Dzisiejsza sesja może przynieść umiarkowane wzrosty na GPW. Przemawiają za nimi ostatnie obroty podczas wzrostowych sesji, jak i rynek kontraktów terminowych, który pokazuje duży optymizm inwestorów.
Wczorajsze sesje w USA zakończyły się dość neutralnie. Dow Jones stracił symboliczne 0,1 proc., zaś taką samą wartość zyskał indeks S&P500. Jak napisał w swoim komentarzu Wojciech Maciak z TMS Brokers, „kontrakty futures wskazują 12 proc. szans na podniesienie przez amerykańskie władze monetarne kosztu pieniądza podczas zbliżającego się posiedzenia”. Podobnie jak rynek walutowy, inwestorzy na akcjach dyskontują już brak podwyżki stóp w USA (środa 20.00).
Zmartwieniem dla emerging markets nie będą nawet surowce, które ostatnio przyprawiały inwestorów o siwe włosy. Ropa drożeje z powodu spekulacji, że kraje OPEC zmniejszą limity wydobycia. Nieznacznie również zwyżkuje miedź, co jest kluczowe dla indeksu WIG20.
Pomimo optymizmu na parkiecie w Warszawie, trudno spodziewać się, że WIG20 przełamie linię 3 tys. punktów. Na razie nie widać impulsu, który mógłby spowodować wyrwanie się z konsolidacji. Sytuacji nie powinny też zmienić dzisiejsze dane krajowe dotyczące produkcji przemysłowej (14.30), jak inflacji cen producentów w USA (PPI – 14.30).
Dziś, jeśli oczywiście gazety nie zaskoczą ciekawymi informacjami w centrum uwagi powinny być spółki, które poinformowały ostatnio o nowych umowach, co nie zostało jeszcze zdyskontowane przez rynek. Budumex i GTC, bo o tych spółkach mowa mogą liczyć na przychylność inwestorów, podobnie jak Boryszew i Imepexmetal. W przypadku tych spółek kluczowe powinny być informacje z konferencji, spodziewane na rynku około południa.