Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Mariusz Puchałka
|

Włochy katalizatorem korekty na świecie

0
Podziel się:

Zapał kupujących na GPW został jednak zduszony w końcówce sesji. Rynki mocno zaniepokoiły się spodziewanym układem sił we włoskim Senacie.

Włochy katalizatorem korekty na świecie

Warszawska giełda wczoraj częściowo wykorzystała szansę na kreowanie krótkoterminowego odreagowania w górę. Naszemu rynkowi pomogła umiarkowanie pozytywna pierwsza reakcja światowego rynku akcji na wyniki wyborów we Włoszech.

Zapał kupujących na GPW został jednak zduszony w końcówce sesji. Rynki mocno zaniepokoiły się spodziewanym układem sił we włoskim Senacie. W konsekwencji pod koniec dnia pozytywny nastrój na rynkach prysł, a skalę ostatecznej negatywnej reakcji dość dobrze prezentuje fatalny przebieg wczorajszych notowań na Wall Street (spadek indeksu S&P o 1,8%).

Wyniki wyborów we Włoszech w centrum uwagiW ubiegłym tygodniu ziarenko niepokojów na rynkach finansowych zasiał FED publikując zapiski z ostatniego posiedzenia FOMC. Wynika z nich bowiem, iż rozpatrywane jest ograniczenie lub zakończenie programu luzowania ilościowego. Wczoraj globalny rynek akcji otrzymał kolejny cios w postaci wyników wyborów we Włoszech. Wprawdzie początkowo obserwowaliśmy dość dobre nastroje, gdyż gracze dyskontowali spodziewaną wygraną centrolewicy w Sejmie. Później jednak doszło do realizacji zysków, a falę niepokojów wywołał bardzo dobry wynik centroprawicy pod przewodnictwem Berlusconiego. Rynki źle odebrały wysoki wynik partii kontrowersyjnego polityka do Senatu. Praktycznie remisowy układ sił w Senacie pomiędzy centrolewicą, a centroprawicą zapowiada chaos polityczny i rządową niesprawność. W atmosferze niepewności zakończyły wczorajszą sesję giełdy Europy Zachodniej. Prawdopodobnie dopiero dzisiaj rano poznamy faktyczną skalę reakcji na wyniki wyborów do włoskiego Senatu.

Warszawska giełda lekko w góręW atmosferze sporej zmienności nastrojów, wczoraj GPW próbowała odreagować w górę. Szczególnie dobrze wiodło się średnim spółkom (wzrost indeksu mWIG40 o blisko 1%). Na indeksie WIG20 obserwowaliśmy próbę podejścia pod poziom 2.500 pkt. (istotny opór). Jak na razie szanse na dalszą aprecjację ogranicza jednak istotne pogorszenie klimatu inwestycyjnego na świecie. Wczoraj warszawskim bykom brakowało również determinacji, o czym świadczy wartość obrotów na blue chips na poziomie nieco ponad 600 mln zł.

Wybory we Włoszech zaważyły na kondycji Wall StreetStopniowo rodzi się korekta spadkowa na indeksach giełdowych giełd za Oceanem. Wykres świecowy indeksu S&P500 po wczorajszej sesji pokazał wysoki czarny korpus i przełamany poziom 1.500 pkt. Przebieg poniedziałkowych notowań był jednoznaczny. Podaż naciskała przez cały dzień, a w końcówce sesji doszło do przyśpieszenia dynamiki deprecjacji. Dzisiaj gracze liczyć będą na wsparcie rynków przez szefa FEDu. Ben Bernanke przedstawi bowiem półroczny raport nt. polityki monetarnej przed Komisją Bankową amerykańskiego Senatu. Być może szef FEDu będzie się starał również, niejako przy okazji, zatrzeć niekorzystny odbiór wspomnianych zapisków z ostatniego posiedzenia Rezerwy.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)