Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marek Nienałtowski
|

Silny wzrost cen akcji na GPW

0
Podziel się:

Środa przyniosła długo oczekiwany silny wzrost cen akcji największych i najbardziej płynnych spółek GPW.

 Marek Nienałtowski  
  
Główny Analityk Dom Kredytowy Notus S.A.
Marek Nienałtowski Główny Analityk Dom Kredytowy Notus S.A.

*Środa przyniosła długo oczekiwany silny wzrost cen akcji największych i najbardziej płynnych spółek GPW. To one właśnie były dziś procentowym liderem zwyżki na warszawskim parkiecie. *

Małe i średnie spółki tym razem zyskały mniej, co nie przeszkodziło indeksowi mWIG40 w wyjściu na swoje nowe maksimum od sierpnia ubiegłego roku. Dobre nastroje na giełdzie przy ul. Książęcej, to oczywiście skutek świetnej ostatnio atmosfery na globalnych rynkach akcyjnych, gdzie dziś paneuropejski indeks Stoxx Europe 600 oraz amerykański indeks S&P500 ustanowiły swoje nowe rekordy odpowiednio od: lipca 2011 r. i czerwca 2008 r.

Zakupom akcji trudno się dziwić. Wczorajsze dane z Niemiec o indeksie ZEW za marzec oraz te z USA o sprzedaży detalicznej za luty były lepsze niż oczekiwano, a amerykański bank centralny nieco podwyższył swoją ocenę stanu amerykańskiej ekonomii oraz poinformował, że większość z największych instytucji bankowych USA pozytywnie zaliczyła testy adekwatności kapitałowej.

Podwyżka oceny stanu gospodarki USA ze strony Fed i oddalenie w ten sposób przez amerykański bank centralny prawdopodobieństwa trzeciej rundy luzowania ilościowego w USA pomaga także niezmiennie amerykańskiej walucie. Wczoraj kurs EUR/USD spadł o 0,55 proc., a dziś ponownie zniżkował ustanawiając swój najniższy poziom od 16 lutego bieżącego roku.

Wczoraj i dziś w ślad za spadającą ceną euro względem dolara zniżkowała również wartość złotego, tak do wspólnej, jak i do amerykańskiej waluty. Na fali korekcyjnego ruchu kurs EUR/PLN podskoczył od piątkowego wielomiesięcznego minimum 4,0856 do dzisiejszego maksimum 4,1556 równo o 7 gr. Biorąc pod uwagę wcześniejszą skalę spadku tej pary walutowej, ruch ten nadal wydaje się być jednak czymś zupełnie normalnym i nie stanowi zagrożenia dla dobrych dal złotego długoterminowych prognoz.

Po stronie makro

Zgodnie z finalnymi danymi Eurostatu, w lutym inflacja konsumencka wyniosła w strefie euro 2,7 proc. rok do roku, utrzymując się na niezmienionym poziomie już trzeci miesiąc z rzędu. Dane te były zgodne zarówno ze średnią prognoz analityków, jak i z wcześniejszymi szacunkami urzędu. Dane za styczeń zostały skorygowane w górę z 2,6 proc. do 2,7 procenta.

Z kolei produkcja przemysłowa na tym samym obszarze spadła w styczniu w ujęciu rocznym o 1,2 proc., czyli bardziej niż się tego spodziewano (-0,8 proc.). Dane za grudzień zostały zrewidowane z -2,0 proc. do -1,8 procenta.

Deficyt na rachunku obrotów bieżących Stanów Zjednoczonych wyniósł w IV kw. 124,1 mld dolarów, znacznie przekraczając prognozę rynkową (-115 mld USD) i będąc najwyższym od trzech lat. Dane za III kw. zostały skorygowane w górę do -107,6 mld z -110,3 mld dolarów.

W drugim miesiącu bieżącego roku podaż pieniądza M3 wzrosła w Polsce w ujęciu rok do roku o 12,6 proc. wobec jej 13,7 proc. zwyżki w styczniu. Na rynku prognozowano odczyt na poziomie +13,9 procenta.

W środę o godz. 15:00 indeks WIG20 szedł w górę o 1,87 proc. do 2341,29 pkt, a złoty tracił na wartości: 0,76 proc. wobec euro (kurs EUR/PLN 4,1538) i 1,16 proc. wobec dolara (kurs USD/PLN 3,1814). W tym samym czasie paneuropejski indeks STOXX Europe 600 zwyżkował o 0,75 proc. do 271,57 pkt, amerykański indeks S&P500 poprawiał się o 0,15 proc. do 1398,07 pkt, a kurs EUR/USD deprecjonował o 0,19 proc. do 1,3057.

Bądź na bieżąco z sytuacją na rynkach

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)