Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Sławomir Koźlarek
|

Status quo na parkiecie

0
Podziel się:

Dzisiejsza sesja na GPW zakończyła nie tylko tydzień, ale także miesiąc i kwartał, co jednak nie skłoniło handlujących do specjalnej aktywności. Sesja była jedną z najnudniejszych w ostatnim czasie, a status quo na parkiecie wydawało się wszystkich satysfakcjonować.

Dzisiejsza sesja na GPW zakończyła nie tylko tydzień, ale także miesiąc i kwartał, co jednak nie skłoniło handlujących do specjalnej aktywności. Sesja była jedną z najnudniejszych w ostatnim czasie, a status quo na parkiecie wydawało się wszystkich satysfakcjonować. W końcówce sesji górę wzięło zniechęcenie i WIG 20 dosyć leniwie obsunął się o 0.50%, jednak na fixingu kupujący podciągnęli wartość indeksu do poziomu 2864.83pkt., a więc symbolicznego wzrostu (+0.01%).

Obroty nie potwierdzają małej aktywności inwestorów (1mld zł), ale należy wziąć poprawkę na niezwykle aktywny handel akcjami Elektrimu (200 mln zł), który trochę zafałszował obraz aktywności całego rynku. Inwestorzy w większości wydają się nadal czekać na wyraźniejszy impuls określający dalszy kierunek ruchu indeksów. Na razie wygląda na to, iż rynek jest zbyt mocny aby spaść poniżej poziomu 2760 pkt. i zbyt słaby, aby pokonać ostatni szczyt, chociaż w przypadku indeksu WIG sytuacja jest nieco inna. Relatywna słabość WIG-u 20 wobec WIG-u potwierdza zmniejszoną aktywność zagranicy w Warszawie i do czasu jej zwiększenia rynek blue chipów może pozostawać w trendzie bocznym.

a rynku największych spółek mieliśmy dzisiaj do czynienia z niską zmiennością, a wyjątkiem była Agora, której kurs spadł o niemal 5%. W trakcie sesji została odtajniona została negatywna rekomendacja City Group, co może wyjaśniać zwiększoną presję podażową, którą widać było na rynku tego papieru już od kilku sesji. Lekkie wzrosty zanotowały PKO BP, PKN Orlen, PGNiG, Prokom, Netia i Softbank, a 3-procentowym wzrostem popisał się MOL, którego kurs zareagował wreszcie na dobre wiadomości napływające od jakiegoś czasu ze spółki. Oprócz Agory najgorzej wśród blue chipów zachował się KGHM (-1.19%), Pekao S.A. (-1.04%) i Bioton (-1.10%). Na szerokim rynku po raz kolejny gwiazdą był Elektrim. Cesarz spekulacji w wielkim stylu wrócił na tron przypieczętowując 39.07% zwyżką niemal 100-procentowy wzrost kursu w skali tygodnia. Mocnymi wzrostami popisały się także Atlantis (+15.18%), TUP (+13.07%), Ponar (+13.0%), Mostostal Export (+10.81%) i Ropczyce (+10.04%). Moją uwagę zwrócił
nowy rekord cenowy Ciechu, a dobre wiadomości ze spółki plus korzystna sytuacja techniczna nadal pozwalają na optymizm w kwestii dalszych notowań. Całkiem przyzwoitym wzrostem popisało się także Opoczno (+3.70%), co jest o tyle interesujące, że spółka ta od długiego czasu nie rozpieszcza swoich akcjonariuszy, a kurs powyżej 36 zł ustalił się ostatni raz w styczniu.

Mówiąc o dzisiejszych, a także wczorajszych notowaniach należy wziąć pod uwagę koniec miesiąca i kwartału, który zawsze sprzyja zjawisku zwanym windows dressing, chociaż w ostatnim czasie zjawisko to ma na naszym rynku ograniczony charakter. Prawdziwe oblicze rynku poznamy już w przyszłym tygodniu, a większość komentarzy i skrajnie niska wartość Wigometru wskazuje na niemal pewność spadków na początku kwietnia.

Na zakończeniu dzisiejszych notowań ujemna baza pomiędzy kontraktem na WIG 20, a instrumentem bazowym wyniosła 40 pkt. i jest to kolejne potwierdzenie dużej zgodności oczekiwań uczestników rynku. W takiej sytuacji, aż trudno przyznać się, iż oczekuje się tego samego, ale niżej podpisany także stawia na korekcyjny tydzień, aczkolwiek nie sądzę żeby skala ewentualnej przeceny w ujęciu tygodniowym była duża, a poza tym nie byłbym zaskoczony gdyby jednak tydzień rozpoczął się od przyzwoitego wzrostu. Abstrahując od krótkoterminowej perspektywy sądzę, iż potencjał spadkowy rynku powoli się wyczerpuje i pierwsza dekada kwietnia będzie ostatnią szansą niedźwiedzi na ewentualne pogłębienie marcowych dołków. Jeżeli to się nie powiedzie, w co osobiście wątpię, wydaje się, że kontynuacja hossy będzie zdecydowanie bardziej prawdopodobna. Reasumując, uważam że ewentualne spadki na początku kwietnia będą raczej okazją do zakupów, niż sygnałem do opuszczenia rynku.

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)