WIG20 w środę kontynuował odbicie. W trakcie sesji zyskał 1,26 procent plasując się na poziomie 1772,48 punktów. To zasługa chińskich danych oraz wyprzedania polskiego rynku akcji. Pod koniec sesji mocno spadała cena ropy. To efekt kolejnego wzrostu zapasów tego surowca w USA.
Od poniedziałkowego zamknięcia indeks największych spółek na GPW zyskał on 70 punktów. Nie jest to jednak powód do dumy, gdyż patrząc na stan polskiego parkietu w skali kilku miesięcy, sytuacja nie jest dobra. Środowa sesja to dopiero drugi dzień handlu, kiedy indeks blue chipów zyskał na wartości. W sumie od początku roku bilans tego wskaźnika to spadek o ponad 4,5 procent.
GPW pomogły w czwartek dość dobre dane z chińskiej gospodarki za grudzień oraz spore wyprzedanie polskiego rynku akcji. Bilans handlu zagranicznego drugiej gospodarki świata wzrósł z 54,1 mld dolarów do 60,1 mld dolarów. To spore zaskoczenie, gdyż inwestorzy spodziewali się poziomu 53 mld dolarów. Lepiej wypadł również import i eksport. Wprawdzie nadal jeden i drugi wskaźnik notuje procentową stratę w ujęciu rocznym, ale jest ona mniejsza niż przed miesiącem. Import traci 7,6 procent rok do roku, a eksport 1,4 procent rok do roku.
Zobacz, jak wyglądała środowa sesja na GPW
Wśród dużych spółek, absolutnymi liderami były te z sektora energetycznego. Więcej niż 4 procent zyskała Enea, Tauron, Energa. Sektor energetyczny lekko się odbudowuje, co widać po kursie indeksu WIG-Energia, który w trendzie spadkowym jest od kwietnia ubiegłego roku. Trudo jednak na razie sondować, czy aktualne wzrosty to sygnał do zmiany tendencji.
Na drugim końcu skali były dzisiaj spółki Asseco Poland i Synthos, które jako jedyne w indeksie WIG20 straciły na wartości.
Tak dużych wzrostów jak na GPW, nie widać było na zachodnioeuropejskich parkietach. Najważniejsze parkiety zyskiwały w końcówce sesji około procent, ale ostatecznie zakończyły handel w mieszanych nastrojach.
Zobacz, jak wyglądała środowa sesja na najważniejszych europejskich giełdach
W ciągu dnia nieco popsuć nastroje mogły dane Eurostatu dotyczące produkcji przemysłowej. W strefie euro wzrosła ona 1,1 procent w ujęciu rocznym oraz spadła o 0,7 procent miesiąc do miesiąca. W obu przypadkach dynamika zmian uległa pogorszeniu.
Od rana zyskiwały na wartości spółki surowcowe. ArcelorMittal i Rio Tinto Group rosły o prawie 5 proc. Wszystko za sprawą drożejących dziś surowców. Ropa naftowa zyskiwała rano niespełna 3 procent.
Wcześniejsze wzrosty na nic się zdały, gdyż w pierwszych minutach po publikacji danych o zapasach paliw w USA, cena ropy spadła do najniższego poziomu od ponad 11 lat roku. Według cotygodniowych danych, opublikowanych przez Energy Information Administration zapasy tego surowca wzrosły o 0,2 mln baryłek.
_ _Aktualizacja: 13:55
Energetyka napędza wzrosty na GPW
Damian Słomski
Słabnie entuzjazm w Europie. Wyjątkiem jest GPW, gdzie notowania największych spółek systematycznie pną się w górę.
Po godzinie handlu to WIG20 zyskiwał 1 proc., a blisko dwukrotnie mocniej rosły indeksy za naszą zachodnią granicą. Na półmetku sesji role się odwróciły. Do 6 proc. rośnie skala zwyżek najmocniejszych spółek. Prym ciągle wiedzie energetyka z Tauronem na czele. Czytaj więcej na ten temat...
Trudno jednoznacznie wskazać na przyczynę takiego zachowania inwestorów za granicą, ale warto zwrócić uwagę na słabszy odczyt produkcji przemysłowej w strefie euro. W miesiąc jej wartość spadła o 0,7 proc. wobec wzrostu o 0,8 proc. poprzednio. W skali roku produkcja zwiększyła się wprawdzie o 1,1 proc., ale prognozy zakładały wynik o 0,2 pkt proc. lepszy.
Przebieg sesji na najważniejszych giełdach w Europie
Kolejne ciekawsze dane napłyną dopiero o 16:30. Wtedy poznamy cotygodniowe dane na temat zapasów paliw w USA. Jak na razie cena baryłki na giełdzie w Nowym Jorku rośnie 1,7 proc. Ewentualne zaskoczenie nie pozostanie za pewne bez wpływu na Wall Street. Wczoraj indeksy amerykańskie zyskały około 1 proc. Jak na razie kontrakty terminowe pokazują, że dobra passa będzie podtrzymana.
