Z pewnością po części jest to wywołane dalszymi problemami związanymi z Grecją.
Z kolei w przypadku chińskich rynków, tam mieliśmy dzisiaj totalną wyprzedaż, ze względu na politykę brokerów, którzy decydują się na coraz większe ograniczanie dźwigni finansowej. Co więcej istnieją obawy, iż wkrótce rząd sam przystąpi do większego regulowania rynku.
Na europejskich rynkach mieliśmy dzisiaj względny spokój, choć przecena na koniec dnia wydaje się być dosyć spora. Brak dzisiaj było kluczowych odczytów danych makroekonomicznych z europejskich gospodarek, które mogłyby zmienić sytuację na rynku.
Ten w dalszym ciągu obawia się Grecji, której kończy się czas na negocjacje w sprawie wypłaty transzy z programu pomocowego. O dziwo greccy przedstawiciele są pewni, że do porozumienia dojdzie w przeciągu najbliższych dni. Innego zdania są przedstawiciele kredytodawców.
Dzisiaj Christine Lagarde, szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego stwierdziła, że jest jeszcze daleko o osiągnięcia porozumienia, chociaż Grecja wykazuje się większym zainteresowaniem i jest skłonna rozmawiać o zmianach podatków, czy wysokości emerytur. Lagarde uczestniczy w trzydniowym zjeździe grupy G-7 na którym dyskutowane są najważniejsze kwestie polityczne oraz gospodarcze. Sprawy Grecji miały znaleźć się poza agendą spotkania, ale póki co nie mamy żadnych informacji, czy doszło do jakichkolwiek rozmów na temat Grecji. Na zamknięciu DAX stracił 0,79%, CAC40 zniżkował o 0,86%, natomiast FTSE100 zyskał nieznacznie 0,11%.
Wall Street po części również może obawiać się greckich problemów, chociaż wydaje się, że tam na nastroje bardziej oddziałuje dzisiejsza wyprzedaż w Chinach. Nie pomogły również dzisiejsze dane na temat wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, które wyraźnie wzrosły w porównaniu do poprzedniego tygodnia. Mimo wszystko po wczorajszych wzrostach, główne indeksy trzymają się bardzo blisko historycznych maksimów. Po godzinie 18:00 S&P500 traci 0,44%, DJIA: -0,42%, Nasdaq: -0,32%.
Słabsze nastroje odciskają swoje piętno również na polskim parkiecie. Wczorajsze wzrosty na WIG20 zostały dzisiaj szybko zniwelowane. Traciły prawie wszystkie spółki należące do indeksu "blue chipów", chociaż największymi spadkami niestety pochwalić się mogły spółki energetyczne, wydobywcze oraz banki. WIG20 stracił dzisiaj 0,80%.