Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zaskakujące dane z USA nie zachęcają do kupowania akcji

0
Podziel się:

Główne indeksy warszawskiej giełdy wciąż znajdują się zdecydowanie pod kreską.

<a href="http://www.facebook.com/zawadzki.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Paweł Zawadzki</b>, analityk Money.pl</a>
<br /><br />
Komentator wydarzeń gospodarczych i giełdowych. Zwolennik analizy technicznej, popartej podstawowymi badaniami sytuacji finansowej spółek i racjonalnego podejścia do finansów osobistych.
<a href="http://www.facebook.com/zawadzki.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Paweł Zawadzki</b>, analityk Money.pl</a> <br /><br /> Komentator wydarzeń gospodarczych i giełdowych. Zwolennik analizy technicznej, popartej podstawowymi badaniami sytuacji finansowej spółek i racjonalnego podejścia do finansów osobistych.

Paweł Zawadzki, 14:40

Zaskakująco słabe dane z amerykańskiego rynku pracy nie pozostawiły złudzeń inwestorom liczącym na sygnał do poprawy nastrojów na warszawskiej giełdzie.

WIG20 tracąc niemal 3 proc., pogłębił dzisiejsze minimum. Podobna skala przeceny ma także miejsce w przypadku indeksów spółek średnich i małych. mWIG40 i sWIG80 tracą od 2,5 do ponad 3 procent.

Zobacz jak runęły polskie indeksy

O 14:30 inwestorzy poznali najbardziej oczekiwane w tym tygodniu dane makro ze Stanów Zjednoczonych. Stopa bezrobocia w sierpniu utrzymała się na lipcowym poziomie 9,1 procent.

Mocno rozczarowało jednak zatrudnienie w sektorze pozarolniczym. Liczba miejsc pracy w ubiegłym miesiącu się nie zmieniła, podczas, gdy analitycy oczekiwali, że zatrudnienie zwiększy się o 75 tysięcy. W dół zrewidowano także dane z poprzedniego miesiąca (ze 117 na 85 tysięcy).

Choć wymowa danych zdecydowanie nie zachęca do kupowania akcji, to większość inwestorów będzie z niecierpliwością oczekiwała na otwarcie notowań na Wall Street. Słabe dane sprawiają, że w opinii wielu graczy mogą wzrosnąć szanse na szybsze działania Fedu.

GPW: Biały dom spowodował panikę na giełdzie

Artur Nawrocki, godz. 12:26

Wszystkie indeksy na warszawskiej giełdzie tracą. W przypadku braku danych makroekonomicznych do głosu dochodzą przede wszystkim emocje. Biały Dom obniża prognozy dotyczące amerykańskiej gospodarki.

WIG20 traci blisko 2,5 procenta, jeszcze gorzej radzą sobie małe i średnie spółki. MWIG40 spada 2,9 proc., a sWIG80 3,1 procenta.

Głównym powodem spadków jest oficjalnestanowisko Białego Domu dotyczące prognozy gospodarki Stanów Zjednoczonych. Obniżył on znacznie szacunki wzrostu PKB. Równie sceptyczny był wobec perspektyw na rynku pracy. Rząd USA wskazuje, że utrzyma się wysokie bezrobocie.

Bez większego echa przeszła publikacja o inflacji producenckiej w strefie euro. Analitycy oczekiwali wskaźnika na poziomie 6,1 procenta... i dokładnie tyle wyniósł. Sytuacja na GPW wpisuje się w nastroje na europejskich parkietach. DAX i CAC40 spada 2,69 proc., nieco lepiej radzi sobie brytyjski FTSE250, który traci 1 procent.

Zobacz sytuację na najważniejszych europejskich parkietach

Na polskiej giełdzie z większych spółek zyskują jedynie Cez i TP SA, do której często uciekają inwestorzy w czasie giełdowych zawirowań. Jeszcze gorzej sytuacja wygląda w mWIG40, gdzie samotną spółka na plusie jest Emperia.

GPW: Dobre dane z USA oddalają QE3?

Artur Nawrocki, godz. 12.11

Wczorajszy odczyt jednego z najważniejszych wskaźników makroekonomicznych - ISM dla przemysłu amerykańskiego okazał się być dużym zaskoczeniem. Po początkowej euforii, do głosu doszła bardziej dogłębna analiza.

