 pkt), zaczęło się odrabianie strat. Na dwie godziny przed końcem sesji, indeks był już na plusie a systematyczny wzrost utrzymał się do końca notowań. Sesja zakończyła się wyraźnym wzrostem, największy od 21 czerwca. Na wykresie indeksu uformowała się wysoka biała świeca z dolnym cieniem. Obroty były zaś najwyższe od półtora tygodnia. Pozytywnie zachowały się najszybsze wskaźniki techniczne – sygnał kupna wygenerował oscylator stochastyczny a MACD (Tema) zmienił kierunek na wzrostowy. Takie zachowanie rynku stwarza szansę na lekką poprawę notowań w tym tygodniu. Ważnym oporem dla WIG20 jest linia pociągnięta po maksimach z końca czerwca i z 12 lipca. Linia ta przebiega obecnie na wysokości 1705 pkt. Sytuacja na wykresie świecowym przypomina obecnie te z połowy maja i z połowy
czerwca – wtedy, po wysokich białych świecach, indeks zyskiwał na następnych kilku sesjach 3-5% na wartości. Powtórzenie tego scenariusza pozwalałoby oczekiwać wzrostu indeksu do 1730 - 1760 pkt.
Ze względu na dużą skalę piątkowego wzrostu, dzisiejsza sesja może charakteryzować się niską zmiennością i niewielkimi obrotami. Indeks przez cały dzień może trzymać się blisko piątkowego zamknięcia. Ważne na dziś wsparcie to połowa piątkowej świecy – 1670 pkt.
