Po poniedziałkowych silnych spadkach na giełdach zachodnich spowodowanych niepewnością, co do szybkiego zakończenia wojny w Iraku, wtorkowa sesja przyniosła również w Warszawie ochłodzenie nastrojów. Nerwowe wahania rynków we Frankfurcie i Paryżu nie były jednak po raz kolejny w stanie zmusić nas do bardziej zdecydowanych ruchów, co może wskazywać na niezbyt duże obecnie zaangażowanie podmiotów zagranicznych na naszym rynku. Utrzymująca się przez większość dnia niewielka przecena po południu uległa jeszcze zmniejszeniu po pozytywnie odebranych przez giełdy europejskie informacjach z Iraku.
Na mocniejszy impuls wzrostowy rynek nie przejawiał jednak ochoty z powodu niezbyt dużego zainteresowania akcjami największych spółek PKNOrlen, KGHM oraz Pekao. Z kolei silniejsze zachowanie akcji TPSA to efekt pogłosek o kredycie pod zastaw tych akcji, jaki Kompania Węglowa miała rzekomo otrzymać podczas wtorkowych notowań. Relatywnie lepiej zachowywały się podczas notowań walory BPH PBK, na których podczas sesji dokonano umówionych większych transakcji. Podaż nie pozwalała na większe odreagowanie akcji Prokomu i Softbanku, które w zeszłym tygodniu odbiły po pozytywnych dla spółek informacjach. Po silnych wzrostach podczas dwóch sesji ochotę do wzrostu stracił również, Elektrim, który nie poradził sobie dzień wcześniej z istotnym technicznym oporem. Z kolei kurs Dębicy wyraźnie odczuwa już zbliżający się koniec kwartału, co owocuje nowymi lokalnymi szczytami. Pod koniec sesji informacja o podaniu się Ministra Skarbu do dyspozycji premiera ponownie osłabiła stronę kupującą mimo niewielkiego wzrostu na
większości giełd zachodnioeuropejskich i pozytywnego otwarcia parkietów zza oceanem.
