Pretekstem do osłabienia notowań były informacje z General Motors o niższej od oczekiwań sprzedaży w czerwcu. To zrodziło obawy o podobne komunikaty z innych spółek. A ponieważ rynek stoi w obliczu pierwszej od 4 lat podwyżki stóp procentowych, reakcja była bardzo szybka i negatywna. Obroty były wczoraj niższe od piątkowych i zbliżone do średnich miesięcznych.
W sytuacji technicznej rynku niewiele się zmieniło, część szybkich wskaźników wygenerowało jednak sygnały sprzedaży. Jutro posiedzenie FOMC i jednocześnie koniec kwartału. To może skłonić część inwestorów do zamykania pozycji w akcjach. Do wyraźniejszego osłabienie nie powinno jednak dojść.