Większość krajowych indeksów zakończyło czwartkową sesję niewielkim wzrostem. Wyjątkiem był korygujący w dół od kilku dni indeks najmniejszych spółek sWIG80. Już w pierwszej połowie sesji strona popytowa podjęła próbę ratowania poziomu 46 tys. pkt. na indeksie WIG. Odreagowanie w górę obserwowaliśmy również na rynkach Europy Zachodniej. Później jednak zapał kupujących osłabł, a przyczyną mogła być przesuwana kilkakrotnie godzina rozpoczęcia szczytu Unii Europejskiej.
W pierwszej połowie czwartkowej sesji uwaga graczy skupiła się przede wszystkim na spółkach największej kapitalizacji. W górę wyraźnie odreagowywał kurs największego polskiego banku. Notowania PKO BP w końcu podniosły się po tym, jak kilka dni trwała spora wymiana akcjonariatu, przy poziomie 34,5 zł. Warto wspomnieć, iż w styczniowej przyśpieszonej księdze popytu Skarb Państwa i BGK sprzedali 153,1 mln akcji banku PKO BP po 34,25 zł.
Odreagowanie na naszym rynku dodatkowo wspierał rosnący indeks DAX. Gracze zza naszej zachodniej granicy dyskontowali pozytywne dane makro dotyczące produkcji przemysłowej w Niemczech w grudniu. W drugiej połowie sesji jednak doszło do pogorszenia nastrojów zarówno u nas, jak i na rynkach akcji Europy Zachodniej. Z technicznego punktu widzenia indeks WIG znajduje się obecnie tuż poniżej przełamanej głównej linii trendu wzrostowego (46,5 tys. pkt.). Od góry mamy negatywną wymowę formacji podwójnego szczytu. Układ ten wspiera obecnie scenariusz pogłębienia dotychczasowej korekty spadkowej. Indeks WIG20 walczy natomiast o utrzymanie wsparcia przy 2.450 pkt. Jego załamanie groziłoby zejściem WIG20 do poziomu 2.400 pkt.
Osłabienie kursu EUR/USDWiele wczoraj się działo na rynku walutowym, a konkretnie na parze euro/usd. Notowania euro wobec dolara obniżyły się o 0,9% do poziomu 1,3393. Jako powód wyprzedaży euro podaje się wypowiedź Mario Draghi'ego po konferencji prasowej. Szef EBC powiedział, iż koniunktura gospodarcza w strefie euro jest bardzo słaba i prawdopodobnie pozostanie taka przynajmniej do końca I półrocza tego roku. Ta hiobowa wizja stanowiła główny czynnik powodujący wyprzedaż euro.
Dzisiaj raporty BRENa naszym rynku trwa sezon publikacji wyników finansowych spółek za IV kw. ub r. Nieliczna część spółek przedstawia podliczone sprawozdanie za ostatnie cztery miesiące ub. r. Natomiast w większości przedsiębiorstw, sztab rachunkowy zdecydował się skorzystać z możliwości połączenia raportu kwartalnego ze sprawozdaniem rocznym. W tym drugim przypadku spółki mają czas na publikacje do pierwszej połowy marca. Dzisiaj natomiast raport przedstawi BRE Bank. Spodziewany jest nieco słabszy wynik. Analitycy ankietowani przez agencję Reutera prognozują spadek kwartalnego zysku do poziomu 244 mln zł z poziomu 285 mln zł rok wcześniej.