Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Daniel Gąsiorowski
|

Niedźwiedzie bykom wilkiem

0
Podziel się:

Wczoraj mieliśmy nagły zwrot na rynku. Z plus 2 proc. zjechaliśmy na minus 1. Oznacza to jedno – odwrócenie krótkoterminowej tendencji na rynku.

Wczoraj w komentarzu wieczornym napisaliśmy, że dziś możemy być świadkami najciekawszej sesji tego tygodnia. Dlaczego? O tym za chwilę. Wczoraj mieliśmy nagły zwrot na rynku. Z plus 2 proc. zjechaliśmy na minus 1. Oznacza to jedno – odwrócenie krótkoterminowej tendencji na rynku.

W końcówce sesji wczorajszej spadki były pogłębiane zleceniami koszykowymi. Widać to choćby, gdy porówna się spadek WIG20 (- 1 proc.) i WIG, który stracił 0,6 proc. Niedźwiedzie poczuły krew i niczym stado wilków rzuciły się na stado wystraszonych byków, które przyglądały się sytuacji niczym stado baranów. Miejmy nadzieję, że czytelnicy wybaczą to nagromadzenie fauny w poprzednim zdaniu, niemniej oddaje to doskonale sytuację na rynku.

WIG20 zakończył dzień na poziomie 2606 pkt. Wedle analizy technicznej następny poziom wsparcia znajduje się na poziomie 2450 pkt. Co więcej (to już zupełnie subiektywna opinia – przyp. DG) niedźwiedzie bardzo szybko doprowadzą do testu tego poziomu. Skąd takie przypuszczenie? Na rynku kontraktów terminowych obroty wczoraj wzrosły o 44,4 proc. i wyniosły 1,85 mld zł. Przypomnijmy, że na rynku kasowym było to o 600 mln mniej. Czyżby więc ogon machał psem? Na to niestety wygląda.

Testowanie linii oporu (oczywiście jeśli do tego dojdzie) może być bardzo ciekawym wydarzeniem. W tej chwili jej przebicie jawi się jak odebranie dziecku lizaka. Ten nastrój niestety pogłębia sytuacja w spółkach skarbu państwa, o czym szczegółowo traktował wczorajszy komentarz. Te informacje poznali już inwestorzy zagraniczni za pośrednictwem Financial Times. Choć dziennikarze tej gazety według wicepremiera Ludwika Dorna, „łżą jak bure suki”, to na nieszczęście inwestorów z warszawskiego rynku kasowego są opiniotwórczy w środowisku inwestorów.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)