Na giełdzie w Warszawie mieliśmy kolejną sesję, podczas której inwestorzy pozbywali się akcji. WIG20 spadł o 4,4 proc. do 1777 pkt.
Silna przecena na otwarciu notowań w Warszawie, mając na uwadze jednostronny przebieg sesji w USA oraz azjatyckich parkietach, nie mogła być zaskoczeniem.
Do wyprzedaży, zwłaszcza największych spółek naszego rynku, skłaniały coraz gorsze informacje napływające z amerykańskiej jak i europejskich gospodarek. Optymizmem również nie napawały coraz gorsze wieści ze spółek. Informacje o słabszych od oczekiwanych wynikach czy obniżki prognoz finansowych ( Toyota, Cisco, Adidas) znalazły odzwierciedlenie na rynkach akcji gdzie obserwowaliśmy dziś odwrót inwestorów od akcji.
Dzisiejsze decyzje czołowych europejskich banków centralnych zachwiały notowaniami na giełdach. Bank Anglii zdecydował się na kolejną obniżkę stóp procentowych, tym razem aż 150 pkt. Skala tej obniżki była dla inwestorów zaskakująca. Decyzja ta stanowiła bodziec do odrobienia części porannych strat na europejskich parkietach nadziei na podobny ruch ze strony Europejskiego banku centralnego Niespodzianki jednak nie było i cięcie o 50 pkt bazowych stało się faktem. Reakcja inwestorów na podjęte działania banków centralnych okazała się więc chwilowa i wskaźniki powróciły do poziomów sprzed południa. Poprzednie reakcje na działania banków centralnych były podobne z tymi dzisiejszymi dając do zrozumienia jak poważne stały się kłopoty czołowych europejskich gospodarek doprowadzając do tak dużych obniżek kosztu pieniądza.
Na wartości straciły wszystkie spółki z indeksu WIG20 z wyjątkiem Agory. Przecena najbardziej dotknęła spółki surowcowe oraz banki. Właśnie te spółki najbardziej skorzystały na ostatnim odbiciu indeksów na GPW. W centrum zainteresowań znalazł się dziś Bank Zachodni WBK. Przed sesją opublikował raport kwartalny, który pozytywnie zaskoczył. Nieco później pojawiły się plotki o jego możliwej sprzedaży przez głównego udziałowca - irlandzki AIB. Akcje banku potaniały o 3,6 proc. To niewiele w porównaniu z innymi wielkimi instytucjami. Banki Pekao i PKO BP zostały przecenione odpowiednio o 7,4 i 6 proc.
Końcówka notowań również nie przebiegła pomyślnie dla inwestorów. Po neutralnym otwarciu główne amerykańskie indeksy zaczęły powiększać straty. Reakcja WIG20 potwierdziła rozczarowanie takim przebiegiem sytuacji.