Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Walka trwała do końca. Zaskakująca końcówka WIG20

0
Podziel się:

W komentarzu Money.pl przeczytasz, w jakich nastrojach finiszowali inwestorzy z GPW.

  Damian Słomski , analityk Money.pl 
  Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.
Damian Słomski , analityk Money.pl Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.

Ogromną siłę pokazali kupujący w końcówce sesji. Tym samym WIG20 zanotował 5 wzrostową sesję z rzędu. W pierwszych godzinach handlu warszawski indeks był najsłabszym w Europie, natomiast na zamknięcie okazał się najmocniejszy, wyraźnie oddalając się od granicy 2310 punktów.

Europejscy inwestorzy poznali przed południem szereg danych makroekonomicznych ze strefy euro. Potwierdzają one słabość gospodarek, w tym tej najważniejszej - Niemiec, na której barkach spoczywa los Strefy Euro.

Znacznie mocniejszy od oczekiwań spadek sprzedaży detalicznej nie zniechęcił niemieckich inwestorów do kupowania akcji. DAX jako jedyny indeks przez cały czas utrzymywał się nad kraską około 0,5 procent. Te informacje w połączeniu m.in. ze słabymi danymi o PKB Hiszpanii i spadkiem inflacji w strefie euro do najniższego poziomu od 2010 roku przybliżają nas do obniżek stóp procentowych przez EBC. To może stanowić bardzo ważny punkt do powrotu wzrostów w dłuższym terminie.

Optymizmu nie podzielali gracze na pozostałych parkietach, choć skala spadków nie była duża i średnio przecena wyniosła około 0,5 procent.

Notowania najważniejszych indeksów giełdowych Europy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Na warszawskim parkiecie początkowo sytuacja wyglądała bardzo źle i WIG20 był nawet najsłabszym indeksem w Europie. Około 12:00 kurs spadł do 2 277 i w tym momencie uruchomili się kupujący, którzy wyciągnęli indeks w pobliże wczorajszego zamknięcia, rozbudzając przy tym nadzieję na 5 z rzędu wzrostową sesję. Walka na poziomie około 2300 punktów trwała przez ostatnie 2 godziny handlu. Tym razem górą byli kupujący, a indeks 20 największych spółek zanotował 0,69-procentowy wzrost.

Największą aktywnością wyróżniali się akcjonariusze KGHM (161 mln zł obrotu), który zyskał 2,35 procent. Więcej emocji wzbudzały notowania TPSA i Kernelu, których kursy poszybowały odpowiednio +4,92 i +9 procent. Dokładnie połowa spółek z WIG20 straciła na wartości. Tu jednak tak spektakularnej zmienności nie było. Nieco ponad 2 procent potaniały akcje Boryszewa, Handlowego i Lotosu.

Nie sposób przejść obojętnie także obok BRE Banku, który opublikował dzisiaj całkiem pozytywny w wymowie raport za I kwartał. Zysk grupy w pierwszym kwartale 2013 roku wprawdzie spadł do 323,9 mln zł z 331,1 mln zł rok wcześniej, ale okazał się lepszy od oczekiwań rynku, który spodziewał się, że wyniesie 286,1 mln zł. Nie czekając na publikację agencja ratingowa Moody's obniżyła długoterminowy rating BRE Banku do "Baa3" z "Baa2", co miało zapewne duży wpływ na decyzję części akcjonariuszy banku. Na zamknięciu za walory BRE płacono 345,60 zł (-0,97 procent).

Handel trwa jeszcze za oceanem. Główne indeksy pozostają blisko poniedziałkowego zamknięcia. Około 0,2 procent tracą S&P500 i Dow Jones. Tyleż samo tylko na plus wychodzi Nasdaq.

Tak przebiega handel na Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Mieszane nastroje na Wall Street można tłumaczyć m.in. niejednoznacznymi w odbiorze publikacjami makro. Lepsze od prognoz okazały się indeksy cen domów i poprawie uległy nastroje konsumentów mierzone indeksem Conference Board. Z drugiej strony niepokojąco wygląda odczyt Chicago PMI. Indeks spadł nieoczekiwanie poniżej 50 punktów (do 49 punktów). Szacunki mówiły o wzroście z 52,4 do 52,5 punktów.

