Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Przecena na GPW. W ostatniej godzinie WIG20 spadł o...

0
Podziel się:

Kolejny bankrut. Sąd okręgowy w Krakowie ogłosił upadłość likwidacyjną "polskiego McDonalda".

  Damian Słomski , analityk Money.pl 
  Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.
Damian Słomski , analityk Money.pl Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.

Po 13:00 w ciągu zaledwie pół godziny WIG20 obsunął się aż o 15 punktów. Najważniejszym wydarzeniem dnia na polskiej giełdzie jest bankructwo Polskiego Jadła, spółki która jeszcze kilka miesięcy temu miała plany stworzenia odpowiednika największej restauracji Fast Food na świecie.

Sąd w Krakowie ogłosił upadłość likwidacyjną spółki. Po tej informacji akcjonariusze zaczęli wyprzedawać papiery, przy obrotach na poziomie 700 mln zł kurs spadł o ponad 30 proc. do 13 groszy. Spółka z tytułu kredytów bankowych ma 7-8 mln zł długu. Pod koniec września zarząd Polskiego Jadła złożył do sądu wniosek o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu. Spółka podała wówczas, że jednym z istotnych powodów podjęcia takiej decyzji było wypowiedzenie umowy kredytowej rozliczanej we franku szwajcarskim przez Bank BNP Paribas.

Inwestorzy już od wielu miesięcy dyskontowali trudną sytuację Polskiego Jadła Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Słabość polskiej giełdy dziwi tym bardziej, że po 12:00 na rynek napłynęły informacje z EBC o tym, iż 287 banków komercyjnych w przyszłym tygodniu zwróci pożyczki warte 137,2 mld euro. Analitycy oczekiwali zwrotu nie przekraczającego 100 mld euro. W grudniu 2011 i w lutym 2012 roku kilkaset banków otrzymało pożyczki warte 529,5 mld euro. Pierwszy termin spłaty pożyczek udzielonych w ramach pierwszej transzy wypada za pięć dni.

Jest to bardzo dobra informacja dla rynku, gdyż wydaje się, że sytuacja banków znacznie się poprawiła skoro mogą sobie pozwolić na większą spłatę zobowiązań. Z drugiej jednak strony może to być zabieg czysto marketingowy. Należy również zauważyć, że w ten sposób zmniejsza się podaż pieniądza na rynku, co z kolei dla inwestorów nie jest dobrą informacją.

Wszystkie najważniejsze indeksy giełd w Europie zyskują. Największy wzrost, ponad jedno procentowy notuje niemiecki DAX. Dorównać próbuje mu zwyżkujący ponad 0,5 proc. francuski CAC40, natomiast o utrzymanie się nad kreską walczą kupujący w Mediolanie i Londynie.

Zdecydowanie wyróżniającym się indeksem w europie jest DAX Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Z kolei w Warszawie nastroje wśród inwestorów w ciągu ostatniej godziny znacznie się pogorszyły. Indeks blue chipów traci już blisko 0,5 procent. Największą przecena występuje w przypadku GTC i Boryszewa. Z kolei liderem wzrostów jest Asseco Poland, którego akcje wyceniane są na 45,70 zł (+2,15 proc.) przy obrocie ledwo przekraczającym 1 mln zł. Ponad jeden procent drożeją jeszcze jedynie papiery Kernela i PGNiG.

GPW: Dobre dane z Niemiec. Szansa na poprawę nastrojów

Łukasz Pałka, godz. 11.15

Na rynek przed południem napłynęły dobre dane z niemieckiej gospodarki. To sprzyja kupującym na zagranicznych parkietach. W Polsce na razie WIG20 zyskuje tylko symbolicznie.

Wskaźnik nastrojów wśród niemieckich przedsiębiorców (Ifo) wyniósł 104,2 punktu. To najwyższy odczyt od połowy ubiegłego roku. Informacje okazały się również lepsze od wcześniejszych prognoz analityków. Taka sytuacja sprzyja nastrojom na niemieckiej giełdzie.

WIG20 na tle głównych indeksów w Europie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Nieco gorsze wieści napłynęły na rynki z Wielkiej Brytanii. Okazało się, że w czwartym kwartale tamtejsza gospodarka skurczyła się o 0,3 procent k/k, co jest wynikiem gorszym od wcześniejszych oczekiwań.

