Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tydzień spadków na warszawskiej giełdzie

0
Podziel się:

Zobacz podsumowanie najważniejszych wydarzeń rynkowych.

Tydzień spadków na warszawskiej giełdzie

Mijający tydzień był bardzo obfity w publikacje gospodarcze. Poznaliśmy ważne dane dla gospodarki strefy euro, Chin czy Wielkiej Brytanii i niestety w większości zaskoczyły nas one negatywnie. Za słabą kondycję indeksów giełdowych odpowiadała także taniejąca ropa oraz powrót awersji do ryzyka na rynku.

Najważniejsze indeksy europejskie zakończyły tydzień na około 2-procentowych minusach. Wśród powodów takiego zachowania można wymienić przede wszystkim słabsze dane z europejskiej gospodarki oraz silny spadek cen ropy naftowej na początku tygodnia, a także fakt, że w ciągu tygodnia zdarzały się okresy podwyższonej awersji do ryzyka. Co ciekawe, nie pomogły dane z Chin, które już od kilku tygodni zaskakują inwestorów i analityków pozytywnie. Tym razem okazało się, że wartość wskaźnika PMI w marcu wyniosła 52,2 pkt, a więc okazała się zarówno o niemal 1 pkt lepsza od prognoz, jak i od wartości z lutego.

Koniunktura na rynkach jest jednak bardzo krucha, a takie dane to o wiele za mało, by poprawić nastroje inwestorów. W obecnym okresie wystarczy bowiem silniejszy spadek cen ropy naftowej, aby sprowadzić indeksy giełdowe kilka procent w dół. Na szczęście jednak cena tego paliwa zareagowała w odpowiednim miejscu i rośnie od kilku dni, co zaś zwiastować może zakończenie spadkowej korekty.

Nie można tego samego powiedzieć jednak o cenie miedzi, która notuje drugi bardzo słaby tydzień. Co ciekawe, tak silne spadki obserwujemy w okresie, kiedy z Chin napływają pozytywne informacje. Może to świadczyć o jednym z dwóch scenariuszy - albo inwestorzy uważają, że sytuacja w przyszłości się pogorszy, albo obecnie jest na tyle słaba, że nie ma presji na wzrost cen. Dodatkowy problem jest taki, że gospodarka chińska w długim terminie najprawdopodobniej będzie słabnąć dalej, a wraz ze spadającym wzrostem gospodarczym spadać będzie popyt na surowce przemysłowe, między innymi miedź. Jedynym ratunkiem jest tutaj dostosowanie się strony podażowej, jednak to trwać będzie tak długo, jak długo cały świat dostosowywać się będzie do zwalniających Chin.

Spadki cen miedzi pociągnęły w dół akcje naszego miedziowego giganta a ten dołożył swoje trzy grosze do spadków WIG20. Główny polski indeks stracił w tym tygodniu około 3 procent i zanotował 4 spadkowe sesje. Inwestorzy realizują tym samym korektę, która rozpoczęła się po dotarciu WIG20 do poziomu 2000 pkt. Kurs indeksu co prawda dociera właśnie do ważnego wsparcia, jednak jedynie 3-procentowa korekta może nie wystarczyć, by odreagować prawie 20-procentowe wzrosty, jakie obserwujemy od 11 już miesięcy.

Warto pamiętać również, że polski indeks wciąż bardzo dobrze koreluje z MSCI EM, a więc indeksem obrazującym zachowanie giełd krajów rozwijających się. Oznacza to, że nasza giełda wciąż bardzo podatna jest na globalne zawirowania a kurs WIG20 kwotowany jest pod dyktando zagranicznych inwestorów. Jeśli więc awersja do ryzykownych aktywów pozostanie na wysokim poziomie, główny polski indeks powinien tracić na wartości.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)