Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Joanna Pluta
|

Poświąteczne spadki na giełdach w Europie

0
Podziel się:

Dzisiejsza sesja azjatycka zakończyła się w mieszanych nastrojach. Japoński Nikkei 225 zwyżkował o 0,75 procent. Silnie na wartości stracił natomiast chiński Shanghai Composite, który na zamknięciu zniżkował o 1,90 procent.

Poświąteczne spadki na giełdach w Europie

Dzisiejsza sesja azjatycka zakończyła się w mieszanych nastrojach. Japoński Nikkei 225 zwyżkował o 0,75 proc.. Silnie na wartości stracił natomiast chiński Shanghai Composite, który na zamknięciu zniżkował o 1,90 procent.

Do spadków przyczyniła się zaskakująca decyzja banku centralnego Chin, który w weekend podniósł główną stopę procentową o 25 pb (oprócz stopy pożyczkowej została podniesiona również stopa depozytowa). Od początku bieżącego roku chińskie władze monetarne sześciokrotnie dokonały podwyżki stopy rezerw bankowych, natomiast główna stopa do ubiegłej soboty była podniesiona jedynie raz – w październiku.

Rynek oczekiwał kontynuacji podwyżek, jednak nie spodziewano się, iż będzie ona miała miejsce jeszcze przed końcem bieżącego roku. Bank zdecydował się na radykalny krok po ostatnich danych o inflacji konsumentów – wskazały one na wzrost indeksu CPI w listopadzie do 5,1 proc. rocznie – najwyższego od ponad dwóch lat. W obecnym momencie główna stopa pożyczkowa w Chinach kształtuje się na poziomie 5,81 proc., a stopa depozytowa wynosi 2,75 procent.

Zaskakująca decyzja chińskich władz monetarnych pociągnęła dzisiaj w dół główne indeksy europejskie. Zniżka w większości przypadków nie przekracza jednak 1,0 proc. Dziś na rynek nie napłyną żadne istotne dane z głównych gospodarek, co powinno ograniczać wahania. Ponadto główny rynek regionu – giełda w Londynie nie pracuje dziś oraz jutro. W kolejnych dniach kalendarz makro będzie równie ubogi, w związku z czym do końca roku raczej nie zobaczymy podwyższonej zmienności.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
TMS Brokers
KOMENTARZE
(0)