Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Barembruch
|

Optymizm podszyty niepewnością

0
Podziel się:

Przed kolejnym tygodniem inwestorzy lokujący pieniądze na warszawskiej giełdzie są w pozycji boksera, który ma swojego przeciwnika w narożniku i szykuje się do zadania ostatecznego ciosu, posyłającego rywala na deski.

Optymizm podszyty niepewnością

Mimo środowego przełamania przez WIG20 poziomu 3600 pkt. i mimo wzrostu popytu na akcje wciąż nie możemy powiedzieć, że hossa wróciła. Choć w skali minionego tygodnia indeks największych spółek wzrósł o 4 proc., to nie zdołał przełamać bardzo ważnej bariery 3700 pkt. Ba, w czwartek i piątek działała ona na indeks niczym odpychający magnes, powstrzymując wzrosty cen akcji.

Czas zmierzyć się z tą niemocą, inaczej trzeba będzie zmienić interpretację ostatnich wzrostów. Do tej pory wyglądały one na zapowiedź przełamania średnioterminowego trendu spadkowego. Widać było ożywienie funduszy i dużych inwestorów instytucjonalnych, na rynku pojawił się kapitał zagraniczny, w górę szedł kurs złotego. A poza tym lepsze wieści nadeszły z gospodarki amerykańskiej, inwestorzy spodziewają się kolejnej obniżki stóp procentowych w USA, zaś prezydent Bush ogłosił plan ratowania kredytobiorców, którzy wpadli w pętlę długów hipotecznych. Czego trzeba więcej, by przełamać kompleks?

Poza niemocą kupujących, która ujawniła się pod koniec ubiegłego tygodnia, gdy WIG20 nie potrafił przełamać psychologicznej granicy 3700 pkt., niepokoi fakt, że inwestorzy na razie skupiają się głównie na dużych spółkach. Indeksy średnich i małych firm idą w górę wolniej, niż giganci. A przecież do odrobienia pozostało im znacznie więcej strat, niż tuzom z WIG20. Na razie indeksy mWIG i sWIG odbiły od dna raptem 10 proc., a straciły grubo ponad 30 proc.

Tak naprawdę najważniejsze pytanie brzmi jak bardzo w najbliższych dniach sytuację będą kontrolowali zwolennicy analizy technicznej, która pokazuje, że akcje powinny jeszcze pójść w górę, a jak bardzo - inwestorzy kierujący się chłodną analizą fundamentalną, która (choćby ze względu na ryzyko osłabienia największych gospodarek światowych) każe podchodzić do zakupów akcji z dużą ostrożnością.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)