*Nie było kalkulacji, nie było czekania. Nasz rynek w dniu wczorajszym stosunkowo szybko zrealizował opisywany przez nas w poniedziałkowym komentarzu, scenariusz kontynuacji korekty wzrostowej, co dla indeksu WIG20 oznacza aprecjację w okolice strefy 2.350-2.400 pkt.i analogicznie dla indeksu WIG wzrost pod psychologiczny poziom 40 tys. pkt. *
Po niskiej poniedziałkowej aktywności inwestorów (która jak się okazało była oznaką zaskoczenia rynku), wczorajszej aprecjacji towarzyszył wyższy wolumen obrotów. Cechą charakterystyczną trzech ostatnich wzrostowych sesji jest wyraźna relatywna siła dużych spółek, które nadrabiają zaległości względem szerokiego rynku. Z kolei dynamikę wzrostu zapewnia większa aktywność inwestorów w odniesieniu do akcji sektora bankowego, na co z kolei wskazywaliśmy podczas wczorajszego komentarza. W tej sytuacji dotychczasowy lokalny techniczny opór dla WIG20 (2.300 pkt.) stal się teraz ważnym technicznym wsparciem (analogicznie 39 tys. pkt. dla WIGu). Dopiero spadek indeksów poniżej w/w poziomów oznaczałby zakończenie trwającej od trzech tygodni korekty wzrostowej.
Pomogły dane makro
Oprócz korzystnego klimatu inwestycyjnego na świecie, GPW w dniu wczorajszy wykorzystała również publikację istotnej statystyki makro dotyczącej naszej gospodarki. W pierwszej połowie wczorajszej sesji inwestorzy zapoznali się z wyliczeniami GUSu dotyczącymi dynamiki wzrostu polskiej gospodarki w IV kw. 2009 r. Okazało się, że w ostatnich trzech miesiącach ub. r. Polska gospodarka wyraźnie przyśpieszyła. PKB w tym okresie wzrósł o 3,1%, czyli nieco więcej niż spodziewali się ekonomiści. Warto wspomnieć, że w I kw. ub. r. było jedynie +0,8 proc., w II kw. +1,1 proc., w III kw. już +1,7 procent. Na dynamiczny wzrost naszej gospodarki w IV kw. ub. r. największy wpływ miał eksport. Słabiej było z inwestycjami, które są ważne w ocenie perspektyw wzrostu PKB w kolejnych kwartałach, jak również dla oczekiwanej poprawy na rynku pracy. Przy tej okazji jeszcze raz warto wspomnieć, że z ostatnich doniesień wynika, iż Komisja Europejska podwyższyła z 1,8 proc. do 2,6 procent. prognozę wzrostu PKB Polski na ten rok.
Krajowe szacunki na ten rok są jeszcze bardziej optymistyczne.