WIG20 odrobił straty. Utrzyma się nad kreską?

Damian Słomski, godz. 15:00

Na parkietach giełdowych w Europie nie widać jednoznacznej przewagi żadnej ze stron. Ciekawie rozwija się za to sytuacja w Warszawie. WIG20 odrobił już ponad 1-procentową stratę.

Przez pierwszą część sesji na GPW zdecydowanie dominowali sprzedający akcje. Sytuacja zmieniła się koło południa. Indeks zanotował minimum na poziomie 2 277 punktów i od tego momentu inicjatywę przejęli kupujący. Na dwie godziny przed zakończeniem handlu WIG20 powrócił powyżej granicy 2300 punktów, co daje nadzieję na drugą wzrostową sesję w tym tygodniu.

Indeksowi blue chipów najmocniej ciążą notowania Eurocashu, który traci 2,4 procent. Zdecydowanym faworytem do zakupów są za to ukraiński Kernel i TP SA zyskujące odpowiednio ponad 3 i 5 procent. Akcje telekomunikacyjnego giganta przekroczyły dzisiaj 7 zł. Ostatni raz po takiej cenie zawierane były transakcje około półtora miesiąca temu.

Notowania głównych indeksów z GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Nieco mniej zaufania widać widać w stosunku do średnich spółek z mWIG40. Duża w tym zasługa taniejących ponad 7 procent akcji Amrest. Wynika to z ogromnego zaskoczenia jakim okazały się wyniki spółki za I kwartał 2013 roku. Analitycy oczekiwali 11,2 mln zł zysku, tymczasem biznes przyniósł stratę na poziomie 9,4 mln zł.

Przed nami jeszcze 2 godziny handlu, w tym wejście do gry amerykańskich inwestorów. Jak narazie kontrakty terminowe utrzymują się na poziomie wczorajszego zamknięcia. Poprawę nastrojów inwestorów przysporzyć mogą publikacje danych makroekonomicznych z USA.

Na 15:00 zaplanowany jest odczyt indeksu cen domów S&P/Case-Shiller. Około godzinę później poznamy Chicago PMI i indeks zaufania konsumentów Conference Board. Analitycy w przypadku każdego z nich oczekują poprawy wyników.

GPW: Mocny spadek akcji banku. WIG20 znów w ogonie Europy

Łukasz Pałka, godz. 12.36

Inwestorzy poznali przed południem szereg danych makroekonomicznych ze strefy euro. Potwierdzają one argumentację tych, którzy spodziewają się cięcia stóp przez EBC.

Najważniejsze z tego punktu widzenia są informacje na temat inflacji, która zgodnie z aktualnym odczytem spadła do 1,2 procent r/r. To najniższy poziom od 2010 roku i jednocześnie sugeruje on, że EBC ma przestrzeń do obniżek stóp. Do tego na rynek znów napłynęły kiepskie dane o bezrobociu w Eurolandzie. Nowy, rekordowy poziom to 12,1 procent. Okazał się on zgodny z wcześniejszymi prognozami rynkowymi.

Inwestorzy mogą więc oczekiwać, że EBC obecnie stopy do poziomu 0,5 procent. WIG20 zachowuje się dzisiaj słabiej niż główne indeksy w Europie. Kupującym na razie nie udaje się wyciągnąć indeksu powyżej poziomu 2.300 punktów.

WIG20 na tle europejskich indeksów podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Wśród spółek z WIG20 mocny, ponad 2-procentowy spadek notuje dzisiaj BRE Bank, który podał wyniki za pierwszy kwartał. Inwestorów dodatkowo może niepokoić ścięcie ratingu BRE Banku przez analityków Moody's. Tylko trzy blue chipy notują aktualnie wzrosty: Kernel, TP oraz Synthos.

Recesja w Hiszpanii. Będzie wyprzedaż akcji?

Łukasz Pałka, godz. 9.30

Handel na warszawskiej giełdzie rozpoczął się od spadku głównego indeksu. WIG20 znów znalazł się poniżej pułapu 2.300 punktów.

