Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Artur Nawrocki
|

Panika na europejskich giełdach

0
Podziel się:

Przestraszeni inwestorzy pozbywają się akcji w Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii. Zobacz, co stało się w Polsce.

  Artur Nawrocki , analityk Money.pl 
  
Makler papierów wartościowych z uprawnieniami do doradztwa inwestycyjnego. Zwolennik łączenia analizy fundamentalnej i technicznej.
Artur Nawrocki , analityk Money.pl Makler papierów wartościowych z uprawnieniami do doradztwa inwestycyjnego. Zwolennik łączenia analizy fundamentalnej i technicznej.

Inwestorzy z Zachodniej Europy panicznie pozbywają się akcji. Główne indeksy (DAX, CAC40, FTSE) tracą około 3 procent. Pretekstem do zniżki okazała się być zamiana greckich obligacji, która może nie udać się w sposób, który był początkowo planowany.

Na tym tle całkiem nieźle spisał się WIG20, który stracił 1,52 procenta. Siła polskich blue chipów wynika z tego, że polski indeks w ostatnich miesiącach spisywał się relatywnie słabiej od ważniejszych giełd Starego Kontynentu.

Zobacz jak spisywał się WIG20 na tle giełd zachodnich Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Niebyt dobrze się dzieje także za Oceanem, gdzie S&P500 notuje największy spadek od grudnia ubiegłego roku. Obawy o Grecję, wzrost w Chinach oraz wysokie ceny ropy naftowej skuteczniej odstraszają inwestorów.

Wśród polskich spółek z WIG20 tylko trzy znalazły się na plusie PKO BP, PZU i PGE - ich zwyżka nie rzuciła na kolana. Inne blue chipy spisywały się dużo gorzej, a antybohaterem został GTC, który tąpnął o 7 procent. Obroty na całej giełdzie wyniosły blisko 850 milionów złotych.

GPW: Czarne chmury zbierają się nad Eurolandem

Artur Nawrocki, godz. 15.00

Instytut Finansów Międzynarodowych ostrzega przed niekontrolowanym bankructwem Grecji. Zaznacza, że taki scenariusz kosztowałby strefę euro ponad 1 bilion euro. Komentarz instytutu wpisuje się słabe nastroje panujące na światowych parkietach.

Wyjątkiem jest jedynie giełda w Atenach, która zyskuje ponad 3 procent. Minister finansów Grecji zdementował plotki o przesunięciu terminu operacji wymiany greckich obligacji.

Sprawdź jak radzą sobie najważniejsze indeksy na GPW

Nieprzyjemna atmosfera panuje także na zachodnich parkietach, gdzie główne indeksy tracą 1,5 procenta. Na dobre otwarcie na Wall Street nie wskazuje również kontrakt terminowy na indeks S&P500, który spada 0,8 procenta.

Najbardziej tracącymi blue chipami są spółki wydobywcze - KGHM i JSW, które tracą ponad 3 procent. Miedziowy gigant w końcu domknął transakcje przejęcie kanadyjskiej Quadry, przez co stał się czwartym pod względem złóż największym producentem miedzi na świecie.

Te spółki najbardziej ciągną WIG20 w dół

Arkadiusz Droździel, godz. 12.50

Inwestorzy na giełdach w Europie wyprzedają akcje w obawie o pogorszenie się sytuacji gospodarczej na Starym Kontynencie.

Świadczą o tym dane o wzroście gospodarczym w krajach Unii Europejskie. Zgodnie z nimi unijna gospodarka w czwartym kwartale ubiegłego roku skurczyła się o 0,3 procent. Największy niepokój wzbudza największy od 2009 roku spadek inwestycji. Niższe niż w trzecim kwartale był również eksport oraz konsumpcja.

Ucieczka od akcji w Europie ma także swoje odzwierciedlenie na rodzimym parkiecie. Szczególnie niezbyt optymistycznie wygląda sytuacja indeksu największych spółek, który traci już kilkadziesiąt punktów do poziomu 2300 punktów.

W dalszej części sesji poprawa nastrojów jest mało prawdopodobna, biorąc pod uwagę spadki notowań kontraktów terminowych na indeksy amerykańskie. Zmiana nastawienia za Oceanem może być o tyle utrudniona, że dziś Amerykanie nie otrzymają żadnych istotnych informacji ze swojej gospodarki.

Liderami spadków na GPW są spółki surowcowe. Papiery KGHM tracą prawie 4 procent, po tym jak gigant miedziowy nie wykluczył kolejnych kosztownych przejęć. O ponad 3 proc. tanieją papiery JSW, a Lotosu o niemal 3 procent. Te trzy spółki odpowiadają za ponad połowę spadku całego indeksu.

Na GPW trwa wyprzedaż akcji. Zobacz, dlaczego

Arkadiusz Droździel, godz. 9:50

Spadki na giełdach w Europie oraz ich zapowiedź na giełdach za Oceanem przekładają się na kontynuację przeceny na warszawskim parkiecie.

