Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sytuacja na GPW. Czy przyszły tydzień przyniesie korektę?

0
Podziel się:

Kwestia obniżki stóp procentowych stała się ostatnio o wiele istotniejsza.

Sytuacja na GPW. Czy przyszły tydzień przyniesie korektę?

Ostatecznie w OFE pozostało ponad 2,5 mln osób. Jest to ponad 18 proc. wszystkich uprawnionych, jednak do funduszy będzie płynął nieco większy odsetek kapitału, ponieważ pozostanie w OFE wybierali raczej ci bardziej zamożni. Jest to pozytywna informacja dla warszawskich inwestorów (biorąc pod uwagę przewidywania), jednak obecnie dla WIG20 bardziej liczą się techniczne sygnały oraz zachowanie zagranicznych indeksów.

Opublikowane w tym tygodniu wskaźniki PMI dla europejskich gospodarek wskazały niewielkie, aczkolwiek rosnące różnice między sektorem przemysłowym i usługowym w Europie. Fakt ten da się zauważyć szczególnie jeśli chodzi o dwa największe gospodarczo kraje Strefy Euro - Niemcy i Francję. O ile kondycja francuskiej gospodarki jest słaba już od dłuższego czasu (jednak PMI dla usług wskoczył wreszcie powyżej 50 pkt, a więc nastawienie co do przyszłości zaczyna się zmieniać),o tyle dane z Niemiec dopiero teraz potwierdzają to, co przemysłowy PMI sugerował już od dawna.

Od początku roku bowiem nastoje w niemieckim przemyśle konsekwentnie się pogarszają. W tym samym czasie niemiecki PMI dla usług utrzymuje się stabilnie powyżej progu recesji/ożywienia. To samo wskazują oczywiście zbiorcze PMI dla usług i przemysłu w Strefie Euro, które wynoszą obecnie odpowiednio 53,5 oraz 50,8 punktów.

Europejskie indeksy, niezależnie od napływających danych, kontynuowały odbicie z poprzedniego tygodnia. Obecnie dotarły one do pierwszych poziomów, na których okaże się, czy obecne ruchy w górę to tylko korekty spadków, czy może właśnie powrót do długoterminowego trendu wzrostowego.

Najważniejsze dane dotyczące polskiej gospodarki w tym tygodniu dotyczyły krajowej produkcji przemysłowej, która w lipcu wzrosła rok do roku o 2,3 proc. Jest to dobry wynik, jednak biorąc pod uwagę spowolnienie w Niemczech, a także rosyjskie embargo, możemy oczekwiać że kondycja polskiego przemysłu ulegnie nieznacznemu pogorszeniu. Z uwagi na te czynniki dwa duże banki - BNP Paribas oraz JP Morgan - obniżyły prognozę wzrostu PKB w tym roku do 3 proc. (wcześniej odpowiednio 3,3 oraz 3,2 proc., obecna prognoza NBP to 3,6 proc.). Dodatkowo, BNP Paribas spodziewa się cięcia krajowych stóp procentowych jeszcze w tym roku.

Kwestia obniżki stóp procentowych stała się ostatnio o wiele istotniejsza, ponieważ jak się okazało, inflacja w lipcu spadła do ujemnego poziomu. To, oraz spowolnienie w Europie i spadający popyt w Rosji sprawiło, że część członków RPP zmienia nastawienie na coraz bardziej gołębie, a obniżka stopy referencyjnej o co najmniej 25 pb. staje się obecnie bardziej prawdopodobna.

Nieco bardziej pozytywne informacje płyną za to z corocznego badania Konfederacji Lewiatan. Z raportu wynika, że ponad 36 proc firm spodziewa się w 2014 lepszych wyników, a nieco ponad 20 proc. oczekuje spadku przychodów (jeśli chodzi o rok 2015 to oczekiwana jest znaczna poprawa - 46 proc. zakłada poprawę, 14 proc. pogorszenie). Warto pamiętać że spółki z sektora MSP odpowiadają za około 50 procent polskiego PKB.

WIG20 dotarł w tym tygodniu do poziomu 2450 pkt, a inwestorzy rzeczywiście mają jak na razie duże problemy, żeby ten poziom pokonać. Przebicie linii, która znalazła się w tym miejscu nie jest jeszcze wystarczającym sygnałem o kontynuacji wzrostów, ponieważ między 2450 a 2500 znajduje się wiele poziomów, na których swoich sił próbować będą sprzedający. Odbicie od poziomu 2450 pkt. było naturalne i dopóki indeks nie przebije 2400, czy nawet 2380 pkt w dół, nie ma powodów do paniki. Krótki ruch w tym kierunku jest tym bardziej prawdopodobny, że europejskie indeksy również dotarły do lokalnych oporów.

Wśród spółek, które publikowały w tym tygodniu wyniki znalazły się trzy z WIG30 - Lotos, Tauron oraz LPP. Pierwsza z nich zanotowała w drugim kwartale tego roku stratę w wysokości 122,5 mln złotych, choć analitycy spodziewali się zysku na poziomie ponad 75 mln złotych. Również w drugim kwartale zeszłego roku Lotos zrealizował stratę, która wtedy wyniosła 126 mln złotych.

Zysk netto Tauronu wyniósł w tym samym okresie ponad 334 mln złotych i w ujęciu rocznym był o ponad 15 proc. wyższy. Zysk firmy znacznie przekroczył także najbardziej optymistyczne prognozy, które sugerowały zarobek w wysokości 326 mln złotych. Prezes Tauronu informował przy okazji o planach emisji obligacji. Spółka miałaby pozyskać z rynku około 2 mld złotych, a emisja zostałaby skierowana w stronę funduszy emerytalnych.

Spółka odzieżowa również zanotowała dodatnią, roczną dynamikę zysku. Zysk netto LPP wyniósł w drugim kwartale prawie 168 mln złotych, a więc był o prawie 40 proc. wyższy niż przed rokiem (119,9 mln złotych w 2Q2013). Firma podała również informacje o swoich planach, co do powiększenia powierzchni handlowej w 2015 roku. Wiceprezes stwierdził, że spółka przeznaczy na to środki o podobnej wielkości co w 2014 (a więc około 380 mln złotych), a powierzchnia sklepów zwiększy się o kolejne 130-150 tys. m kw.

Ten sam temat poruszył prezes spółki Monnari. Firma ma w tym półroczu otworzyć kolejne 11 sklepów (4 w pierwszym półroczy tego roku, co łącznie ma dać 15 nowych oddziałów). Monnari prowadzi także od 15 miesięcy rozmowy ze spółką Kan, w sprawie jej przejęcia - tym samym firma wejdzie na rynek rosyjski i węgierski - a prezes firmy liczy na pozytywne zakończenie negocjacji już w tym roku.

Akcjonariusze PEP zadecydowali o podniesieniu kapitału zakładowego spółki przez dwie emisje akcji - prywatną oraz publiczną, o łącznej wielkości prawie 37 milionów akcji. Jest to warunek przejęcia aktywów Polenergii Holding, oraz zaangażowania się funduszu CEE Equity Partners, który ma przejąć około 16 proc udziałów. Emisja publiczna zaplanowana jest na koniec obecnego, lub początek przyszłego roku.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)