Swoim wątpliwościom dałem zresztą wyraz w podsumowaniu wczorajszej sesji. By nie zanudzać więc czytelników opisem zdarzeń dnia wczorajszego przejdę od razu do analizy, co czeka nas na dzisiejszej sesji. Z danych makro a pewno ciekawe mogą być minutes z ostatniego posiedzenia RPP i informacje o nowych podaniach o zasiłki w USA. Nie łudziłbym się jednak, że wpłyną one istotnie na rynek akcji.
Rynek będzie czekał na informacje z rynku nieruchomości w USA, których publikacja nastąpi dopiero w piątek. Otwarte pozostaje więc pytanie, czy wczorajsze wzrosty były kluczowe dla odwrócenia krótkoterminowego trendu spadkowego, czy też były klasyczną pułapką hossy.
Na razie niestety skłaniam się do tego drugiego scenariusza. GPW po prostu wyrównała krok do giełdy w USA. Teraz zarówno WIG20 jak i Dow Jones (wczoraj wzrost o 1,1 proc.) zanegowały emocjonalną wyprzedaż ze środy i czwartku, tydzień temu. Cały czas został jednak nawis przeceny, która trwa od ponad 2 tygodni.
Z punktu widzenia psychologii rynku dość istotny powinien być dzisiejszy debiut Krakchemii. Jeśli rzeczywiście na rynek wrócił kapitał, jak można sądzić po przebiegu wczorajszych notowań, powinni to odczuć również inwestorzy na rynku pierwotnym.
*****Kliknij tutaj i sprawdź informacje o spółkach pisane przez internautów. Podziel się swoją wiedzą.*****