Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Podaż wraca do gry

0
Podziel się:

Wczorajsza sesja mocno wystudziła nastroje rozgrzane po silnych wzrostach z poniedziałku.

Podaż wraca do gry

Wczorajsza sesja mocno wystudziła nastroje rozgrzane po silnych wzrostach z poniedziałku. Popyt nie miał wystarczającej siły, by zanegować niekorzystne wskazania z ubiegłego tygodnia i niedźwiedzi ponownie przejęły kontrolę nad rynkiem.

Sprzedających wsparły informacje o obniżenie ratingów dla Grecji i Portugalii, których echo rozlało się po świecie i ustawi niskie otwarcie dzisiejszej sesji.

Luki cenowe ograniczyły rynek

Wczoraj dzień zaczął się z lekką, 3pkt. stratą, utrzymująca de facto poziomy z poniedziałkowego zamknięcia. Dzień wcześniej rynek mocno rósł i zatrzymał się dopiero pod oporem wyznaczonym przez zeszłotygodniową lukę bessy (2558pkt.) Na początku dnia inicjatywa była w rękach byków, a pokonanie oporu zniosłoby ostatecznie negatywne przesłanie poprzedniego tygodnia. Pomimo dwóch prób nie udało się jednak wynieść cen powyżej newralgicznego poziomu. Na porażce popytu skorzystały niedźwiedzie, które przy poparciu słabnącego otoczenia, w drugiej połowie dnia zepchnęły rynek na niższe poziomy.

Pod koniec dnia napłynęły słabsze dane z amerykańskiego rynku nieruchomości i informacje o kolejnej obniżce ratingów dla Grecji i Portugalii, które dołożyły bykom dodatkowy ciężar i doszło do penetracji luki z poniedziałkowego otwarcia (2546-2515pkt.), tworzącej istotne wsparcie dla spadających cen. Również i ta bariera się obroniła, a dzień zakończył się kilka punktów nad jej górną granicą (2518pkt.). Dzienna strata na marcowej serii wyniosła 33pkt. (1,29%).

Podaż wraca do gry

Mocny poniedziałek wymazał część negatywnych wskazań, pozostawiając jednak w rękach podaży kilka argumentów, które nie dopuszczały do powrotu optymizmu. Nieugięty opór na wysokości 2558pkt. był najważnuiejszym. Powstrzymując wczoraj zapędy kupujących i dwukrotnie odbijając rosnące ceny, wypełnił swoją rolę. Obrazem wczorajszej sesji jest pozostawiona na wykresie dziennym czarna świeca dorównująca wielkością białej poprzedniczce i obrazująca zwycięski powrót rządów niedźwiedzi. Ten podażowy układ stoi w opozycji do zarysowanego pod koniec zeszłego tygodnia prowzrostowego harami, wspierającego długą stronę rynku. Podobnie akcenty rozkładają się w przypadku silnych i istotnych poziomów wsparć/oporów.

Obie strony rynku mają poparcie w lukach cenowych skutecznie hamujących próby większych ruchów. W krótkim terminie panuje więc chwiejna równowaga ze wskazaniem na podaż, którą wspiera obroniona sekwencja opadających dołków i szczytów oraz negatywne sygnały na oscylatorach. Znaczenia nabiera też koncepcja ruchu bocznego w trakcie najbliższych dni. Tym bardziej, iż obroty na rynku kasowym sukcesywnie maleją, wspierając konsolidacyjny scenariusz. Przekreślić może go pokonanie jednej z wiążących rynek barier (luki bessy na 2558pkt. lub formacji wzrostowego harami z minimum przy 2454kt), które powinno wyzwolić większą aktywność zwycięskiej strony rynku.

PIGS wstrząsnęły rynkami

Obniżenie ratingu Grecji i Portugalii wywołało zapaść na innych kontynentach, stąd dzisiaj zaczniemy zapewne od minusów, i to niemałych. Podaż w pierwszej kolejności będzie musiała zmierzyć się z poniedziałkową luką. Wsparcie na jej środku (2500pkt.) ceny mogą przeskoczyć już na starcie i na celowniku pojawi się poziom 2486pkt. Po jego ewentualnym przełamaniu rynek podtrzymać może wsparcie w okolicy 2465-2470pkt. Dalej jest już tylko dno zeszłotygodniowym dołek (2454pkt.). Aby pozostać w grze, byki muszą utrzymać ceny ponad tym poziomem, jego przebicie potwierdzi przewagę sprzedających. Niżej popyt ujawnić się powinien na 2437pkt. (38,2% zniesienia dwumiesięcznych wzrostów) i na wsparciach przy 2424pkt. i 2404pkt.

Dzisiaj byki będą się głównie bronić, przynajmniej w pierwszej fazie sesji. Jeśli uda się im utrzymać ceny ponad ostatnim dołkiem, spodziewać się można wzrostowego odreagowania. Sięgnięcie poziomu 2558pkt., który broni negatywnych wskazań, a przez ostatnie dwa dni potwierdzał swoją siłę, jest dziś raczej nierealne.

