Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przedświąteczny marazm na rynku.

0
Podziel się:

Zakończona na plusie sesja w Japonii pozytywnie wpłynęła na przebieg poniedziałkowego handlu na parkietach europejskich.

Przedświąteczny marazm na rynku.

*Zakończona na plusie sesja w Japonii (NIKKEI225 +0,41 proc.) pozytywnie wpłynęła na przebieg poniedziałkowego handlu na parkietach europejskich, które parę minut po godzinie 15:00 notowały blisko 1-procentowe wzrosty. *

Widać więc, że piątkowe zamknięcie wywołało odpór byków i szturm na wyższe poziomy notowań głównych indeksów. Kalendarz makroekonomiczny był dzisiaj dość ubogi i poza odczytem handlu zagranicznego w Japonii nie obfitował w istotne publikacje. W listopadzie tego roku nadwyżka wyniosła 373,9 miliarda JPY i była już dziesiątą z rzędu.

W analogicznym okresie 2008 roku handel zagraniczny Kraju Kwitnącej Wiśni odnotował deficyt na poziomie 227,51 miliarda JPY. Tym samym w listopadzie tego roku eksport w ujęciu rocznym zmniejszył się o 6,2 procent, a import spadł o 16,8 procent. Tutaj widoczna jest znacząca poprawa wskaźników, gdyż spadki w październiku ukształtowały się odpowiednio na poziomie 23,2 oraz 35,6 procent.

Okres przedświąteczny przyniesie jeszcze kilka ważnych publikacji, które skumulują się we wtorek i środę. Do najważniejszych zaliczyć należy finalny odczyt PKB z USA za III kwartał (prognoza 2,8 proc.) oraz z Wielkiej Brytanii (prognoza -0,1 proc. kwartalnie, -4,9 proc. w skali roku), jak również listopadowe dane z amerykańskiego rynku nieruchomości (sprzedaż domów na rynku pierwotnym i wtórnym).

O godzinie 15.06 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,4354 dolara.

_ Sytuacja techniczna eurodolara _: poniedziałek nie przyniósł zdecydowanych zmian na rynku tej pary. Widoczna przez większość sesji próba skorygowania ostatnich zmian raczej nie nosi jeszcze znamion właściwej. Z technicznego punktu widzenia dopiero wyjście kursu powyżej 1,4400 traktować będzie można jako sygnał trwalszych wzrostów. Cały czas w związku z tym obowiązuje kierunek na mocniejszego dolara z możliwością naruszenia ostatnich dołków. Najbliższe wsparcie ulokowane jest nieznacznie poniżej figury 1,4300, kolejne wyznaczone jest zasięgiem dołka z 18.12.2009: 1,4260.

RYNEK KRAJOWY**


**Przebieg dzisiejszej sesji na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych poza niezbyt udanym początkiem (WIG20 szybko zanurkował poniżej piątkowego zamknięcia) był całkiem udany.

O godzinie 15:22 indeks dwudziestu największych spółek z rodzimego parkietu rósł o 0,55 procent, choć całkowite obroty na GPW nie przekroczyły o tej godzinie 700 milionów złotych. Sesja na rynku walutowym charakteryzowała się pewnym przestojem, gdyż notowania krosów z udziałem złotego nie wyznaczyły kierunku, co można wiązać już z przedświątecznym nastrojem oraz wyczekiwaniem na istotne dane z polskiej gospodarki (wtorek: wskaźnik inflacji bazowej, środa: stopa bezrobocia, sprzedaż detaliczna i decyzja RPP).

W poniedziałek jedyna znacząca publikacja nadeszła z Węgier, gdzie bank centralny obniżył koszt pieniądza o 25 punktów bazowych (wbrew oczekiwaniom rynku, który zakładał cięcie stóp w dwa razy wyższym wymiarze). **

Dwutygodniowa stopa depozytowa Magyar Nemzeti Bank (MNB) wynosi zatem obecnie po tej obniżce 6,25 procent. Jest już kolejna obniżka stóp w naszym regionie w ostatnim czasie (16.12.2009 na podobny ruch zdecydował się bowiem CNB - Bank Centralny Czech).


O godzinie 15.11 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 4,1870, a za dolara 2,9170 złotego.

_ Sytuacja techniczna na rynku złotego: _ dzisiejsza sesja nie przyniosła nic nowego. Ceny na większości krosów z udziałem złotego pozostały w zakresach charakterystycznych dla kilku ostatnich sesji. Na rynku pary USD/PLN kurs utrzymał się w przestrzeni 2,9000 - 2,94000. Analiza techniczna wskazuje, że dopóki znajdujemy się powyżej figury 2,9000 to atak na kluczową dla tej pary strefę oporu 2,9450 - 2,9550 jest możliwy. Istotny będzie w związku z tym poziom jutrzejszego otwarcia.

Zbliżony przebieg zmian ma miejsce na parze EUR/PLN, gdzie wsparcie w okolicy 4,1750 jest bardzo wyraźnie zarysowaną barierą dla dalszej aprecjacji złotego. Dzisiejsze schłodzenie wskaźników intra day odebrać można jako zapowiedź wspinaczki cen w kierunku ostatnich szczytów.

Kolejne zatrzymanie wzrostów na wysokości 4,2200 - 4,2300 w zestawieniu z oczekiwanymi dobrymi danymi z Polski w środę stanowić mogą argument za realizacją zysków na tym krosie.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)