Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Daniel Gąsiorowski
|

Rynek zagubiony

0
Podziel się:

W poniedziałek WIG20 stracił niecałe 3 proc. przy obrotach na rynku akcji rzędu 920 mln zł. We wtorek było znacznie lepiej, bo główny indeks praktycznie się nie zmienił (-0,2 proc.), Obrotach wyniosły 970 mln zł. Marazm na rynku trwa. Nie widać popytu, ale również strona podażowa zrobiła sobie wolne. Inwestorzy, którzy pozostali na parkiecie, przez całą sesję sprawiali wrażenie zagubionych – czemu trudno się dziwić.

W poniedziałek WIG20 stracił niecałe 3 proc. przy obrotach na rynku akcji rzędu 920 mln zł. We wtorek było znacznie lepiej, bo główny indeks praktycznie się nie zmienił (-0,2 proc.), Obrotach wyniosły 970 mln zł. Marazm na rynku trwa. Nie widać popytu, ale również strona podażowa zrobiła sobie wolne. Inwestorzy, którzy pozostali na parkiecie, przez całą sesję sprawiali wrażenie zagubionych – czemu trudno się dziwić.

Ceny zmieniały się w dość ograniczonym zakresie, choć jednak poranny zjazd na indeksie WIG20 musiał kosztować sporo nerwów graczy z rynku terminowego. Sytuacja na dzisiejszej sesji była bardziej pokłosiem tego, co dzieje się na rynku surowców, niż na rynkach kasowych. Miedź spadła w Londynie o ponad 3 proc. i kosztuje już 7300 USD za tonę. Fundusze windujące ten surowiec w ostatnim casie, zaczęły się obawiać podwyżki stóp procentowych w USA. Jednym słowem szef FED na razie osiągnął zamierzony skutek. Ciekawe jednak, czy giełdy towarowe zareagują na wieści z Polski, gdzie związki zawodowe weszły w spór zbiorowy z zarządem KGHM. Na razie kurs spółki stracił 1,7 proc. Nieznacznie, bo 1,3 proc. straciły na wartości akcje PKN Orlen.

Tradycyjnie już zyskiwały na wartości spółki mało płynne. Rekordzistą sesji został DZ Polska (ponad 12 proc. wzrostu). Wspominane w komentarzu porannym akcje Masters zyskały 3,7 proc,. Pepees zakończył sesję bez zmiany ceny zaś Bioton zyskał symboliczne 0,66 proc.

Dopóki nie przestanie krążyć nad rynkami wschodzącymi widmo Bena Bernanke, dopóty będziemy mieli do czynienia z takimi oto sesjami jak dzisiejsza. Jeśli próbować w tym czasie zarabiać pieniądze, to raczej na pogłoskach i małej płynności. Duże spółki będą się raczej zapadać pod własnym ciężarem. Rosnące, bardzo powoli ale jednak rosnące, obroty pozwalają przypuszczać, że konsolidacja nie powinna już długo potrwać, chyba że zbliżające się mistrzostwa świata uśpią rynki na najbliższe 4 tygodnie, czego wykluczyć nie można.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)