_ _Aktualizacja: 10:45
Inwestorzy idą za ciosem. WIG20 odrabia straty
Autor: Damian Słomski
WIG20 kontynuuje odbicie. Po godzinie handlu notowania rosną ponad 1 proc. Jeszcze lepiej radzą sobie indeksy w zachodniej Europie. Dobre nastroje inwestorów to zasługa Chin.
Bilans handlu zagranicznego drugiej największej gospodarki świata wzrósł w grudniu z 54,1 do 60,1 mld dolarów. To o 7 mld więcej niż oczekiwali analitycy. Na uwagę zasługuje fakt, że bardzo mocno ograniczony został spadek eksportu - z 6,8 proc. w listopadzie do zaledwie 1,4 proc. w grudniu. Również wolniej spada import, który był mniejszy miesiąc do miesiąca o 7,6 proc. wobec prognozowanych 11,5 proc.
Chociaż te pozytywne dane nie przełamały niemocy kupujących na giełdzie w Szanghaju (straciła na wartości ponad 2 proc.), to skala spadków jest już nieporównywalnie mniejsza. To wystarcza inwestorom europejskim, żeby odrabiać straty z pierwszych dni roku. Na najważniejszych parkietach obserwujemy zwyżki rzędu 1-2 proc.
Bliżej dolnej granicy jest WIG20. Nie ma jednak co narzekać. Powody do zadowolenia mają przede wszystkim akcjonariusze spółek energetycznych. Energa jak i Tauron zyskują ponad 4 proc. Niewiele traci do nich trzecia wśród blue chipów PGE.
Nie wszystkie spółki są nad kreską. Ta sztuka na razie nie udaje się Asseco, BZ WBK i Synthos-owi. Mocniej traci jedynie pierwsza z nich - 1,8 proc.
Obserwuj bieżące notowania indeksu WIG20
_ _Aktualizacja: 06:40
Przed sesją - dobre dane z Chin i odbicie na ropie
Autor: Damian Słomski
Wtorkowa sesja na GPW była najlepsza od ponad 2 lat. Inwestorzy pójdą za ciosem? Wydaje się, że otoczenie rynkowe nie powinno temu specjalne przeszkadzać. Lepsze od oczekiwań dane z Chin i wyraźne odbicie notowań ropy naftowej dają okazję do odrabiania strat z pierwszych dni tego roku.
Po sześciu spadkowych sesjach na WIG20, we wtorek giełdowe blue chipy w końcu notują odbicie. Tak jak długo musieliśmy czekać na ożywienie kupujących, tak silny ruch w górę obserwowaliśmy. Notowania indeksu wzrosły aż 2,74 proc. Ostatni raz równie dobrą sesję mieliśmy 18 listopada 2013 roku, kiedy to WIG20 zyskał 2,95 proc.
Wciąż jednak duże spółki mają co odrabiać. Tylko od początku roku strata przekracza 100 pkt, czyli blisko 6 proc. O powrocie w okolice 2000 pkt na razie nie ma nawet co wspominać. Pytanie tylko czy giełdowym graczom starczy zapału, żeby nadrobić zaległości.
Notowania WIG20 na przestrzeni ostatnich 3 miesięcy
W kontynuacji odbicia nie powinny przeszkadzać ani Chiny, ani notowania ropy naftowej. Oba czynniki od dawna psuły nastroje inwestorów. W środę drugi dzień z rzędu obserwujemy stabilizację na giełdzie w Szanghaju i lekkie umocnienie juana względem dolara. Optymizmem powiało także z Japonii, gdzie Nikkei225 rośnie prawie 3 proc.
Pozytywne dane napłynęły z gospodarki chińskiej. Bilans handlu zagranicznego wzrósł w grudniu z 54,1 do 60,1 mld dolarów, wobec prognozowanego przez analityków spadku do 53 mld. Na uwagę zasługuje fakt, że bardzo mocno ograniczony został spadek eksportu - z 6,8 proc. w listopadzie do zaledwie 1,4 proc. Również wolniej spada import, który był mniejszy miesiąc do miesiąca o 7,6 proc.
Środowe notowania na giełdzie w Szanghaju
Dane z Chin to niestety jedne z niewielu istotnych publikacji makro, jakie czekają nas w dzisiejszym dniu. Dopiero wieczorem, około 20:00 czasu polskiego, opublikowany zostanie raport dotyczący bieżącej sytuacji gospodarczej USA oraz prognoz odnośnie najbliższych decyzji Fed (tzw. Beżowa Księga). Przed południem można zwrócić jeszcze uwagę na produkcję przemysłową w strefie euro, ale dla rynków akcji ten odczyt nie powinien mieć większego znaczenia.
Jak w każdą środę poznamy najnowsze informacje o stanie zapasów paliw w USA. Ma to ogromne znaczenie przede wszystkim dla notowań ropy naftowej, ale i jest to zawsze czynnik ryzyka w końcówce handlu na europejskich parkietach. Pogłębiające się spadki cen surowca nie wpływają pozytywnie na inwestorów. Póki co obserwujemy odbicie, po wczorajszych nowych kilkunastoletnich minimach wyznaczonych na Brencie.
Obserwuj bieżące notowania ropy na giełdzie w Londynie