Nastroje na rynkach światowych są obecnie dość zmienne. Uczestnicy rynku za oceanem z jednej strony boją się dość wysokich w niektórych wypadkach wycen spółek z drugiej strony jeszcze próbują wykorzystywać dobre dane do pomnożenia swojego kapitału.
**Wczoraj właśnie zwyciężyła ta druga opcja. Pochlebne opinie o sektorze bankowym pociągnęły indeksy do góry. Teraz oddaliły się nieco od poziomów wsparcia, ale na dynamiczny trend raczej nie ma co liczyć. Z technicznego punktu widzenia zadziałała średnioterminowa linia trendu wzrostowego oraz lokalne poziomy wsparcia.
Powoli do średnioterminowego rozstrzygnięcia
Na naszym rynku wczorajsza sesja przez większość część dnia przebiegała w dość spokojnych nastrojach i dopiero pod koniec zobaczyliśmy nieco większe ruchu po stronie podaży i popytu. Indeks szerokiego rynku zakończył swoje notowania nieco powyżej notowań piątkowych jednak nadal pozostaje poniżej spadkowej luki cenowej na wykresie w układzie dziennym. Natomiast na wykresie w układzie minutowym mamy cały czas aktualną spadkową krótkoterminową linię trendu, która obecnie w okolicy poziomu 37.6 tys. punktów stanowi strefę podażową. Nasz rynek będzie powoli zbliżał się do decydujących, z punktu widzenia średnioterminowej koniunktury, rozwiązań. Od dołu na poziomie około 35 tys. punktów mamy średnioterminową linię trendu wzrostowego od góry w okolicy 39 tys. punktów silną strefę oporu. Wyjście poza te poziomy wskaże kierunek dalszego ruchu.