Wczorajsza sesja mocno wystudziła nastroje rozgrzane po silnych wzrostach z poniedziałku. Popyt nie miał wystarczającej siły, by zanegować niekorzystne wskazania z ubiegłego tygodnia i niedźwiedzi ponownie przejęły kontrolę nad rynkiem. Sprzedających wsparły informacje o obniżenie ratingów dla Grecji i Portugalii, których echo rozlało się po świecie i ustawi niskie otwarcie dzisiejszej sesji.
Luki cenowe ograniczyły rynek
Wczoraj dzień zaczął się z lekką, 3pkt. stratą, utrzymująca de facto poziomy z poniedziałkowego zamknięcia. Dzień wcześniej rynek mocno rósł i zatrzymał się dopiero pod oporem wyznaczonym przez zeszłotygodniową lukę bessy (2558pkt.) Na początku dnia inicjatywa była w rękach byków, a pokonanie oporu zniosłoby ostatecznie negatywne przesłanie poprzedniego tygodnia. Pomimo dwóch prób nie udało się jednak wynieść cen powyżej newralgicznego poziomu. Na porażce popytu skorzystały niedźwiedzie, które przy poparciu słabnącego otoczenia, w drugiej połowie dnia zepchnęły rynek na niższe poziomy. Pod koniec dnia napłynęły słabsze dane z amerykańskiego rynku nieruchomości i informacje o kolejnej obniżce ratingów dla Grecji i Portugalii, które dołożyły bykom dodatkowy ciężar i doszło do penetracji luki z poniedziałkowego otwarcia (2546-2515pkt.), tworzącej istotne wsparcie dla spadających cen. Również i ta bariera się obroniła, a dzień zakończył się kilka punktów nad jej górną granicą (2518pkt.). Dzienna strata na
marcowej serii wyniosła 33pkt. (1,29%).
Podaż wraca do gry
Mocny poniedziałek wymazał część negatywnych wskazań, pozostawiając jednak w rękach podaży kilka argumentów, które nie dopuszczały do powrotu optymizmu. Nieugięty opór na wysokości 2558pkt. był najważnuiejszym. Powstrzymując wczoraj zapędy kupujących i dwukrotnie odbijając rosnące ceny, wypełnił swoją rolę. Obrazem wczorajszej sesji jest pozostawiona na wykresie dziennym czarna świeca dorównująca wielkością białej poprzedniczce i obrazująca zwycięski powrót rządów niedźwiedzi. Ten podażowy układ stoi w opozycji do zarysowanego pod koniec zeszłego tygodnia prowzrostowego harami, wspierającego długą stronę rynku. Podobnie akcenty rozkładają się w przypadku silnych i istotnych poziomów wsparć/oporów. Obie strony rynku mają poparcie w lukach cenowych skutecznie hamujących próby większych ruchów. W krótkim terminie panuje więc chwiejna równowaga ze wskazaniem na podaż, którą wspiera obroniona sekwencja opadających dołków i szczytów oraz negatywne sygnały na oscylatorach. Znaczenia nabiera też koncepcja ruchu
bocznego w trakcie najbliższych dni. Tym bardziej, iż obroty na rynku kasowym sukcesywnie maleją, wspierając konsolidacyjny scenariusz. Przekreślić może go pokonanie jednej z wiążących rynek barier (luki bessy na 2558pkt. lub formacji wzrostowego harami z minimum przy 2454kt), które powinno wyzwolić większą aktywność zwycięskiej strony rynku.
PIGS wstrząsnęły rynkami
Obniżenie ratingu Grecji i Portugalii wywołało zapaść na innych kontynentach, stąd dzisiaj zaczniemy zapewne od minusów, i to niemałych. Podaż w pierwszej kolejności będzie musiała zmierzyć się z poniedziałkową luką. Wsparcie na jej środku (2500pkt.) ceny mogą przeskoczyć już na starcie i na celowniku pojawi się poziom 2486pkt. Po jego ewentualnym przełamaniu rynek podtrzymać może wsparcie w okolicy 2465-2470pkt. Dalej jest już tylko dno zeszłotygodniowym dołek (2454pkt.). Aby pozostać w grze, byki muszą utrzymać ceny ponad tym poziomem, jego przebicie potwierdzi przewagę sprzedających. Niżej popyt ujawnić się powinien na 2437pkt. (38,2% zniesienia dwumiesięcznych wzrostów) i na wsparciach przy 2424pkt. i 2404pkt.
Dzisiaj byki będą się głównie bronić, przynajmniej w pierwszej fazie sesji. Jeśli uda się im utrzymać ceny ponad ostatnim dołkiem, spodziewać się można wzrostowego odreagowania. Sięgnięcie poziomu 2558pkt., który broni negatywnych wskazań, a przez ostatnie dwa dni potwierdzał swoją siłę, jest dziś raczej nierealne.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)