Na warszawskiej giełdzie sesja przebiega dzisiaj dość spokojnie. Wśród blue chipów najmocniejsza wyprzedaż dotknęła na razie akcje spółki GTC. To wynik rekomendacji wydanej przez JP Morgan.

GPW: Coraz więcej argumentów przemawia za korektą

Maciej Rynkiewicz, 24.01, godz. 22.30

Tylko w trakcie ostatnich czterech sesji, wartość obrotu na polskim rynku akcji przekroczyła cztery miliardy złotych. Wzmożony handel to jednak w dużej mierze efekt zainteresowania wyprzedawanymi przez resort skarbu akcjami PKO BP, które odpowiadały często za połowę wszystkich transakcji. Poza tym, handel był stosunkowo niewielki. Spadająca wartość obrotu wraz z niewielkimi wzrostami indeksów może zwiastować korektę.

Czwartkowa sesja na Wall Street nie będzie miała większego znaczenia na piątkowe notowania w Europie, tamtejsze indeksy zakończyły dzień w pobliżu kreski. Warto jednak odnotować, że indeks S&P 500, w którego skład wchodzi pół tysiąca firm o największej kapitalizacji notowanych na NYSE i NASDAQ, *naruszyła w notowaniach dziennych pułap półtora tysiąca punków. *Ostatni raz, tak wysoko S&P 500 był dokładnie 12 grudnia 2007 roku, _ na dzień _ przed giełdowym krachem. To w minionej dekadzie bardzo _ pechowy _ poziom, bowiem dwukrotnie stanowił swoisty opór dla tego indeksu. Pierwszy raz jeszcze w 2000 roku.

Podczas czwartkowej sesji można było odnieść wrażenie, że linia 1500 punktów prawdopodobnie jeszcze przez pewien czas pozostanie niezdobyta. Po chwilowym przebiciu tego pułapu, inwestorzy rzucili się do sprzedawania posiadanych walorów. Z drugiej zaś strony, indeks ma za sobą niemal dwa miesiące wzrostów, co może skłonić amerykańskich inwestorów do realizacji pokaźnych zysków i zepchnięcia indeksu w obszar 1450 punktów.

S&P 500, po ponad 40-procentowych spadkach w 2008 roku i dołka w 2009 roku odrobił wszystkie straty. Ta sztuka nie udała się jeszcze inwestorom na GPW, indeks WIG20 nie jest nawet w połowie drogi do maksimów z końca 2007 roku na poziomie niemal 3900 punktów. Warto jednak wspomnieć, że działania polskiego rządu i organów polityki monetarnej w ramach walki ze światowym spowolnieniem - w porównaniu do amerykańskich - można uznać co najwyżej za powściągliwe.

Notowania WIG20 od początku stycznia Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Obciążeniem dla cen europejskich spółek w najbliższym czasie będą czwartkowe publikacje PMI dla sektora przemysłu i usług w strefie euro. Kadra kierownicza - która bierze udział w ankietach Markit - szykuje się na kolejny miesiąc spowolnienia, pamiętając o najnowszym raporcie Banku Światowego.

Instytucja w publikacji z ubiegłego tygodnia przewiduje, że PKB w krajach ze wspólną walutą wzrośnie dopiero w 2014 roku. W tym roku gospodarka strefy euro najprawdopodobniej pozostanie w recesji, zmniejszając się o około 0,1 proc., wynika z danych Banku Światowego. Na odbicie można liczyć dopiero w 2014, kiedy PKB zmieni się o plus 0,9 proc., a w 2015 prawdopodobnie o 1,4 proc.

W ostatnim dniu tygodnia inwestorzy odpoczną od danych ze strefy euro, piątkowy kalendarz makroekonomiczny wypełnią bowiem jedynie wiadomości z USA. Kluczowe znaczenie będzie miała informacja z tamtejszego rynku mieszkań. Census Bureau zda comiesięczny raport na temat sprzedaży nowych domów w grudniu ubiegłego roku. Ekonomiści szacują, że liczba wyniesie 385 tysięcy wobec 377 tysięcy miesiąc wcześniej.

Jeszcze przed otwarciem giełd na Wall Street inwestorzy poznają również wyniki finansowe Procter & Gamble, jednej z największych globalnych firm z branży FMCG. Analitycy szacują, że zysk na akcję wyniesie 1,11 dolara, względem 1,10 dolara w ubiegłym roku oraz przychód na poziomie 21,91 miliarda dolarów względem 22,14 miliarda dolarów rok wcześniej.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)