Wnioski z niej mówią, że dobre dane w perspektywie wrześniowego spotkania oficjeli władz monetarnych Stanów Zjednoczonych, tak dobre dane oddalają zastosowanie narzędzi takich jak skup obligacji (QE3). Sesja na Wall Street zakończyła się 1-procentową stratą.

Na podobnym poziomie zaczyna warszawska giełda. Indeks WIG20 traci 0,75 procenta, mWIG40 zniżkuje 0,4 procenta, z kolei _ maluchy _ z sWIG80 spadają 0,8 procenta.

Zobacz notowania WIG20

Impulsem wzrostowym nie było zakończenie sesji na parkietach azjatyckich. Najważniejsze giełdy w Japonii i Chinach zamknęły się istotnych minusach. Hang Seng stracił 1,41 proc., a Nikkei spadł 1,21 procenta.

Wśród warszawskich blue chipów jedynie Bre Bank (1 proc.) i ostatnio rewelacyjne Asseco Poland, które jest bliskie ogłoszenia skupu akcji własnych za kwotę 600 milionów złotych. Widać inwestorzy stosują tutaj klasyczną strategię _ kupuj plotki, sprzedawaj fakty _. Czy po WZA 6 września cena akcji spadnie? Rekomendacje maklerskie na to nie wskazują.

GPW: O wyniku handlu zdecydują dane z USA

Łukasz Pałka, godz. 6.00

Po trzech sesjach mocnych wzrostów na GPW, wczoraj nastroje osłabły i do głosu doszli sprzedający. Nie znaczy to jednak, że nie ma szans na zakończenie tego tygodnia na plusach.

Dzisiejsza sesja upłynie pod znakiem oczekiwania na ważne dane makroekonomiczne z USA i późniejszą reakcję na nie. O godzinie 14.30 napłyną bowiem dane na temat sierpniowej stopy bezrobocia oraz zmian w zatrudnieniu w największej gospodarce świata. To comiesięczne doniesienia, które zwykle mają znaczny wpływ na rynek i zachowanie inwestorów.

W oczekiwaniu na te informacje bardziej prawdopodobne są dzisiaj spadki na giełdzie. Tak było już wczoraj na Wall Street, gdzie inwestorzy potraktowali słabe prognozy dotyczące rynku pracy jako pretekst do realizacji zysków po czterech wzrostowych sesjach. Na GPW może być podobnie, tym bardziej, że wczorajsze dane makroekonomiczne z Europy nie były dobre i raczej zniechęcały do kupowania akcji.

Sprawdź bieżące notowania na GPW.

Informacje z amerykańskiego rynku pracy raczej nie będą dzisiaj dobre. Nawet zgodny z prognozą wynik na poziomie 74 tysięcy zatrudnionych w sierpniu raczej nie przekona inwestorów o tym, że gospodarka USA nie spowalnia. To zdecydowanie zbyt mało, by pchnąć indeksy wyraźnie w górę. Tym co teraz trzyma główne wskaźniki i pozwala im rosnąć, jest nic innego jak nadzieja, którą dał graczom Ben Bernanke. Wierzą oni, że pod koniec września ogłosi on kolejny etap programu wykupu obligacji, który ma pomóc gospodarce.

Wśród polskich spółek notowanych na GPW warto rano zwrócić uwagę na firmy kontrolowane przez Leszka Czarneckiego. Wczoraj wieczorem Bloomberg podał, że główny akcjonariusz Getin Holding chce sprzedaż ubezpieczyciela TU Europa. Inwestorzy będą mieli szansę zareagować na tę informację dopiero dzisiaj.

Za nami sezon wyników spółek po pierwszym półroczu tego roku. Sytuacja jest dość ciekawa, bo z jednej strony mamy za sobą najgorsze spadki od czasu upadku Lehman Brothers, a z drugiej – wyniki większości spółek są rewelacyjne, a ich wyceny dość niskie. Słowem, dobry czas na kupowanie. Więcej na temat tego, które spółki wyglądają dość atrakcyjnie, w dzisiejszej analizie Money.pl.

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)