Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Poprawa nastrojów na rynkach

0
Podziel się:

Obserwowana we wtorek poprawa klimatu inwestycyjnego w Azji i Europie, przełożyły się na wzrost popytu na amerykańskie akcje.

Poprawa nastrojów na rynkach

Dzisiejsza sesja w USA rozpoczęła się od silnych wzrostów. Dwa kwadranse po otwarciu indeks S&P500 testował poziom 881,69 pkt., rosnąc o 3,86 proc., natomiast technologiczny Nasdaq Composite zyskiwał 3,74 proc. i testował poziom 1562,27 pkt.

Nastroje załamały się po godzinie 15-tej, gdy został opublikowany indeks zaufania amerykańskich konsumentów. Ten podawany przez Conference Board indeks, spadł w październiku do 38 pkt. z 61,4 pkt. (po korekcie z 59,8 pkt.) i miał najniższą wartość w historii. Reakcją na dane była wyprzedaż akcji, co około godziny 16-tej sprowadziło S&P500 i Nasdaq Composite nawet na lekkie minusy.

Początkowe wahania indeksów na Wall Street w sposób oczywisty nie rozstrzygają o tym, na jakich poziomach zakończą one dzień. Gdyby prognozować zamknięcie w oparciu o analizę techniczną, to raczej należałoby zakładać spadki, niż wzrosty. Sytuacja techniczna preferuje bowiem stronę podażową, sugerując m.in. spadek S&P500 ku dołkom z października 2002 roku i marca 2003 roku, czyli ku poziomom 776,76 pkt. i 800,73 pkt.
Początkowe spadki na Wall Street, jakkolwiek negatywnie odbiły się na notowaniach indeksów CAC czy FTSE, nie zdołały wystraszyć polskich inwestorów. W efekcie warszawska giełda zakończyła wtorkową sesję wyraźnymi wzrostami.

Indeks dużych spółek zyskał 3,51 proc., kończąc dzień na poziomie 1625,26 pkt., a WIG po wzroście o 2,36 proc., zamknął się na poziomie 25874,05 pkt. Wtorkowa sesja była drugą kolejną, która przebiegała pod dyktando popytu. W sytuacji kiedy nastroje na światowych parkietach w szczególny sposób nie sprzyjają zakupom, zachowanie polskiej giełdy może zapowiadać rynkowy przełom. Przełom, który będzie prowadził do korekty. I to dużej. Bazując na zależnościach historycznych można ocenić, że ewentualnie odbicie zaowocuje zniesieniem od 38,2 proc. do 50 proc. ostatniej fali wyprzedaży. W przypadku indeksu WIG oznacza to wzrost aż o 26-36 proc.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)