Impuls nadszedł z Azji. Tamtejsze giełdy zakończyły sesję na wyraźnych minusach w następstwie wczorajszej zapowiedzi chińskiego premiera, że gospodarka Chin w tym roku wzrośnie o 7,5 proc., czyli najwolniej od 2005 roku i wolniej o pół punktu procentowego niż prognozowano.

Zobacz jak zmieniają się indeksy giełd na GPW i na świecie

Niepokój wśród inwestorów w Europie wzbudza ostrzeżenie ministerstwa ropy Iranu, że może zawiesić dostawy ropy naftowej do kilku krajów UE (głównie Belgii, Czech i Hiszpanii). Warunkiem uniknięcia tego jest wydłużenie do 3-5 lat kontraktów na zakup ropy.

Ostrożne podejście do akcji inwestorów w Europie należy też wiązać z możliwością nie wejścia w życie pakietu pomocowego dla Grecji w wysokości 130 mld euro. Może tak się stać, jeżeli więcej niż 33 proc. prywatnych wierzycieli nie zgodzi się na wymianę posiadanych greckich obligacji na nowe o dłuższym terminie zapadalności i niższym oprocentowaniu. To przy przy równoczesnej zgodzie na redukcję zadłużenia o 53,5 proc. oznacza ich rzeczywiste straty na poziomie około 70 procent.

Wśród spółek z WIG20 najwięcej tracą posiadacze akcji JSW i KGHM. W przypadku tej drugiej spółki przecenę jej papierów należy wiązać ze spadkiem ceny ropy na giełdach surowców.

WIG20 poniżej 2300 punktów. Sprawdź, co to oznacza

Arkadiusz Droździel

Komplikuje się sytuacja inwestorów w Warszawie. Zejście indeksu największych spółek, w końcówce poniedziałkowej sesji, kilkanaście punktów poniżej 2300 punktów, zwiększa prawdopodobieństwo przyspieszenia spadków na GPW.

WIG20 w poniedziałek od początku handlu tracił na wartości, ale utrzymywał się jednak nad tym poziomem. Dopiero po zwiększeniu skali przeceny za Oceanem - pomimo lepszych od oczekiwań danych o nastrojach przedsiębiorców z sektora usługowego - wzrosło tempo pozbywania się akcji.

Zobacz jak zmieniały się notowania WIG20 w poniedziałek

Z punktu widzenia technicznego obecna sytuacja grozi spadkiem indeksu blue chipów do 2150 punktów. Realizacja tego scenariusza jest o tyle prawdopodobna, że na warszawskim parkiecie przy obecnych cenach akcji nie ma zbyt wielu chętnych do inwestowania. Świadczą o tym obroty, które od kilku sesji oscylują w okolicach 500 mln złotych. Dodatkowo po złamaniu 2300 punktów uruchomiły się zlecenia sprzedaży, które ten trend jeszcze mogą wzmocnić.

Czynnikiem, zwiększającym niepokój wśród inwestorów jest niepewność, czy zostanie uruchomiony drugi pakiet pomocowy dla Grecji, który ma uchronić ten kraj przed bankructwem. Udzielenie pomocy jest bowiem uzależnione od zgody banków prywatnych na wymianę starych greckich obligacji na nowe niżej oprocentowane i o dłuższym terminie zapadalności. Równocześnie mają się one zgodzić na redukcję długu o 53,5 procent, co w rzeczywistości oznacza skreślenie 70 procent zadłużenia.

Wymiana jest przewidziana na czwartek, ale jeżeli chętnych do niej będzie mniej niż 66 proc. wierzycieli, to nie dojdzie ona do skutku. To oznacza zablokowanie przelewu na 130 mld euro. Bez tych pieniędzy Grecja nie będzie w stanie obsługiwać swojego zadłużenia.

Na razie trudno też liczyć na pozytywny impuls zza Oceanu. Po tym jak tamtejsze indeksy wspięły się na najwyższe poziomy od 2008 roku (Dow Jones Industrial i S&P), a technologiczny Nasdaq osiągnął szczyt z grudnia 2000 roku, u inwestorów z Wall Street nie widać zapału do dalszego zwiększania zaangażowania w akcje.

Z jednej strony bowiem obliczu poprawiającej się kondycji amerykańskiej gospodarki trudno oczekiwać, by Fed zapowiedział kolejny wielomiliardowy pakiet wsparcia. Z drugiej natomiast chiński premier ogłosił, że w tym roku ich gospodarka będzie rozwijać się w tempie 7,5 procent, czyli najwolniej od 2005 roku i wolniej o pół punktu procentowego niż wcześniej prognozowano. Dodatkowo zachęcał rodaków do zwiększenia konsumpcji, co miałoby utrzymać szybkie tempo jej rozwoju. A taka postawa zagraża amerykańskiej gospodarce, bo oznacza, że Chińczycy będą mniej pożyczać Amerykanom.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)