Podobnie indeks największych spółek WIG20 po technicznym wybiciu o 1,6 procent na 1915 punktów otworzył sobie drogę do wzrostu na najbliższych sesjach w okolice 1952 –1965 punktów. O względnie
optymistycznej wymowie ubiegłego tygodnia zadecydowała nieoczekiwanie piątkowa zwżyka, wywołana świetną postawą spółek z sektora bankowego. Zdominowanie ostatnich notowań przez silne wzrosty Pekao i BPH, wywołane kolejną falą spekulacji o fuzji ich zagranicznych właścicieli, pozwoliło indeksom zatrzeć kiepskie wrażenie z wcześniejszych, nudnych notowań. Taka reakcja rynku może zwiększy zainteresowanie zagranicy również akcjami innych banków,
będącymi w ogólnej opinii kandydatami do przejcia. Tydzień należał również do spółek z branży medialnej z Agorą i TVN na czele, które po piątkowym wzroście wygenerowały techniczne sygnały kupna.
Zawiodła nieco bierna postawa gigantów TPSA, PKNOrlen, PKO BP i KGHM, które zamiast wspomagać liderów stanowiły skuteczny hamulec dla mocniejszego wzrostu. Trwające do środy zapisy na akcje Lotosu w transzy inwestorów indywidualnych prowokowały raczej do sprzedaży akcji i przy biernej postawie rodzimych graczy instytucjonalnych nie zachęcały do zakupów w pierwszej połowie tygodnia. Tutaj poprawa nastąpiła po wtorkowych notowaniach, uwagę mogły zwrócić Kredyt Bank, Getin, Jelfa, Optimus, Stalexport, Energomontaż Południe, Mostostal Export, Warszawa, Zabrze, Redan, Pekaes, Hoop, Lubawa, Kable, Mieszko.
Opublikowanie lepszych od oczekiwań danych dotyczących sprzedaży detalicznej oraz bezrobocia w kwietniu a także pozostawienie stóp procentowych bez zmian przez RPP powinno zadziałać stabilizacją rodzimej waluty i przełożyć się na powrót zagranicznych inwestorów na warszawski parkiet.
