*Kolejna sesja spod znaku niedźwiedzia przyniosła kontynuację spadków. Tym razem przecena jednak miała mniej dramatyczny przebieg niż wczoraj. *
Na GPW początek sesji przyniósł zdecydowany spadek głównych indeksów. W przypadku wskaźnika dużych spółek trend spadkowy jest mniejszy. Wynika to z faktu, że duzi inwestorzy instytucjonalni tacy jak OFE czy TFI próbują nie dopuścić do zepchnięcia WIG-u20 zbyt nisko. Odbywa się to, jednak kosztem średnich i małych spółek, których akcje tracą znacznie więcej niż ,,blue chipów".
Po południu indeksy zaczęły odrabiać straty, choć otwierające się rynki akcji w USA nie przyniosły złudzeń, że trend spadkowy będzie podtrzymany. Ostatecznie jednak głóne wskaźniki na polskim parkiecie kończyły znacznie lepiej niż zaczęły notowania, choć wciąż znacznie poniżej kreski.
Agora przedstawiłaswoje wyniki jak i prognozy dotyczące rynku reklamy w Polsce. Akcje spółki medialnej zyskały 2 proc. Nie przeszkodziła w tym nawet infomacja, że premier Kaczyński powie Gazetę Wyborczą do sądu. Wiadomo, że dla wydawcy to kolejna darmowa reklam dziennika...
Niestety coraz tańsza miedź pogrążyła akcję KGHM-u. Wspólnie z PKN Orlen, który stracił ponad 3 proc. i PKO BP (w dół o 2,5 proc.) skutecznie spychały one indeks WIG20.
Niestety nie miał szczęścia kolejnydebiutant spółka Introl, której papiery zakończyły sesję tracąc ponad 7,8 proc. Z kolei JW Construction udało się zamknąć kurs powyżej kreski za sprawą planów akwizycyjnych ujawnionych dzisiaj przez prezesa Zdrzałkę.
Ostatecznie indeks WIG20 kończył sesję na poziomie 3677 pkt. tracąc 1,3 proc. Z kolei wczorajszym ,,przegranym" indeksowi mWIG40 i s.WIG80 udało się odrobić część strat przynajmniej z początku dzisiejszej sesji i tracą już tylko odpowiednio: 0,8 i 0,7 proc.
Jeżeli w USA dojdzie dzisiaj do poprawy nastrojów to jest szansa, że w ostatni dzień tygodnia nasze indeksy zakończą sesję nad kreską.