Pomógł w tym sektor surowcowy, który wykazał się istotnym wzrostem. Inwestorzy rynku surowcowego liczą zapewne na dalsze pozytywne konsekwencje nadchodzącego wzrostu gospodarczego w światowej gospodarce. Dynamika światowego PKB zawsze silnie była skorelowana z cenami i zużyciem surowców strategicznych. Indeks Dow Jones odrobił sporą część wcześniejszego dynamicznego spadku i zostały rozbudzone apetyty na testowanie szczytu. Na naszym rynku nastroje są bardziej stonowane, wcześniejszy spadek był głębszy i dłuższy więc teraz po odreagowaniu mamy większy dystans do szczytów w przypadku indeksu szerokiego rynku Wig.
Wig szerokim trendzie bocznym
Wszystkie wskazuje na to że powoli zaczyna realizować się scenariusz, według którego obecnie trudno będzie wykrzesać z naszego rynku jakiś wyraźny trend. Raczej ze względu na uwarunkowania około rynkowe jesteśmy skazani na trend boczny w dość szerokim przedziale pomiędzy 39 tys. punktów i 34.5 tys. punktów od dołu. I prawdopodobnie te właśnie poziomy mogą być dobrymi okazjami inwestycyjnymi do spekulacyjnej gry przeciwko trendowi. Obecnie jesteśmy mniej więcej w połowie więc statystyczne mamy jednakowe prawdopodobieństwo dotarcia do górnego oporu jak i dolnego wsparcia. Z tym jednak że jeśli rynek spadnie obecnie poniżej 36 tys. punktów bardziej prawdopodobne będzie testowanie 34.5 tys. punktów.