Przed rozpoczęciem europejskich sesji inwestorzy poznali m.in. dane na temat produkcji przemysłowej w Japonii. Okazała się ona nieznacznie gorsza od wcześniejszej prognozy. Zgodne z oczekiwaniami są za to wyniki PKB w Hiszpanii po pierwszym kwartale - okazało się, że to już siódmy z kolei kwartał spadków, tym razem o 2 procent r/r i 0,5 proc. m/m.

Obserwuj bieżące notowania indeksu WIG20 Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Dzisiejsza sesja na warszawskim parkiecie nie przyniesie raczej większych zmian. Jutro inwestorzy mają wolne. Poza tym najważniejsze w tym tygodniu decyzje banków centralnych poznamy dopiero w drugiej połowie tygodnia.

Czystki w spółkach Skarbu Państwa. Jak zareaguje giełda?

Łukasz Pałka, 29.04, godz. 22.40

Ostatnia w kwietniu sesja na warszawskiej giełdzie nie powinna przynieść dużych niespodzianek. Kiepskie dane ze strefy euro raczej nie popsują nastrojów w oczekiwaniu na decyzję o cięciu stóp przez EBC.

Przed wtorkowym handlem na warszawskiej giełdzie warto odnotować, że w poniedziałek ze stanowiskiem prezesa pożegnała się nie tylko Grażyna Piotrowska-Oliwa z PGNiG. Wieczorem rada nadzorcza Grupy Azoty odwołała również dotychczasowego szefa Jerzego Marciniaka i - co ciekawe - powołała na jego miejsce dotychczasowego prezesa ZA Puławy Pawła Jarczewskiego.

Na tę pierwszą decyzję w spółce z udziałem Skarbu Państwa inwestorzy zareagowali w poniedziałek dość nerwowo i akcje PGNiG poszły w dół o prawie 2 procent. Zmiany Grupie Azoty można uznać za zaskakujące, co również może mieć negatywny wpływ na notowania we wtorek.

Jeżeli chodzi o informacje ze spółek, to we wtorek przed rozpoczęciem handlu warto również zainteresować się wynikami BRE Banku po pierwszym kwartale. Dotychczas spośród spółek finansowych swoje raporty opublikowały Bank Millennium oraz BZ WBK.

Początek wtorkowego handlu na warszawskiej giełdzie powinien jednak upłynąć raczej pod znakiem przewagi kupujących. W poniedziałek indeks WIG20 wrócił do poziomu nieznacznie powyżej 2.300 punktów. Z kolei sesja na Wall Street zakończyła się wyraźnymi wzrostami głównych indeksów. Nastrojów nie powinny również zepsuć doniesienia makroekonomiczne z rynków azjatyckich.

WIG20 podczas poniedziałkowej sesji na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Dopiero przed południem na rynek zaczną napływać dane makroekonomiczne, które najpewniej znów przypomną inwestorom o fatalnej kondycji europejskiej gospodarki. Poznamy między innymi najnowsze informacje na temat bezrobocia w strefie euro. Prognozy mówią o wyniku powyżej 12 procent, co będzie najgorszym odczytem w historii. Hiszpania, gdzie bezrobocie przekroczyło niedawno 27 procent, pokaże z kolei wstępny odczyt PKB po pierwszym kwartale. Prognozy mówią o jego spadku sięgającym 2 procent r/r.

O ile te informacje powinny w pierwszej chwili niepokoić inwestorów, to w kontekście zapowiedzianego na ten tydzień posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego wydają się tylko potwierdzać oczekiwaną decyzję. Analitycy spodziewają się bowiem, że EBC obetnie stopy procentowe o 0,25 punktu procentowego do poziomu 0,5 procent. Jeżeli tak się stanie, będzie to zdecydowanie najważniejsza informacja ekonomiczna tego tygodnia. Dzień wcześniej, w środę, poznamy decyzję Fed w sprawie stóp procentowych. Tutaj zmian raczej na pewno nie będzie, ale istotne będą już wszelkie komentarze dotyczące programu QE3.

Można spodziewać się, że wtorkowa sesja będzie miała przebieg podobny do poniedziałku. Na bardziej zdecydowane kroki inwestorzy będą decydować się już raczej dopiero w następnym tygodniu. Bowiem w środę oraz w piątek GPW nie pracuje.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)