Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Katarzyna Siwek
|

Stopy procentowe w centrum uwagi

0
Podziel się:

Trochę więcej dzieje się w ostatnich dniach wokół giełd, choć zmiany na samych rynkach akcji nie są jeszcze duże i daleko do rozstrzygnięć.

Stopy procentowe w centrum uwagi

Nasz parkiet po raz kolejny wykazał się wczoraj słabością. Po dwóch lepszych dniach wyraźnie poszedł w dół. W pewnej części było to efektem zamykania transakcji arbitrażowych, do czego skłaniała ujemna baza na kontraktach terminowych. Na koniec dnia wyniosła aż przeszło 30 pkt. Tak duża dawno już nie była. Odzwierciedla obawy inwestorów przed utrwaleniem się spadków. Z jednej strony można to odczytywać rzeczywiście jako sygnał prognostyczny, ale z drugiej można na to spojrzeć jak na wskaźnik nastrojów. Inwestorzy dlatego handlują kontraktami wyraźnie poniżej bieżącej wartości indeksu, bo spodziewają się zniżek. Trudno to rozstrzygać, ale też nie ma to większego znaczenia. Obecna sytuacja tylko potwierdza słabość popytu na naszym rynku.

Na świecie był to generalnie dzień złych wiadomości. Dochodziły zarówno ze spółek, jak i gospodarek. Dotyczyły nie tylko Stanów Zjednoczonych, ale również Europy. Deutsche Bank w efekcie strat wynikających z odpisów wartości instrumentów finansowych odnotował w I kwartale tego roku pierwszą od 5 lat stratę. Złe wiadomości dotyczyły amerykańskiego rynku nieruchomości. W lutym znów mocno spadły ceny domów, co potwierdził ostatecznie wskaźnik S&P/Case Shiller, uznawany za najlepszy miernik cen domów. Drastycznie wzrosła liczba zajęć domów w rezultacie nie spłacania kredytów hipotecznych. Wskaźnik Conference Board potwierdził fatalne nastroje konsumentów w USA. Do tego w Eurolandzie najmocniej od czterech lat spadła w kwietniu sprzedaż detaliczna, co wykazał wskaźnik aktywności PMI. Ilość przyznanych w Wielkiej Brytanii kredytów hipotecznych była najmniejsza od 1999 r., czyli od czasu, kiedy takie dane są zbierane. Potwierdza to narastające kłopoty tamtejszego
rynku nieruchomości.

Ostatecznie jednak zniżka na amerykańskiej giełdzie nie była duża. Najbardziej stracił sektor surowcowy (3%) oraz paliwowy (1,4%). Było to pochodną spadku notowań towarów. Ten natomiast wiązał się z umocnieniem dolara. Tak, jak wspominaliśmy, na obu tych rynkach sytuacja zrobiła się bardzo ciekawa i można przypuszczać, że jesteśmy w fazie odwracania się trendów na nich. Indeks CRB ma duże kłopoty z pokonaniem marcowej górki, notowania euro zmierzają w stronę 1,543 USD, czyli do dołka z drugiej połowy marca. Po jego przełamaniu ostatecznie moglibyśmy mówić o zmianie trendu na dolarze na zwyżkowy.

U nas coraz wyraźniej widać tworzącą się na wykresie WIG formację trójkąta, obejmującą okres od drugiej połowy stycznia. Trójkąty są zazwyczaj bardzo trudnymi formacjami, bo w trendzie malejącym mogą być zarówno bazą do odbicia, jak i zapowiadać kontynuację trendu. W związku z tym z ostatecznymi wnioskami warto zawsze czekać do chwili wybicia z formacji. Dolna jej granica zbiega się z ostatnim dołkiem, który wypada przy 45,4 tys. pkt. Niewiele się od tej bariery oddaliliśmy. W związku z tym zagrożenie jej przełamaniem pozostaje duże. Dziś czeka nas zapewne wyczekiwanie na decyzje w sprawie stóp procentowych w Polsce i USA.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)